Co zabrać do szpitala [LISTA]. Pobyt w szpitalu w czasie pandemii COVID-19
Jeśli czeka cię pobyt w szpitalu, zapewne zastanawiasz się: co zabrać do szpitala? Pakując torbę warto pamiętać, że z powodu pandemii koronawirusa w szpitalach obowiązuje zaostrzony reżim sanitarny, co wiąże się m.in. z zakazem odwiedzin. Torba do szpitala powinna być więc tak spakowana, by niczego ci nie zabrakło. Co zabrać do szpitala?
Pobyt w szpitalu w czasie pandemii COVID-19 wygląda nieco inaczej, niż wcześniej - przede wszystkim z powodu zakazu odwiedzin i zaostrzonego reżimu sanitarnego. Dla pacjenta oznacza to sporo zmian - a najważniejszą jest ta, że kontakt z najbliższymi osobami możliwy jest jedynie za pośrednictwem telefonu.
Z powodu zakazu odwiedzin trudne jest więc doniesienie choremu tych rzeczy (również produktów pierwszej potrzeby), których nie zabrał lub które już mu się skończyły - chociaż wiele placówek umożliwia bezkontaktowe przekazanie tych rzeczy .
Dlatego do pobytu w szpitalu należy się dobrze przygotować. W jaki sposób? I co zabrać do szpitala? Wyjaśnia to Dorota Gwóźdź, pielęgniarka z Klinicznego Oddziału Kardiologii z Pododdziałem Ostrych Zespołów Wieńcowych Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, ekspert Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego oraz pacjenci ze Stowarzyszenia ICDefibrylatorzy.
Spis treści
- Torba do szpitala - żelazny zestaw
- Torba do szpitala - jedzenie i sztućce
- Zakaz odwiedzin - jak przekazać pacjentowi to, czego potrzebuje?
Torba do szpitala - żelazny zestaw
Jak wyjaśnia Dorota Gwóźdź – Wiele nowych procedur dotyczących zasad hospitalizacji związanych z zaostrzonym reżimem sanitarnym może być zaskakujących dla pacjentów. Warto pytać o nie bezpośrednio w ośrodkach a niezależnie od nich zastosować kilka uniwersalnych zasad. W torbie do szpitala muszą znaleźć się więc:
- dokument tożsamości i dokumentacja medyczna z poprzednich pobytów w szpitalu
- środki higieny osobistej, takie jak: mydło, szampon do włosów, szczoteczka i pasta do zębów, dezodorant, kosmetyki używane na co dzień - warto spakować je do plastikowej kosmetyczki, bo to bardzo ułatwia dezynfekcję
- piżama, ręcznik (idealnie sprawdzi się sportowy, szybkoschnący), szlafrok lub dres, skarpetki oraz klapki pod prysznic, kapcie
- maszynka do golenia, suszarka do włosów
- chusteczki higieniczne i nawilżające
- leki, które pacjent przyjmuje na stałe, zwłaszcza leki wysokospecjalistyczne
- telefon i ładowarka
Torba do szpitala - jedzenie i sztućce
Czy do szpitala warto zabierać ze sobą komplet sztućców? Warto, chociaż - jak odpowiada Dorota Gwóźdź - w dobie epidemii COVD-19 wiele szpitali stosuje nakrycia jednorazowe.
– Jeśli chodzi o reżim sanitarny przy posiłkach, to sztućce, kubki i talerze, czyli wszystko to, czego standardowo używamy podczas jedzenia, jest jednorazowe i dostarczane bezpośrednio z kuchni szpitalnej. Posiłki przygotowane z uwzględnieniem indywidualnej diety chorego trafiają zapakowane bezpośrednio do pacjenta – wyjaśnia Dorota Gwóźdź.
Marta Kamińska ze Stowarzyszenia ICDefibrylatorzy dodaje: – Opcjonalnie można zabrać ze sobą jedzenie suche, które może być przechowywane w szafkach, jogurty, które przed schowaniem do lodówki warto zapakować w szczelne pojemniki a także mały termos, kawę i herbatę. Pomocna będzie mała buteleczka z płynem do naczyń i zmywak. W wielu szpitalach są automaty, w których można kupić napoje, nie zaszkodzi więc przygotować także trochę bilonu – radzi Marta Kamińska.
Zakaz odwiedzin - jak przekazać pacjentowi to, czego potrzebuje?
Mimo, że w szpitalach z powodu pandemii obowiązuje zakaz odwiedzin, rodzina może bezkontaktowo przekazać pacjentowi rzeczy, które są mu akurat potrzebne. Nie jest to jednak takie proste.
– Aby sprawnie przekazać pacjentowi potrzebne rzeczy, trzeba wiedzieć, na jakim oddziale leży chory. Pakunek należy podpisać imieniem i nazwiskiem. Aby go przekazać, należy zgłosić się pod właściwy oddział, zadzwonić domofonem, a personel odbierze i przekaże rzeczy właściwemu pacjentowi. Tak odbywa się to w naszym ośrodku. W innych szpitalach procedura może być nieco inna, dlatego warto dopytać na miejscu o obowiązujące zasady – mówi Dorota Gwóźdź.