To ona doprowadza do raka żołądka. "Odpowiada za aż 80 proc. przypadków"

Rak żołądka nie daje wczesnych objawów, nie ma też badań profilaktycznych, które pozwoliłyby go wykryć na wczesnym etapie. Jego podstawową przyczyną jest powszechna infekcja. Przed tym nowotworem chroni leczenie antybiotykami, eliminujące bakterię z przewodu pokarmowego. Samo zakażenie można zaś wykryć dzięki testom

Na raka żołądka w Polsce co roku zapada około 5 tys. osób. Jak tłumaczy w rozmowie z Polską Agencją Prasową prof. Grażyna Rydzewska, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie, ponad 90 proc. jego przypadków diagnozuje się w stadium zaawansowanym, dlatego śmiertelność z powodu raka żołądka jest bardzo wysoka.

Pięcioletnie przeżycia uzyskuje się u zaledwie 30 proc. pacjentów. „Nie ma wczesnych objawów raka żołądka” - tłumaczy specjalistka. Najczęściej występujące dolegliwości towarzyszące temu nowotworowi są łagodne i dość powszechnie występujące, które mogą wskazywać na wiele innych schorzeń.

To zwykle dyskomfort i ból brzucha, uczucie pełności w żołądku nawet po niewielkim posiłku, a także zgaga, odbijanie i kwaśny smak w ustach. Zdarzają się także mdłości i wymioty (najbardziej niepokojące są te zawierają krew) oraz utrata apetytu i chudnięcie. 

To główny sprawca raka żołądka

Ekspertka zaznacza, że podstawową przyczyną raka żołądka jest zakażenie bakterią Helicobacter pylori. "Jest ona odpowiedzialna za ten nowotwór w aż 80 proc. przypadków" - wyjaśnia prof. Grażyna Rydzewska. Ma to związek z faktem, że bakteria ta jest patogenem, nie zaś tylko saprofitem (organizmem cudzożywnym czerpiącym pokarm z rozkładu martwych szczątków organicznych).

Rozwija się w warstwie śluzu wyścielającego wnętrze żołądka i wydziela ureazę, która pomaga przekształcić mocznik w amoniak, a to z kolei neutralizuje kwasowość żołądka. Niebezpieczna jest zwłaszcza przewlekła infekcja, gdyż wówczas powstaje stan zapalny i zmiany przednowotworowe w błonie śluzowej żołądka, które mogą prowadzić do rozwoju raka.

Specjalistka zwraca uwagę, że nowotworom żołądka sprzyjają także inne czynniki, takie jak otyłość i palenie tytoniu oraz predyspozycje genetyczne, szczególnie takie geny jak BRCA1/@ oraz CDH1. "Jednak czynniki genetyczne odpowiadają jedynie za 3 proc. zachorowań na raka żołądka" - podkreśla.

Zakażenie trzeba leczyć

Prof. Grażyna Rydzewska wyjaśnia, że przed rakiem żołądka chroni leczenie antybiotykami, eliminujące bakterię H. pylori z przewodu pokarmowego. W razie zakażenia tą bakterią warto je przeprowadzić w każdym wieku. "Eradykacja H. pylori jest pożądana nawet po 80.roku życia" - przekonuje.

Zaznacza, że leczenie takie jest tym bardziej wskazane, gdyż chorobę trudno jest wykryć we wczesnym stadium rozwoju - udaje się to jedynie w 5-8 proc. zachorowań.

Dodaje, że na rozwój nowotworu może wskazywać niedokrwistość wykrywana w morfologii krwi, a także badanie kału na krew utajoną, która może jednak wskazywać też na raka jelita grubego. Pomocne są badania obrazowe, szczególnie badanie endoskopowe przewodu pokarmowego z użyciem USG, a także tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny.

Jak podkreśla ekspertka, wczesne wykrycie raka żołądka ułatwiają nowe techniki endoskopowe, takie jak  endoskopia wysokiej rozdzielczości.

Najbardziej skuteczną metodą jest usunięcie guza

Metody endoskopowe umożliwiają także wykonanie zabiegu, gdy guzy ograniczone są do wewnętrznej ściany żołądka, najczęściej o rozmiarach nie większych niż 2 cm. W innych przypadkach konieczna jest leczenie chirurgiczne - guz usuwany jest z częścią żołądka lu całym żołądkiem.

Jak tłumaczy specjalistka, wczesne usunięcia guza jest najbardziej skuteczną metodą, gdyż rak żołądka może się rozprzestrzeniać bezpośrednio do pobliskich tkanek i narządów, głównie do trzustki, przepony, nerek i nadnerczy, a także okrężnicy, jelita cienkiego, śledziony, wątroby oraz naczyń krwionośnych, jamy otrzewnowej i powłok brzusznych.

Komórki rakowe wydostają się poza guza poprzez naczynia limfatyczne (odprowadzające chłonkę z żołądka) oraz układ żył wrotnych do wątroby i płuc.

Katarzyna Hubicz