Aktorka przeoczyła oznaki sepsy. Nieoczywiste objawy pomyliła z chorobą
Niebezpieczny zespół objawów wystąpił u aktorki znanej z brytyjskiego serialu "Coronation Street". Sue Cleaver początkowo była przekonana, że dolegliwości wynikają z jej przewlekłych problemów jelitowych. Okazało się jednak, że miała do czynienia z groźną reakcją organizmu, która zagrażała jej życiu. Pierwsze objawy były bardzo łagodne.
Była pewna, że to objawy zespołu jelita drażliwego
U Sue Cleaver, aktorki znanej z brytyjskiego serialu "Coronation Street", zdiagnozowano sepsę w 2019 roku. Kobieta była w szoku, ponieważ nie sądziła, że jej gorsze samopoczucie wymaga natychmiastowego leczenia.
Stan pacjenta z sepsą może się gwałtownie pogorszyć, co prowadzi do wstrząsu septycznego i wraz z upływem czasu skutkuje niewydolnością narządów, a często nawet śmiercią. Telewizyjna gwiazda, która wcieliła się w postać Eileen Grimshaw, opowiedziała w programie "This Morning", że swoje symptomy przypisała zespołowi jelita drażliwego (IBS).
Cleaver poczuła się nie najlepiej na planie serialu. Początkowo zupełnie zignorowała swoje samopoczucie, była pewna, że to jedynie zmęczenie i problemy z układem pokarmowym.
Jak wiele osób, choruję na zespół jelita drażliwego i gdy w pracy pojawiły się pierwsze objawy, pomyślałam, że mam zaostrzenie choroby. Późnym popołudniem powiedziałam na planie: Czy potrzebujecie mnie na miejscu? Naprawdę nie czuję się najlepiej. Muszę iść do domu i się przespać
- opowiadała w wywiadzie dla "This Morning".
Czuła przeszywające zimno, a mimo termoforu drżała na całym ciele. Jej stopy przybrały sinofioletowy odcień, a dłonie pokryła "gęsia skórka". Gdy opuściła plan, Sue szczelnie owinęła się ciepłymi ubraniami i położyła się do łóżka, by spróbować się ogrzać.
Mój mąż, który również pracuje przy tym serialu, miał nocną zmianę. Zadzwonił do mnie i powiedział, że nie słyszy, co mówię, ponieważ tak bardzo szczękałam zębami
- wspominała.
Mężczyzna skontaktował się z ich synową, która jest ratowniczką medyczną. To ona zasugerowała natychmiastowy przyjazd do szpitala. Sue nie zdawała sobie sprawy, że jej objawy nie są wynikiem IBS ani przemęczenia, ale oznakami sepsy. Na szpitalnym oddziale natychmiast podłączono ją do kroplówek i podano antybiotyki, aby zahamować reakcję organizmu.
Pomyliłam sepsę z połączeniem silnej grypy i zespołu jelita drażliwego, ale to infekcja nerek spowodowała tę chorobę, miałam prawie 40 stopni gorączki
- wyjaśniła Cleaver.
Co to jest sepsa?
Sepsa to gwałtowna reakcja organizmu na zakażenie, które przedostało się do krwi. Infekcja może rozpocząć się w dowolnym miejscu, od układu moczowego po ranę, i rozprzestrzenić się przez krwiobieg, co prowadzi do uogólnionego stanu zapalnego, który wpływa na każdy układ organizmu.
Bez szybkiego leczenia sepsa może przekształcić się we wstrząs septyczny, prowadzący do niewydolności narządów i zgonu. Wczesne rozpoznanie oraz natychmiastowe leczenie są więc kluczowe, gdyż bez nich ryzyko śmiertelności znacząco rośnie.
Sepsa dotyka rocznie 27-30 mln ludzi na całym świecie, powodując aż 7-9 mln zgonów, z czego 1,2 mln przypadków to dzieci. W Polsce co roku diagnozuje się ją u co najmniej 50 tys. osób.
Najczęstsze objawy sepsy:
- gorączka lub wyziębienie ciała,
- przyspieszone tętno,
- szybki oddech,
- dezorientacja lub splątanie,
- dreszcze i uczucie zimna,
- sinica (niebieskawe zabarwienie skóry, szczególnie na dłoniach i stopach),
- niskie ciśnienie krwi,
- silne osłabienie.