Spersonalizowana szczepionka na raka tuż-tuż? Będzie słono kosztować

2023-04-28 10:56

Pomimo nieustannego rozwoju medycyny nadal nie opracowano stuprocentowo skutecznej terapii przeciwko rakowi. Czy pacjenci z chorobą nowotworową mogą liczyć na postęp w tym zakresie? Wiele wskazuje na to, że tak. Jak działają szczepionki przeciwnowotworowe i dlaczego prace nad nimi trwają tak długo?

rak
Autor: Getty Images

Obecnie terapie antynowotworowe w postaci szczepionek polegają na stymulowaniu układu odpornościowego pacjenta do rozpoznawania i eliminacji zagrożenia. Tego typu rozwiązania pozwalają na zminimalizowanie ryzyka wystąpienia choroby nowotworowej w przypadku powodujących je infekcji wirusowych.

Jak obecnie działają szczepionki przeciwko nowotworom?

W pewnym sensie każdy nowotwór jest unikalny, ponieważ wyróżniają go jego indywidualne antygeny. Możliwe jest jednak odróżnienie komórek nowotworowych od zdrowych. Białka produkowane przez nowotwór są obiecującym źródłem markerów, które mogą zostać wykorzystane do stworzenia leku działającego precyzyjnie. Tak powstała np. szczepionka Sipuleucel-T przeznaczona do walki z nowotworem prostaty. Na podobnej zasadzie działa również opracowana w latach 90. XX wieku BCG (Bacillus Calmette-Guerin) przeznaczona do radzenia sobie z rakiem pęcherza moczowego na wczesnym stadium rozwoju.

Poradnik Zdrowie: Gadaj Zdrów EXTRA, odc. 2 Rak piersi

Na czym mają polegać nowe personalizowane szczepionki przeciwko nowotworom?

Wiele w przedmiocie szczepionek przeciwko nowotworom zmieniła pandemia koronawirusa, która przyspieszyła prace nad nowoczesnymi technologiami mRNA. Doktor Paul Burton, główny specjalista firmy Moderna, odpowiedzialnej za opracowanie jednej z pierwszych szczepionek przeciwko COVID-19 podkreśla, że efektywne szczepionki przeciwko nowotworom, a także wielu innym poważnym dolegliwościom, jak choroby serca i choroby o podłożu autoimmunologicznym staną się dostępne w ciągu zaledwie 5 lat.

Lekarz wskazuje, że Moderna od lat prowadzi prace nad szczepionkami skierowanymi przeciwko różnym rodzajom guzów i jest przekonany, że te narzędzia są w zasięgu ręki. Dopiero jednak opracowanie szczepionki mRNA przeciwko COVID-19 pokazało, że ta technologia sprawdzi się również przeciwko innym chorobom, w tym nowotworom, chorobom zakaźnym, chorobom serca, chorobom autoimmunologicznym oraz rzadkim schorzeniom (choroby rzadkie to takie, które dotykają nie więcej niż 5 pacjentów na 10 tysięcy osób).

Choć szczepionki są wykorzystywane powszechnie do zapobiegania przenoszeniu choroby między jednostkami, w przypadku nowotworów mają działać inaczej – jako forma terapii leczniczej. Kluczem do sukcesu ma być pobranie od pacjenta próbki guza, a następnie poddaniu go dokładnemu genetycznemu screeningowi w celu ustalenia potencjalnych mutacji odpowiedzialnych za wzrost nowotworu.

Jak działa personalizowana szczepionka na raka?

Personalizacja szczepionki przeciwko nowotworom ma polegać na stworzeniu dopasowanej do indywidualnego pacjenta cząsteczki mRNA, która będzie stymulowała organizm osoby chorej do produkowania odpowiednich białek, antygenów dostosowanych do zwalczania konkretnego guza. Teoria zakłada, że podanie pacjentowi dużej ilości takich komórek-flag pozwala oznaczyć komórki nowotworowe jako przeciwnika organizmu i zwalczyć je bez efektów ubocznych charakterystycznych np. dla chemioterapii.

Choć nowe rozwiązanie brzmi obiecująco, dzieli nas jeszcze długa droga do testów na ludziach. Warto jednak wskazać, że firma Moderna nie jest jedynym koncernem, który podąża w kierunku wynalezienia uniwersalnej szczepionki na raka. Jej rywal, BioNTech, odpowiedzialny m.in. za stworzenie projektu szczepionki przeciwko koronawirusowi dla Pfizera ogłosił już w 2022 roku, że podpisał umowę z NHS o dostarczenie 10 tysięcy pacjentów do testów personalizowanej szczepionki antynowotworowej do końca 2030 roku.

Nie ulega wątpliwości, że kiedy już szczepionki personalizowane pojawią się w obrocie komercyjnym z pewnością będą drogie. Obecnie najbliższym technologicznie rozwiązaniem jest terapia CAR-T skierowana przeciwko białaczce oraz chłoniakowi dotykającemu naczynia limfatyczne. W tych przypadkach leczenie jednego pacjenta wyraża się w sześciocyfrowej kwocie.

Dlaczego projektowanie szczepionek przeciwnowotworowych jest tak skomplikowane?

Tworzenie nowych szczepionek ukierunkowanych na zwalczanie nowotworów jest niestety bardzo trudne, a cały proces przebiega znacznie wolniej niż w przypadku leków przeznaczonych do radzenia sobie z innymi dolegliwościami. Przyczyn, które wpływają na niskie tempo postępu prac badawczych jest kilka.

Przede wszystkim komórki nowotworowe rozprzestrzeniające się w organizmie działają hamująco na układ odpornościowy. Dzięki temu nowotwór może się rozwijać i stopniowo zwiększać zasięg. Naukowcy usiłują walczyć z osłabieniem odpowiedzi immunologicznej, dodając do szczepionek tzw. adiuwanty. To substancje mające za zadanie stymulować poszczepienną odpowiedź odpornościową. Nie zawsze działają one jednak wystarczająco skutecznie.

Kolejny problem leży w specyfice komórek nowotworowych. Wywodzą się one ze zdrowych komórek organizmu, dlatego system immunologiczny nie zawsze jest w stanie zidentyfikować je jako wrogie. Jeśli tak się nie stanie, nowotwór nie jest postrzegany jako zagrożenie i organizm nie usiłuje z nim walczyć. Badacze zwracają też uwagę na ograniczenia dotyczące szczepionek w walce z zaawansowanym nowotworem, a zwłaszcza takim, który zdążył już dokonać przerzutów w różne rejony organizmu. W praktyce zazwyczaj korzystanie ze szczepionki okazuje się niewystarczające, dlatego terapie nowotworowe składają się z kilku metod stosowanych równolegle.

Dodatkowe trudności pojawiają się w przypadku pacjentów w podeszłym wieku lub z osłabionym systemem odpornościowym. W ich przypadku samo podanie szczepionki może nie wywołać odpowiednio silnej odpowiedzi immunologicznej. Co więcej, niektóre rodzaje nowotworów same powodują osłabienie odporności, co dodatkowo zmniejsza efektywność szczepionki.

Choć wiele zależy od indywidualnych właściwości pacjenta oraz specyfiki nowotworu to obecnie szczepionki wydają się działać lepiej na mutacje znajdujące się na wczesnym stadium rozwoju lub występujące jedynie na niewielkim obszarze.

Efekty uboczne stosowania szczepionki na nowotwór

Ograniczona skuteczność szczepionki to tylko jedna trudność z jaką borykają się koncerny medyczne. Drugi problem stanowią efekty uboczne. Choć szczepionki mogą być mniej inwazyjne niż chemioterapia, pacjenci również muszą liczyć się z działaniami niepożądanymi preparatu. Typowe powikłania można zobrazować na przykładzie szczepionki przeciwko HPV. Obejmują one m.in.:

  • uczucie bólu i obrzęk w miejscu szczepienia;
  • stan podgorączkowy lub gorączkę;
  • ból głowy, mięśni lub stawów;
  • uczucie przewlekłego zmęczenia;
  • utratę przytomności;
  • mdłości i wymioty;
  • bóle brzucha;
  • biegunkę.

Przez pewien czas badano potencjalny wpływ szczepienia przeciwko HPV na ograniczenie płodności, ale nie wykryto wyraźnego związku między podaniem szczepionki a trudnościami z zajściem kobiet w ciążę. Czas utrzymywania się reakcji poszczepiennej to kwestia bardzo indywidualna. Warto pamiętać, że efekty uboczne mogą występować w zróżnicowanym natężeniu i u chorego nie muszą pojawić się wszystkie z wyżej wymienionych objawów.

Wprowadzenie nowego typu szczepionki na rynek to nie tylko bariery natury medycznej, ale również prawnej. Cały proces jest długotrwały, wymaga zgody wielu organów administracyjnych, a także przeprowadzenia badań klinicznych na pacjentach. Niewątpliwie jednak uniwersalna szczepionka na raka to coś, na co czeka cała ludzkość.