Czerwienienie się [Porada eksperta]
Jestem bardzo ambitna, ale gdy przychodzi do konfrontacji z ludźmi, którzy mają wyższy status społeczny, robię się nieśmiała i czerwienię się. Na studiach, mimo iż nieźle sobie radzę, gdy przychodzi do wygłoszenia swojego zdania podczas dyskusji, pojawia się blokada, że powiem coś głupiego. A najgorsze jest, gdy ludzie zwracają mi uwagę, że się czerwienię. Wtedy wygląda to jeszcze gorzej, a ja czuję się z tym okropnie. Myślę, że przez pracę straciłam poczucie własnej wartości, czuję się w niektórych momentach gorsza od innych. Jak z tym walczyć?
Erytrofobia - tak to się nazywa, ale taki problem może mieć różne nasilenie i podłoże (ale zawsze jest to podłoże psychologiczne). Z reguły nie jest to tak wielki problem, jak to sobie wyobraża czerwieniący się. Problemem są właśnie te wyobrażenia. U Pani zderzają się one z ambicjami, poczuciem degradacji, choć wie Pani, że żadna praca nie hańbi! Jeśli ktoś wykonuje proste prace i równocześnie podejmuje wysiłek studiów - to tylko pogratulować. Spotkałem w życiu kilka osób, które, ku zaskoczeniu przemądrzałego otoczenia, startując z pracownika fizycznego, zrobiły karierę, też naukową. Problem nie leży w Pani pracy, tylko w jej postrzeganiu jako uwłaczającej. Może miała to Pani wpojone przez otoczenie. A reagowanie czerwienieniem się w różnych sytuacjach lepiej traktować jako obecną normę, urodę, a nie zaburzenie. Nie walczyć z tym! Nawet oczekiwać, że zaraz się to pojawi, zapowiadać: oj, zaraz się zaczerwienię, bo u mnie to już tak jest! Traktować to nie z przerażeniem, lecz z humorem. Pozdrawiam!
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta