Ból niedokrwienny nóg, jelit, głowy - uznawany za najtrudniejszy do opanowania. Skąd się bierze?
Ból niedokrwienny jest uznawany za najtrudniejszy do opanowania, ponieważ powszechnie dostępne środki przeciwbólowe nie są skuteczne. Pojawia się, gdy przepływ krwi przez naczynia krwionośne jest z jakiegoś powodu utrudniony. Jakie są przyczyny bólu niedokrwiennego i na czym polega jego leczenie?
Spis treści:
Ból niedokrwienny towarzyszy prawie wszystkim chorobom naczyń krwionośnych. Występuje przy chorobie niedokrwiennej serca, w chorobie Raynauda, zarostowym zapaleniu tętnic, przy cukrzycy, chromaniu przestankowym. W 98% przypadków niedokrwienie jest wynikiem rozwiniętej miażdżycy.
Niedokrwienie to stan, w którym do określonych tkanek dociera mniej krwi, a z nią tlenu niż w danej chwili potrzeba do utrzymania prawidłowego metabolizmu komórkowego. Niedokrwienie i związany z nim ból może pojawiać się w wielu okolicach naszego ciała. Może dotyczyć kończyn dolnych i górnych, głowy i mózgu a także jelit.
Ból niedokrwienny nóg
Klasycznym przykładem bólu niedokrwiennego jest ból pojawiający się w chromaniu przestankowym. Pojawia się on w czasie chodzenia. Podczas wysiłku fizycznego (np. chodzenia) ukrwienie jest słabe i dochodzi do zwiększenia procesu glikolizy beztlenowej (będącej skutkiem niedotlenienia tkanek) w mięśniach. Nadmierne wytwarzanie mleczanów w wyniku glikolizy beztlenowej powoduje kwasicę, objawiającą się bólem wysiłkowym (tzw. chromaniem). Ból jest tak silny i ostry, że zmusza chorego do zatrzymania się i odpoczynku.
Choroba ma charakter postępujący. Jeżeli nie będzie leczona, doprowadzi do sytuacji kiedy ból będzie się pojawiał również w spoczynku. To stan, który nazywa się krytycznym niedokrwieniem. Konsekwencją może być martwica tkanek nogi. Przy rozległej martwicy postępowaniem z wyboru, dla ratowania życia pacjenta, jest amputacja części lub całej kończyny.
W początkowej fazie choroby jej rozwój może zahamować postępowanie internistyczne, w późniejszej konieczna jest interwencja chirurga naczyniowego, który udrożni zwężone naczynie, lub jeśli to możliwe, wykona omijający chore miejsce by-pass.
W zaawansowanej fazie choroby często jednak leczenie operacyjne nie jest skuteczne i jest to sytuacja w której ulgę może przynieść zabieg wykonany przez specjalistę interwencyjnego leczenia bólu.
Zabieg taki polega na zablokowaniu czynności układu współczulnego na wysokości odpowiadającej unerwieniu danej kończyny. Najbardziej precyzyjną metodą w bólach kończyn jest termolezja, która pozwala na wybiórcze niszczenie odpowiednich włókien nerwowych. Daje to nie tylko ulgę w dolegliwościach bólowych, ale też poprawia ukrwienie kończyny poprzez zwiększenie i aktywację krążenia obocznego. Dochodzi do tzw. redystrybucji krwi i w konsekwencji do poprawy utlenowania tkanek.
Zabieg ten jest więc nie tylko procedurą przeciwbólową, ale również leczniczą, wspomagającą leczenie przyczynowe choroby podstawowej. Należy się liczyć z tym, że redystrybucja w początkowej fazie po zabiegu potrafi być bardzo bolesna, bowiem upośledzone dotychczas tkanki reagują szokiem na zwiększenie ich ukrwienia.
Ból niedokrwienny nóg występuje u co piątej osoby, która ukończyła 55 lat. Ryzyko wystąpienia przewlekłej postaci bólu niedokrwiennego zwiększa się z wiekiem. Po 70. roku życia odczuwa go ponad połowa osób.
Ból niedokrwienny nóg pojawia się, gdy zwężenie wewnętrznej średnicy naczynia tętniczego jest większe niż 50%.
Ból niedokrwienny jelit
Niedokrwienie jelit można podzielić na przewlekłe, wynikające ze zwężenia tętnic doprowadzających krew do jelit oraz ostre, będące skutkiem nagłego całkowitego zablokowania napływu krwi do jelit. Przewlekłe niedokrwienie jelit wynika ze zwężenia tętnic trzewnych, czyli tętnic doprowadzających krew do jelit. Niedostateczne zaopatrzenie w krew bogatą w tlen i składniki odżywcze powoduje szereg charakterystycznych objawów nazywanych często anginą brzuszną. Niedokrwienie najczęściej dotyczy jelita cienkiego, ale zdarza się także niedokrwienie jelita grubego.
Najczęstszą przyczyną przewlekłego niedokrwienia jelit jest miażdżyca. Odkładanie się blaszek miażdżycowych w tętnicach unaczyniających jelita i wywołane tym objawy są analogiczne do miażdżycy tętnic wieńcowych.
Objawem przewlekłego niedokrwienia jelit jest tzw. triada objawów.
- Ból brzucha, który pojawia się najczęściej 15–60 minut po zjedzeniu posiłku. Trawienie oraz przesuwanie pokarmu, to praca jaką wykonują jelita, wymagająca większego zaopatrzenia w tlen i składniki odżywcze. O ile przepływ krwi przez zwężone naczynia może być wystarczający w czasie spoczynku (czyli bez pokarmu w jelitach), o tyle w czasie pracy, gdy potrzeba więcej krwi, zaczyna brakować niezbędnych składników. Objawia się to właśnie bólem. Im bardziej obfity i tłusty posiłek, tym więcej pracy muszą włożyć jelita w trawienie. To nasila ból. Dolegliwości utrzymują się przez ok. 1–3 godziny.
