Czego naprawdę potrzebuje twoja wątroba? 7 prostych zasad
Wątroba niewątpliwie zasługuje na naszą uwagę i troskę. Wypełnia w organizmie ponad pół tysiąca różnych funkcji. Jeśli przestanie działać, mamy zaledwie kilkanaście godzin na ratunek. Trzeba o nią dbać, ale niekoniecznie serwując detoks i modne ziółka.
„Oczyszczanie wątroby” to o tyle dziwny pomysł, że to właśnie wątroba (wraz z nerkami) zajmuje się detoksykacją organizmu. Stosowanie ziół o podejrzanym składzie to niejednokrotnie jeszcze dokładanie jej pracy. Co zatem robić? Jest parę rzeczy, za które bezcenny gruczoł na pewno ci podziękuje. Poważna profilaktyka jest nudna i bez myków, ale ratuje życie.
1. Badaj się
Wątroba, nawet bardzo chora, zazwyczaj nie boli. Czasem powoduje dyskomfort, po powiększona uciska okoliczne narządy, ale to tyle. Bez twojej czujności i badań profilaktycznych można doczekać się naprawdę poważnych problemów.
By upewnić się, że z bezcennym gruczołem nie dzieje się nic poważnego, wystarczy raz na rok wykonać podstawowy pakiet diagnostyczny i skontrolować poziom bilirubiny oraz enzymów wątrobowych AspAT, AlAT.
Największymi wrogami wątroby niejednokrotnie okazują się wirusy, które mogą ją zniszczyć niemal bez ostrzeżenia. Raz na kilka lat zaleca się więc zbadanie krwi pod kątem obecności przeciwciał anty-HCV i antygenu Hbs (szczególnie, jeśli nie masz aktualnego szczepienia przeciw WZW B).
2. Zaszczep się
Wciąż nie ma szczepionki przeciw wirusowi HCV, odpowiedzialnemu za niezwykle groźne zapalenie wątroby typu C, które nieleczone prowadzi do niewydolności narządu i śmierci. Szczęśliwie, dziś jest już bardzo skuteczne leczenie, ale możliwe przy szybkim rozpoznaniu. Stąd tak istotne są badania profilaktyczne.
Są jednak szczepionki przeciw wirusom typu A (HAV) oraz B (HBV). Przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B (WZW B) dzieci są szczepione bezpłatnie, w ramach obowiązkowego kalendarza szczepień. Nie daje to ochrony na całe życie, dlatego dorosłym zaleca się ponowne szczepienie, już odpłatnie.
Przeciw WZW typu A wszyscy za szczepienie płacą (chociaż zdarzają się akcje bezpłatnych szczepień, z których warto skorzystać). Płatna jest także skojarzona szczepionka przeciw wirusom A i B.
Wirus typu A zabija rzadko. Może jednak na długo wykluczyć cię z normalnego życia, gdyż leczenie tzw. żółtaczki pokarmowej nie tylko wyraźnie osłabia wątrobę, ale także cały organizm. Często konieczny jest kilkutygodniowy pobyt w szpitalu, a powrót do pełnej formy może zająć kilka miesięcy.
WZW typu B utrzymujące się dłużej niż pół roku może przekształcić się w przewlekłe zapalenie wątroby. Grozi powikłaniami w postaci zapalenia stawów, guzkowego zapalenie tętnic, zapalenia nerek, wreszcie marskości wątroby oraz nowotworu wątroby.
3. Poznaj drogi zakażenia i zachowaj ostrożność
HBV łatwo się przenosi podczas kontaktów seksualnych, chociaż najczęściej źródłem zakażenia jest krew. HCV można złapać u nieodpowiedzialnego fryzjera, podczas tatuowania ciała, manicure czy piercingu.
Ryzyko jest naprawdę spore, skoro wiele osób wraca z wirusem z placówek medycznych. Czasem nie da się go uniknąć, ale można zagrożenia znacząco minimalizować, wybierając choćby wiarygodne punkty usługowe, upewniając się, że stosowane są jednorazowe igły itp.
4. Nie lekceważ urazów brzucha
Wątroba ma pewną wyraźną wadę: jest dość krucha i może pęknąć nawet przy pozornie niegroźnym urazie. Każde poważniejsze uderzenie w brzuch, nawet, gdy mamy wrażenie, że nic się nie stało (np. po stłuczce samochodowej), wymaga pilnego kontaktu z lekarzem i szczegółowej diagnostyki.
Chociaż to mit, że pęknięta wątroba dosłownie się rozpada (pęknięcie obejmuje miąższ, a nie zewnętrzną powłokę utworzoną z tkanki łącznej), a pacjent zaraz umiera, nie zwlekaj z konsultacją. Pęknięcie to bezpośrednie zagrożenie życia, gdyż istnieje spore ryzyko wykrwawienia (krew dostaje się do jamy brzusznej). Konieczna bywa pilna interwencja chirurgiczna i zahamowanie krwawienia.
Bywa, że uszkodzona wątroba zdoła się sama zregenerować, ale pozwól lekarzowi ocenić, jak będzie tym razem.
5. Zadbaj o dietę
Menu dla wątroby? To nie jest zbyt wybredny narząd. Lubi indyka, chudą wołowinę, ryby, ryż, lane kluseczki, gotowane ziemniaki, marchewkę, owoce jagodowe, chude mleko, kefiry, jogurty, zupy warzywne, kompoty owocowe - jest z czego wybierać.
Praca gruczołu przebiega sprawniej, gdy dieta obfituje w gotowane, młode warzywa. Zapewnij wątrobie także źródła probiotyków, w tym kiszoną kapustę.
Spożywaj posiłki świeżo przygotowane. W daniach po podgrzaniu wyzwalają się szkodliwe związki, które zneutralizować musi właśnie wątroba.
Jedz ostatni posiłek na 2-3 godziny przed snem, by wątroba mogła też czasem wypoczywać.
6. Nie pal i nie pij
Czego wątroba nie lubi? Gdy jesz szybko, nieregularnie i tłusto. Nie przepada za alkoholem, papierosami, grzybami i ostrymi przyprawami.
7. Nie nadużywaj leków i suplementów
Leki bez recepty, bez zalecenia lekarza, stosowane przecież często dla zdrowia, mogą okazać się szkodliwe i z pewnością obciążają wątrobę.
Leki przeciwbólowe, przeciwgorączkowe, suplementy diety i zioła, także te pozornie przyjazne dla układu pokarmowego, zmuszają wątrobę do dodatkowej pracy. Co więcej: niektóre substancje, korzystne bądź obojętne dla zdrowia, wchodząc w interakcje z innymi substancjami, zmieniają oblicze. I tak: łagodna tabletka od bólu głowy, w połączeniu z alkoholem, ziołami na poprawę przemiany materii i lekami już przepisanymi przez lekarza, może zmienić się w kilera wątroby.
Oczywiście, od czasu do czasu możesz sobie pomóc modnym preparatem z ostropestem, karczochem, lecytyną czy choliną. Niewątpliwie w pewnym stopniu wspierają wątrobę. Pamiętaj jednak, że to rozwiązania doraźne lub uzupełniające właściwe leczenie, które najlepiej skonsultować z lekarzem.