Jak poradzić sobie z anoreksją? [Porada eksperta]
Mam 15 lat i kompletnie nie akceptuję swojego ciała. Większość ludzi dookoła, szczególnie rodzice od pewnego czasu mówią mi, że mam anoreksję. Rzeczywistość jest taka, że od pewnego czasu żywię się jednym jabłkiem dziennie i butelką wody. Dotąd nie chciałam słuchać rad rodziców, ale ostatnio zauważyłam, że zaczęły wypadać mi włosy. Przestraszyłam się, jak poczytałam o skutkach tej choroby ale... nie umiem się zatrzymać. Panicznie boję się każdej kalorii - ostatnio wzięłam środki przeczyszczające, bo.. zjadłam dwie marchewki, a nie tak jak było w planie jedną. Patrzę w lustro i widzę kosmicznie grubego człowieka. Zaczynam się chyba powoli bać swojego cienia. Z rodzicami nie chcę na ten temat rozmawiać, bo pewnie ich reakcją będzie tylko: a nie mówiliśmy! Nie chcę iść do szpitala na dożywianie, boję się, ale czuję, że niedługo wywiozą mnie tam na siłą. Co mogę zrobić, żeby sama sobie pomóc?
Nic dodać, nic ująć - anoreksja. Dobrze, że otoczenie już sobie z tego zdaje sprawę, teraz kolej na panią: proszę się ratować, nie unosić się honorem, iść do lekarza, jak trzeba - do szpitala lub na specjalny oddział zaburzeń jedzenia. Ma pani ambicje - być lekarzem, zapewne też żoną i matką, a tu wypadają włosy, może zaniknąć miesiączka, siedzi się na kościach, a nie na pośladkach, brak sił... Pozdrawiam!
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta