Objawy 2-latka przypominały poparzenie. Jego mama przestrzega przed rzadką chorobą
Kiedy na klatce piersiowej dwuletniego Otisa pojawiła się wysypka, rodzice uznali, że to "tylko alergia". Jednak zmiana szybko przekształciła się w przerażające rany przypominające oparzenie. Teraz mama chłopca pokazała zdjęcia i ostrzega rodziców.
Rodzice Otisa początkowo myśleli, że to tylko reakcja alergiczna, która pojawiła się na skórze chłopca z powodu zwykłego uczulenia. Gdy zabrali dziecko do szpitala, okazało się, że dwulatek cierpi na rzadką chorobę.
Rzadkie zjawisko zwane "margarita burn"
W ustaleniu przyczyny wystąpienia ran przypominających oparzenia, pomocna okazała się relacja rodziców, którzy przyznali, że ich dziecko poprzedniego dnia - w trakcie wyjątkowo słonecznej pogody - bawiło się na dworze limonką. To wtedy usłyszeli od lekarze, że Otis cierpi na rzadką chorobę, zwaną fitofotodermatozą.
Fitofotodermatoza to reakcja chemiczna, powodująca nadwrażliwość skóry na działanie promieni słonecznych. Pojawia się po kontakcie skóry z substancjami chemicznymi (obecnymi między innymi w soku z limonki), po którym następuje ekspozycja na światło słoneczne.
Całą sytuację zdecydowała się opisać mama Otisa w jednym z postów na Instagramie. Jej wpis spotkał się z niezwykle szerokim odbiorem, gdzie w komentarzach użytkownicy dziękowali za podzielenie się przestrogą.
Jeden z internautów napisał: „O mój Boże, jakie to straszne! Dzięki za udostępnienie i mam nadzieję, że Otis wraca do zdrowia”.
Jak zapobiegać fitofotodermatozie?
Oto, co należy zrobić, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia fitofotodermatozy:
- myj ręce i inne odsłonięte części skóry po wyjściu na zewnątrz w słoneczny dzień
- do prac w ogrodzie zakładaj rękawiczki
- na spacer w obszarach leśnych zakładaj długie spodnie i koszulę z długim rękawem
- przed wyjściem na zewnątrz nałóż na skórę krem z filtrem UV
Należy podkreślić, że jest to stosunkowo rzadka przypadłość i może dotyczyć zaledwie niewielkiego odsetka osób na świecie.