Probiotyk to „must have” przy antybiotykoterapii? "Proponowanie pacjentowi jest niewłaściwe"
Antybiotyk i probiotyk – czy to duet idealny? Czy zażywanie probiotyków jest nieodzowne w czasie antybiotykoterapii? Choć wielu pacjentów sięga po nie rutynowo, eksperci i ekspertki przestrzegają, że nie dla każdego jest to właściwe rozwiązanie. Jakie są zatem rzeczywiste korzyści i zagrożenia związane z przyjmowaniem probiotyków podczas antybiotykoterapii?
Probiotyk przy antybiotyku - czy jest zawsze potrzebny
Czy zawsze przy antybiotyku potrzebny jest probiotyk? Dr n. med. Martyna Biała z Katedry Chorób Zakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych Niedoborów Odpornościowych Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu oraz prof. dr hab. n. med. Marzenna Bartoszewicz z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Farmaceutycznej i Parazytologii Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu odpowiedziały na łamach Medycyny Praktycznej na to pytanie.
Odpowiedź może zaskakiwać, gdyż stoi w sprzeczności z tym, co wiele osób sądzi o probiotykach w kontekście antybiotykoterapii.
Zalecanie każdemu pacjentowi jednoczesnego przyjmowania antybiotyku i probiotyku jest postępowaniem nieprawidłowym. Probiotyki nie są dla każdego
– wyjaśniają autorki. Jak podały, Amerykańskie Towarzystwo Gastroenterologiczne (American Gastroenterological Association – AGA) warunkowo zaleca stosowanie probiotyków u dorosłych i dzieci przyjmujących antybiotyki, aby zapobiegać biegunkom wywołanym przez Clostridioides difficile. Jednocześnie wystosowano zastrzeżenia mające na celu ocenę korzyści i ewentualnego ryzyka, jakie mogą się wiązać z zastosowaniem probiotyków.
Co istotne, wymieniono grupy pacjentów, u których podanie probiotyku może spowodować przeniesienie bakterii z układu pokarmowego do krwi. To osoby m.in.
- w ciężkim stanie,
- z zaburzeniami odporności,
- z cewnikami centralnymi,
- z chorobami nowotworowymi.
W przypadku małego ryzyka rozwoju biegunki wywołanej przez Clostridioides difficile, również nie zaleca się podawania probiotyków w czasie antybiotykoterapii.
Ponadto należy zwrócić uwagę, że działanie probiotyków jest szczepozależne, i nie każdy probiotyk ma udokumentowane randomizowanymi badaniami korzystne działanie
– czytamy w Medycynie Praktycznej. W odpowiedzi na wątpliwości czytelników zwrócono też uwagę na fakt, że niektóre osoby po zastosowaniu probiotyków potrzebują dłuższego czasu na powrót do równowagi po antybiotykoterapii, w porównaniu z pacjentami, którzy probiotyków nie stosowali.
Nie wszystkie probiotyki mają udowodnioną skuteczność. W przypadku dzieci można rozważyć podanie niektórych probiotyków podczas antybiotykoterapii, ale zaleca się wzięcie pod uwagę m.in. chorób współistniejących, wieku pacjenta, dotychczasowych reakcji na stosowanie antybiotyków i probiotyków.
Płyny antybakteryjne i do dezynfekcji rąk [GALERIA]
Probiotyki to suplementy, a nie leki
Warto pamiętać, że w Polsce większość probiotyków to nie leki, ale suplementy diety albo środki spożywcze specjalnego przeznaczenia medycznego. Co to oznacza? Wynika z tego m.in. fakt, że podlegają one mniejszej kontroli i restrykcjom niż leki. Jaka jest konkluzja autorek?
W żadnym wskazaniu stosowanie probiotyków nie jest niezbędne. W wybranych sytuacjach klinicznych może mieć korzystny efekt i można rozważyć ich podawanie w wybranych grupach (np. u dzieci). Niemniej jednak proponowanie probiotyku każdemu pacjentowi wykupującemu antybiotyk w aptece jest niewłaściwym postępowaniem.