Ciąża wysokiego ryzyka i krwawienie a założenie szwu lub pesara [Porada eksperta]
Obecnie przebywam w szpitalu na patologii ciąży, a lekarze niechętnie rozmawiają o moim problemie. Trzy lata temu miałam laparoskopię i operacje Strassmana, mimo tego że wcześniej nie miałam żadnych poronień. Macica była dwurożna, jednak korekta nie przyniosła jakiejś większej poprawy. Teraz jestem w 17. tyg. ciąży. Płód jest zlokalizowany w lewym rogu macicy. Niestety, jestem już 5. raz w szpitalu (wcześniej były to krwawienia). Teraz jestem w szpitalu, ponieważ dostałam silnych skurczy, cały czas utrzymuje się silne krwawienie. Zwiedziłam już nawet porodówkę, ponieważ lekarze nie dawali szans maleństwu. Mam bardzo skróconą szyjkę macicy, więc zalecone jest leżenie w łóżku (dodatkowo 3 x Duphaston, 3 x po 2 tab. luteina i Laktomag), utrzymuje się też stan zapalny, pomimo brania ampicyliny. Mam jedną nerkę, ale ponoć jest z nią wszystko dobrze, pracuje za dwie. Zdaje sobie sprawę z tego, że do końca ciąży będę leżeć (jeżeli uda się zachować maleństwo). Czy powinnam mieć założony krążek lub szew na szyjkę, czy być może samo leżenie powinno wystarczyć? Lekarze nie wiedzą dokładnie, skąd bierze się to krwawienie. Był ostatnio mały krwiak, za chwilę go nie było, ale krwotoki się utrzymują. Czy po takiej operacji macica może zahamować rozwój maleństwa? Dotrzymałam do 17. tyg., pomimo że lekarze nie dawali szans.
Bóle brzucha i krwawienie są przeciwwskazaniem do zakładania szwu i pesara na szyjkę macicy. Przebyta operacja nie ma wpływu na rozwój ciąży.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta