Słodkawy zapach kału to ważny sygnał ostrzegawczy. Może świadczyć o obecności tych bakterii
O zapachu swojego kału niechętnie mówimy nawet lekarzowi. Tymczasem zapach jest tak samo istotnym wskaźnikiem stanu zdrowia, co wygląd czy kolor stolca. Mimo, że zazwyczaj jednoznacznie kojarzy się z czymś nieprzyjemnym, w pewnych sytuacjach można w nim wyczuć wyraźne słodkie nuty. Wbrew pozorom nie jest to wcale dobra zmiana.
Zapach stolca zależy od wielu czynników. Jednym z najważniejszych jest dieta. Wpływ ma również to, jak długo stolec przebywa w jelicie i fermentuje, a także skład mikrobiomu jelitowej oraz stan śluzówki jelit, konkretnie zaś ewentualne stany zapalne w tej okolicy.
Zapach kału zdrowego człowieka nie jest miły, ale też nie jest specjalnie nieprzyjemny. Cuchnące stolce są charakterystyczne dla osób cierpiących na choroby układu pokarmowego (np. przewlekłe zapalenie trzustki czy chorobę Leśniowskiego-Crohna), mających problemy z trawieniem, czy zaparcia. Masy kałowe długo zalegają wówczas w jelitach, co sprzyja procesom gnilnym.
Tworzą się również nieprzyjemnie pachnące gazy, w których składzie przeważa siarka i metan.
Kał ma słodki zapach? To może być infekcja CDI
Zdarza się jednak, że zapach kału jest wręcz słodkawy. Może to świadczyć o infekcji Clostridioides difficile (CDI). To beztlenowe bakterie, które w warunkach naturalnych występują w ziemi, bytują również w środowisku zewnętrznym, szczególnie w szpitalach lub w placówkach opieki długoterminowej, a także u nosicieli, u których nie wywołują objawów choroby (średnio to około 4 proc. dorosłych i nawet 50 proc. niemowląt).
Do zakażenia może dojść drogą pokarmową na skutek niedostatecznej higieny. Bakterie te namnażają się w jelicie wówczas, gdy dojdzie do zaburzenia flory bakteryjnej - na przykład z powodu antybiotyków. Wytwarzają toksyny, które doprowadzają do zapalenia w obrębie jelita grubego - jedną z form takiej infekcji jest rzekomobłoniaste zapalenie jelit.
Przebieg infekcji wywołanej przez CDI może mieć różne nasilenie. Często jest stosunkowo łagodny - głównym objawem są luźne stolce, które często mają nietypowy słodkawy zapach, porównywalny niekiedy do zapachu końskiego nawozu. Zdarza się, że chorobie towarzyszy silna biegunka (chory oddaje do 30 wodnistych stolców na dobę), a także ból brzucha, gorączka.
Sam zapach często nie wystarczy, by stwierdzić chorobę
Powszechną "miejską legendą" wśród personelu medycznego było to, że pielęgniarki są w stanie zidentyfikować pacjentów z CDI tylko na podstawie zapachu ich stolca. Wydawało się to logiczne i prawdopodobne, nie potwierdził tego jednak eksperyment przeprowadzony w jednym z amerykańskich szpitali. Tamtejsi lekarze postanowili sprawdzić, czy pielęgniarki potrafią wykryć obecność C. difficile w kale na podstawie samego zapachu w kontrolowanych warunkach laboratoryjnych.
W badaniu uczestniczyło 18 pielęgniarek o różnym doświadczeniu zawodowym. Okazało się, że staż pracy nie miał wpływu na zdolności do wykrywania zakażenia po zapachu kału: żadna pielęgniarka nie była w stanie prawidłowo zidentyfikować próbek dodatnich. Dlatego nie warto sugerować się zapachem kału i samodzielnie stawiać diagnozy - jeśli twój kał zacznie słodko pachnieć i towarzyszą temu inne typowe objawy CDI, trzeba skontaktować się z lekarzem.
Polecany artykuł: