To niekoniecznie musi być udar. Ta choroba często jest z nim mylona
Ta choroba to rzadkie, ale niezwykle niepokojące schorzenie, którego objawy mogą do złudzenia przypominać udar mózgu. Chory doświadcza nagłego osłabienia jednej strony ciała, problemów z mówieniem, zaburzeń widzenia oraz dezorientacji. Wiele osób trafia na oddział ratunkowy w przekonaniu, że przechodzą udar, dlatego prawidłowa diagnoza jest kluczowa.

Migrena hemiplegiczna to jedna z najrzadszych form migreny. Dotyka około 1 na 10 000 osób i często pojawia się po raz pierwszy w wieku młodzieńczym. Jej przyczyną jest zjawisko zwane rozprzestrzeniającą się depresją korową, które zakłóca normalne przewodnictwo elektryczne w mózgu.
Czym jest migrena hemiplegiczna i dlaczego przypomina udar?
Migrena hemiplegiczna to poważne schorzenie neurologiczne, które może przypominać udar. Wymaga dokładnej diagnostyki i leczenia pod okiem specjalisty. Choć objawy mogą ustępować samoistnie, nie można ich ignorować – zawsze warto zgłosić się na badania i upewnić się, że nie doszło do udaru mózgu.
W trakcie ataku dochodzi do nagłych zmian neurologicznych, które obejmują:
- osłabienie mięśni jednej strony ciała,
- mrowienie i drętwienie twarzy oraz kończyn,
- zaburzenia widzenia w postaci błysków, zygzaków i martwych pól,
- problemy z mówieniem,
- dezorientację i splątanie.
Ze względu na te objawy choroba jest często mylona z udarem mózgu. To sprawia, że wielu pacjentów trafia do szpitala, gdzie przechodzi pełną diagnostykę neurologiczną.
Diagnostyka – jakie badania wykonać?
W przypadku podejrzenia migreny hemiplegicznej najważniejszym krokiem jest wykluczenie udaru. Lekarze zlecają:
- Tomografię komputerową (TK) – aby sprawdzić, czy doszło do udaru krwotocznego.
- Rezonans magnetyczny (MRI) – w celu oceny ewentualnych zmian w mózgu.
- Badania biochemiczne krwi – aby wykluczyć inne przyczyny neurologiczne.
- Angiografię mózgową – w celu oceny drożności naczyń krwionośnych.
- Testy genetyczne – jeśli podejrzewa się migrenę hemiplegiczną rodzinną.
Rozpoznaje się dwa typy tej choroby:
- Migrenę hemiplegiczną rodzinną (FHM) – gdy przypadki tej samej choroby występowały w rodzinie.
- Migrenę hemiplegiczną sporadyczną (SHM) – gdy brak historii rodzinnej, ale objawy wskazują na tę jednostkę chorobową.
Leczenie – jak kontrolować napady migreny?
Migrena hemiplegiczna wymaga kompleksowego podejścia terapeutycznego, obejmującego zarówno leczenie farmakologiczne, jak i unikanie czynników wywołujących ataki.
Do najczęściej stosowanych leków należą:
- Leki przeciwdepresyjne (trójpierścieniowe i SNRI), które pomagają stabilizować układ nerwowy.
- Beta-blokery i blokery kanału wapniowego, stosowane także w leczeniu nadciśnienia.
- Leki przeciwpadaczkowe, które mogą zapobiegać nadmiernej pobudliwości komórek nerwowych.
- Antagoniści CGRP, nowoczesne leki stosowane w przewlekłej migrenie.
- Toksyna botulinowa, która pomaga w ograniczeniu liczby napadów migrenowych.
Oprócz farmakoterapii warto prowadzić dzienniczek migreny, w którym zapisuje się potencjalne czynniki wyzwalające. Do najczęstszych należą:
- Stres – skuteczna może być terapia relaksacyjna.
- Nieregularny sen – pomocne może być wprowadzenie stałego rytmu dobowego.
- Niektóre pokarmy i napoje, takie jak czekolada, kofeina, alkohol czy produkty bogate w glutaminian sodu.
Kiedy wezwać karetkę?
Nie da się samodzielnie odróżnić migreny hemiplegicznej od udaru. Każdy przypadek nagłego osłabienia mięśni, zaburzeń mowy i problemów neurologicznych wymaga natychmiastowego wezwania pomocy medycznej.
Jeśli objawy ustępują samoistnie, możliwe, że była to migrena hemiplegiczna. Jednak tylko lekarz jest w stanie postawić właściwą diagnozę i wdrożyć odpowiednie leczenie.