Im bardziej drapiesz, tym bardziej swędzi? Znamy odpowiedź na pytanie, dlaczego

Nadeszło długo wyczekiwane lato. Niestety, ten najpiękniejszy czas w roku bywa "zepsuty" przez bolesne ugryzienia komarów. Co gorsza, po takich ugryzieniach często nie wiemy, jak złagodzić swędzenie, które po drapaniu narasta, zamiast słabnąć. Dlaczego im bardziej drapiesz, tym bardziej swędzi? Wyjaśniamy.

Drapanie ugryzienia zwiększa swędzenie 

W letnie wieczory nierzadko mamy ochotę zawołać, zamiast „lato, ach to ty”, raczej: „komary, ach to wy!” Niestety, ten najpiękniejszy czas w roku psują bolesne ugryzienia komarów. I, co gorsza, nie tylko komarów, ale również innych owadów i pajęczaków.

Najgorsze jest to, że jak ugryzą, to właściwie nie wiadomo, co i jak z tym ugryzieniem zrobić, żeby mniej bolało i mniej swędziało. Szczególnie że na pewno niejedna osoba już się o tym przekonała, że drapanie swędzących miejsc wcale nie ułatwia, ale utrudnia życie: miejsca drapane swędzą jeszcze bardziej.

Dlaczego drapanie nasila świąd?

Zacznijmy od tego, że drapanie może nie tylko być nieskuteczne, jeśli chodzi o łagodzenie objawów świądu. Może też prowadzić do powikłań, takich jak powstanie rany w miejscu drapania albo nadkażenie bakteryjne uszkodzonych tkanek.

Nadżerki powstają m.in. wskutek przeniesienia bakterii spod paznokci na uszkodzone tkanki. Po nadkażeniu może dojść do powikłań i m.in. blizn w uszkodzonych miejscach.

Drapanie dodatkowo drażni tkanki i w efekcie wzmacnia uczucie swędzenia. Drapanie jest naturalnym odruchem, gdy skóra swędzi. Jednak drapiąc, podrażniamy też tkanki sąsiednie i w efekcie rejon swędzenia tylko się powiększa.

Naturalne sposoby na złagodzenie swędzenia 

W związku z tym warto korzystać z dostępnych metod na złagodzenie swędzenia, jak m.in. okłady z roztworu soli, białej kapusty, cebuli, natki pietruszki czy octu.

Można skorzystać również z profesjonalnych preparatów przeciwko świądowi, bo domowe sposoby, choć oparte na mądrości ludowej – powiedzmy sobie szczerze – nie zawsze i nie u wszystkich są skuteczne. W niektórych przypadkach po ugryzieniach niezbędne jest podanie leków przeciwhistaminowych.

CZYTAJ TEŻ: Sposoby na ukąszenia komarów. Jak sobie radzić z ugryzieniem komara?

Przede wszystkim warto zabezpieczać się przed komarami i innymi owadami, m.in. przez noszenie odzieży ochronnej, zażywanie witaminy B1, instalowanie moskitier, zakładanie odzieży ochronnej, stosowanie repelentów i naturalnych olejków np. goździkowego, miętowego lub cytrynowego.

Powody dla których drapane miejsce bardziej swędzi

Kiedy drapiemy swędzące miejsce, często odczuwamy krótkotrwałą poprawę, ale potem swędzenie może nasilić się. Dzieje się tak z kilku powodów, a wszystkie te czynniki tworzą błędne koło, w którym drapanie przynosi chwilową ulgę, ale w dłuższej perspektywie pogarsza swędzenie.

• uwalnianie histaminy, która intensyfikuje swędzenie
• stany zapalne powstające w podrapanych miejscach, uwalnianie mediatorów zapalnych nasilających świąd
• aktywowanie włókien nerwowych w skórze, przez co mózg odbiera sygnały swędzenia
• powstałe przy drapaniu drobne ranki i otarcia, które mogą też swędzieć 
• nie bez znaczenia jest czynnik psychologiczny, gdyż drapanie powoduje poczucie chwilowej ulgi.

CZYTAJ TEŻ: Co przyciąga komary? 9 rzeczy, których musisz unikać!

Dlaczego ugryzienie komara swędzi?

Swędzenie to naturalna reakcja na ślinę komara. Ciało wytwarza w takiej sytuacji histaminę, która może działać drażniąco na nerwy i naczynia krwionośne, powodując ich rozszerzenie. To właśnie wskutek wydzielania histaminy pojawia się opuchlizna i zaczerwienienie.

Naukowcy z Waszyngtońskiego Uniwersytetu Medycznego Saint Louis poważnie podchodzą do problemu silniejszego swędzenia na skutek drapania. Ustalili, że gdy drapiemy ciało, wydzielana jest serotonina, która jest neuroprzekaźnikiem.

Jej pojawienie się zwiększa potrzebę kolejnego drapania w tym samym miejscu, ponieważ uczucie swędzenia wzrasta. Drapanie jest więc reakcją układu nerwowego i dlatego może wystąpić uporczywe swędzenie i potrzeba drapania (nawet bez ugryzienia komara).

Katarzyna Głuszak