- Wyniszczenie. Ból pojawiający się po posiłkach sprawia, że większość chorych powstrzymuje się od jedzenia. Dodatkowo, niedostatecznie ukrwione jelita pracują gorzej, w związku z czym nie wchłaniają składników odżywczych z pokarmów. Ponadto, u chorych z niedokrwieniem jelit występuje uczucie szybkiej sytości. U 80% przewlekłe niedokrwienie jelit skutkuje utratą masy ciała.
- Uporczywa biegunka.
Do innych objawów przewlekłego niedokrwienia jelit zalicza się nudności, wymioty, zaparcia, wzdęcia i ogólne osłabienie.
U pacjentów z przewlekłym niedokrwieniem jelit celem leczenia jest przywrócenie prawidłowego napływu krwi przez tętnice brzuszne. Można to zrobić na dwa sposoby.
- Zabieg operacyjny, w trakcie którego usuwa się blaszkę miażdżycową utrudniającą przepływ przez tętnicę (endarterektomia). Inną opcją leczenia operacyjnego jest wytworzenie pomostu (by-passu) omijającego miejsce zwężenia. Fragment żyły pacjenta, pobranej z innego miejsca lub sztuczną protezę naczyniową, wszczepia się przed i za miejscem zwężenia, dzięki czemu krew może ominąć przeszkodę i płynąć swobodnie.
- Leczenie wewnątrznaczyniowe, czyli angioplastyka, polega na wprowadzeniu do zwężonej tętnicy cewnika z balonikiem na końcu. Napompowanie balonu w miejscu zwężenia pozwala na poszerzenie naczynia. Dodatkowo można zastosować stenty, czyli małe "sprężynki", które utrzymują poszerzenie ściany naczynia.
Obecnie często leczenie zaczyna się od zabiegu wewnątrznaczyniowego, obarczonego mniejszym ryzykiem, a w razie jego nieskuteczności lub gdy warunki anatomiczne uniemożliwiają takie postępowanie, wykonuje się zabieg operacyjny w postaci endarterektomii lub pomostowania omijającego zwężenie (by-passy).U większości pacjentów leczenie zabiegowe pozwala na przywrócenie prawidłowego napływu krwi do jelit. Należy jednak podkreślić, że bez zmiany nawyków żywieniowych, redukcji masy ciała, zaprzestania palenia tytoniu i wdrożenia regularnej aktywności fizycznej problem będzie dalej narastał. U ok. 25% pacjentów po zabiegu dochodzi do nawrotu choroby w ciągu kilku lat. Podjęcie działań profilaktycznych oraz stosowanie się do zaleceń lekarskich pozwala na zatrzymanie lub przynajmniej spowolnienie procesu odkładania miażdżycy w naczyniach.
Ból niedokrwienny głowy
Bóle głowy pochodzenia naczyniowego to bóle migrenowe, naczynioruchowe, mające związek z nadciśnieniem tętniczym i występujące w przebiegu miażdżycy. Ból niedokrwienny głowy może mieć związek z miażdżycą tętnic szyjnych. U bardzo wielu osób pierwszym objawem miażdżycy tętnic szyjnych jest udar.
Jest też grupa pacjentów, którzy odczuwają tylko zawroty i bóle głowy, szumy w uszach, dziwne mrowienie w kończynach, zaburzenia czucia i równowagi. Jeśli takie objawy występują u osób z chorobami serca, wysokim poziomem cholesterolu czy palących papierosy lepiej ich nie lekceważyć.
Tętnice szyjne są najważniejszymi naczyniami doprowadzającymi krew do mózgu. Ich pracę możemy wyczuć przykładając palce do boku szyi. Dla sprawnego działania mózgu równie ważne są tętnice kręgowe, ukryte w kręgosłupie. Zwężenie światła tych tętnic prowadzi do bardzo niebezpiecznego w skutkach niedokrwienia mózgu.
Bez przesady można powiedzieć, że sprawne i drożne tętnice szyjne to gwarancja naszego zdrowia. Ważne jest nie tylko to, aby przez wszystkie cztery tętnice sprawnie przepływała krew, ale i to, aby wraz z krwią nie przedostał się do naczyń mózgu materiał zatorowy, czyli oderwane od wewnętrznej ściany tętnicy blaszki miażdżycowe.
Gdyby doszło do tego, że fragment blaszki miażdżycowej dotrze do mózgu wystąpią bardzo poważne zaburzenia neurologiczne. Najgorszy scenariusz takiego zdarzenia kończy się śmiercią pacjenta.Tętnice szyjne są bardziej wrażliwe na zmiany miażdżycowe niż tętnice kręgowe.
Miażdżyca tętnic szyjnych występuje u ok. 30% osób po 65. roku życia.
Zmiany miażdżycowe tętnic szyjnych mają różny stopień nasilenia, co decyduje o drożności i sposobie ich leczenia. W Polsce każdego roku przeprowadza się 10 tys. operacji udrażniania tętnic szyjnych, aby uchronić pacjentów przed udarem, a nawet utratą życia.
Trzeba pamiętać, że udary mózgu są trzecią przyczyną zgonów w kraju, z czego 80% to udary niedokrwienne, czyli spowodowane zatrzymaniem dopływu krwi do mózgu. To wskazuje na skalę problemu nie tylko z medycznego punktu widzenia, ale także z ekonomicznego i społecznego.