Dłuższy urlop dla starszych pracowników. Tajemnicza petycja na pewno korzystna dla 55+?

2024-07-02 17:05

W zasadzie to nic tak konkretnie nie wiadomo, ale informacja o ewentualnym wydłużeniu urlopu dla pracowników po 55. roku życia, rozpaliła wyobraźnię niektórych mediów. Rzeczywiście, na polskim rynku pracy, takie dodatkowe wolne dni to nie strzał w kolano?

Dłuższy urlop dla starszych pracowników. Tajemnicza petycja na pewno korzystna dla 55+?
Autor: GettyImages

O całej sprawie doniósł dziennik "Fakt", a po nim informację podały kolejne media.

Kierująca Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ma ponoć popierać pomysł skrócenia tygodnia pracy. Teraz do jej resortu wpłynęła tajemnicza petycja (jej autorka nie zgodziła się na upublicznienie swoich danych) chwaląca ministerialne plany.

Zarazem: autorka petycji chce iść jeszcze o krok dalej i oprócz skracania czasu pracy, proponuje wydłużenie urlopów.

Urlop macierzyński. Komu przysługuje?

Dłuższy urlop po 55. roku życia - co wiemy?

Nie ma żadnego oficjalnego projektu ustawy, rozmów koalicyjnych, prac ministerialnych. Wręcz przeciwnie - jest informacja, że petycja została zaopiniowana negatywnie w resorcie i są ku temu konkretne, rzeczowe przesłanki.

Naprawdę trudno powiedzieć, komu i o co chodzi w tej sprawie. Trudno sobie wyobrazić, że polskie ministerstwa na poważnie zajmują się anonimami. Jeśli natomiast dane autorki są do wiadomości ministerstwa, to czemu służy ta petycja?

Tak poważne zmiany, jak korekta wymiaru urlopu wypoczynkowego, wymagają choćby poważnych konsultacji społecznych, eksperckiej analizy, także ekonomicznej. Trudno to robić z kimś, kto napisał coś do resortu i nie jest w stanie oficjalnie bronić własnego pomysłu.

Zmiany w urlopach - co było w petycji

Odnosząc się do pomysłu skrócenia czasu pracy z 40 godzin do 35 godzin, autorka petycji proponuje, by osoby z krótkim stażem pracy nadal pracowały 40 godzin, ale miały prawo do 26 dni urlopu (obecnie przysługuje im 20 dni).

Dalej w projekcie niejasnego pochodzenia jest propozycja, by urlop był wydłużany po kolejnych latach pracy, np. do 30 dni po 10 lub 15 latach pracy.

Ostatnia propozycja z odrzuconej przez resort petycji zakłada wydłużenie urlopów wypoczynkowych dla pracowników w wielu 55 plus o dodatkowe pięć dni. 

Z czego miałoby to wynikać? W ocenie autorki osoby starsze częściej chodzą do lekarza i urlop wypoczynkowy przeznaczają niejednokrotnie na ten cel, nie na wypoczynek. Dłuższy urlop miałby zachęcać je do nierezygnowania z pracy.

Zmiany w urlopach - co na to MRPiPS

Jak dalej donosi "Fakt", resort rodziny analizuje czy skrócenie czasu pracy wpłynie na efektywność i na podstawie wyników tych analiz zostaną zaproponowane optymalne rozwiązania. "Nie ma jednak mowy o tym, by różnicować wymiar urlopu ze względu na wiek, bo mogłoby to być uznane za dyskryminację młodszych pracowników".

O co chodzi z tą petycją?

Różne rzeczy trafiają na ministerialne biurka. Tajemnicą pozostaje, dlaczego akurat tym pismem zainteresowały się media.

Aktualnie palącym problemem Polski jest całe pokolenie, które będzie miało problem ze świadczeniami emerytalnymi i zabezpieczeniem godnej starości.

Nie dość, że żyjemy coraz dłużej, tysiące ludzi od lat zmuszanych jest do pracy na "śmieciówkach", które nie pozwoliły odłożyć pieniędzy na emeryturę, a na wydłużenie czasu pracy nie ma społecznego przyzwolenia.

Powoli zaczynają chorować osoby, które, dobrowolnie lub mniej dobrowolnie, zakładały jednoosobową działalność gospodarczą i płaciły minimalne składki. z tego kokosów nie będzie.

Przywilej kobiet, by pracować krócej, też jest zlekceważoną pętlą na szyi. Emerytura po mężu czy renta wdowia na niewiele się zda w czasach, gdy małżeństwo to przeżytek i nie ma po kim przejmować świadczenia.

W styczniu ruszyła kampania merketingowa OLX Praca, którą śmiało można uznać za kampanię społeczną. Jej hasło: "Zawód po 50-tce to już tylko uczucie" najlepiej obrazuje faktyczne problemy starszych pracowników.

Wiele osób bierze urlop, żeby iść do lekarza nie dlatego, że oficjalnie nie ma innej możliwości. Można przecież wziąć zwolnienie lekarskie. Nie robią tego, żeby nie stracić pracy. Podobnie zresztą działają młode matki, których dzieci często chorują. Rezygnują z przysługującej opieki, podrzucają zasmarkanego malucha babci (narażając ją na infekcję), żeby nie trafić na bezrobocie.

Nie brakuje wielu przywilejów, z których już teraz strach korzystać. Dłuższy urlop mają osoby z niepełnosprawnościami, a pracownika zbliżającego się do wieku emerytalnego nie można zwolnić z pracy.

Efekt? Częste zwolnienia przed wejściem w okres ochronny (nieraz bez perspektyw na nowe zatrudnienie), brak pracy dla osób z niepełnosprawnościami.

trudno sobie wyobrazić, że pracodawcy ucieszyliby się z nowego pomysłu, a w efekcie też "obdarowani" pracownicy 55+. Już teraz pracodawcy boją się ich ze względu na większe ryzyko nieobecności, spowodowanych stanem zdrowia. Dorzućmy jeszcze urlop, nie pytając nikogo o zdanie. Brawo.

Sonda
Czy jesteś za wydłużeniem urlopu wypoczynkowego pracownikom 55+?