Chudniesz, choć dużo jesz i siedzisz na kanapie? To nie "dobre geny", a sygnał alarmowy

2024-02-02 12:27

Choć dla wielu osób zgubienie kilku kilogramów to powód do zadowolenia, niech was to nie zwiedzie. Utrata masy ciała bez wyraźnej przyczyny powinna stanowić powód niepokoju, zamiast do zadowolenia. O czym może świadczyć nieuzasadnione chudnięcie?

Chudniesz, choć dużo jesz i siedzisz na kanapie? To nie dobre geny, a sygnał alarmowy
Autor: Getty Images Chudniesz, choć dużo jesz i siedzisz na kanapie? To nie "dobre geny", a sygnał alarmowy

Chudnięcie z powodu chorób jelit 

Jeśli się nie odchudzasz, nie zmieniasz trybu życia, nie pojawiły się żadne nowe czynniki sprawcze, a mimo to chudniesz – nie ciesz się. Zamiast samozadowolenia, postaw na samokontrolę.

Choroby jelit, takie jak m.in. choroba Leśniowskiego-Crohna mogą sprzyjać chudnięciu. Pacjenci zwykle odczuwają wówczas dolegliwości ze strony układu pokarmowego, takie jak bóle brzucha, uporczywe biegunki i utrzymujące się stany podgorączkowe.

U pacjentów nierzadko dochodzi też do tzw. zespołu złego wchłaniania, co powoduje zaburzenia wchłaniania białek, tłuszczy, witamin i minerałów. Pacjenci są więc wychudzeni. U niektórych chorych osób, jeśli w porę nie zostanie wdrożone leczenie, dochodzi do wyniszczenia organizmu i niedożywienia pacjenta.

Z kolei w przebiegu wrzodziejącego zapalenia jelita grubego dochodzi do stanów zapalnych błony śluzowej jelita grubego, zwykle w rejonie odbytnicy. Do tego dochodzą dolegliwości: bóle brzucha, biegunki, krew w kale. Pacjenci, aby uniknąć bólu, jedzą wtedy mniej. A to, co zjedzą, źle się wchłania. Efekt? Chudnięcie i niedożywienie.

Zaburzenia snu, problemy z pamięcią, silny ból. Tak może objawiać się jedna z najbardziej tajemniczych chorób

Chudnięcie przy celiakii i chorobach żołądka

Chudnięcie może być powodowane także wrzodami żołądka. Choroba manifestuje się m.in. bólami w nadbrzuszu, które ulegają nasileniu w trakcie i po posiłkach, po czym mijają w ciągu kilku godzin.

Dolegliwości bólowe powodują zniechęcenie do jedzenia lub zmniejszenie przyjmowanych porcji. W efekcie pacjenci chudną, chociaż tego nie chcą.

Chudnięcie może towarzyszyć chorobom autoimmunologicznym. M.in. celiakia – nietolerancja glutenu – może powodować zaburzenia wchłaniania substancji odżywczych, takich jak białka, minerały, tłuszcze czy witaminy.

Efektem jest chudnięcie, mimo jedzenia posiłków o odpowiedniej kaloryczności. Dolegliwości ustępują po wyeliminowaniu produktów zawierających gluten.

Choroby tarczycy a chudnięcie 

Chudnięcie towarzyszy pacjentom z niektórymi chorobami tarczycy. W przypadku nadczynności tarczycy dochodzi do zmian w procesach metabolicznych.

Zbyt wysoki poziom hormonów tarczycy powoduje przyspieszenie metabolizmu komórkowego, a w efekcie, mimo że chorzy jedzą i to nierzadko więcej niż teoretyczne zapotrzebowanie kaloryczne – to i tak chudną.

Osoby z nadczynnością tarczycy doświadczają również takich objawów jak przyspieszona akcja serca, uporczywe biegunki, zła tolerancja wysokich temperatur, bezsenność czy osłabienie.

Chudnięcie w chorobach płuc

POChP, przewlekła obturacyjna choroba płuc, może również przekładać się na dolegliwości wychodzące poza układ oddechowy. Pacjenci cierpiący z powodu duszności, muszą aktywować szereg mięśni, aby oddychać, m.in. mięśnie brzucha czy mięśnie mostkowo-obojczykowo-sutkowe. Jest to wysiłek energetyczny, który z czasem powoduje chudnięcie.

O jakim raku może świadczyć chudnięcie? 

Chudnięcie bez konkretnej przyczyny często towarzyszy chorobom nowotworowym. Bywa też pierwszym objawem, który w ogóle zwraca uwagę na fakt, że „coś” się dzieje.

Kiedy udać się do lekarza? Takim momentem z pewnością jest utrata kilku procent masy ciała (co oznacza kilkanaście do kilkudziesięciu kilogramów) w czasie krótszym niż kwartał.

Znaczne chudnięcie towarzyszyć może w szczególności nowotworom układu pokarmowego, m.in. rakowi jelit, żołądka, przełyku, trzustki, wątroby, pęcherzyka żółciowego, ale też białaczkom, chłoniakom, nowotworom płuc, nowotworom kobiecym, jak rak piersi, jajnika, szyjki macicy, nowotworom męskim, jak rak prostaty, jądra.