Akupunktura - prawdy i mity

2022-09-26 8:36

Choć akupunktura, metoda leczenia polegająca na nakłuwaniu ciała igłami, nie budzi już dziś takich emocji jak niegdyś, nadal na jej temat krąży wiele przesądów. Które z twierdzeń o akupunkturze są prawdziwe, a które są mitami?

akupunktura
Autor: Getty Images

Akupunktura to jedna z najstarszych metod terapeutycznych

Prawda. Jej początki sięgają epoki neolitu, czyli ok. 4000 lat p.n.e. Już wtedy, w Chinach, leczono ludzi, nakłuwając im skórę zaostrzonymi odłamkami skał. Metoda Tcha-Tchin, z której wywodzi się dzisiejsza akupunktura, powstała w trzecim tysiącleciu p.n.e. Początkowo do zabiegów stosowano "igły" wykonane np. z kamienia, kości lub bambusa. Po wynalezieniu brązu pojawiły się igły z tego stopu. Potem zastąpiono je żelaznymi i wreszcie stalowymi. Od V wieku p.n.e. wytwarzano igły złote, a 200 lat później – także srebrne. Przywilej korzystania z tego drogocennego sprzętu mieli wtedy jedynie cesarz i jego rodzina.

Za pomocą akupunktury można wyleczyć każdą chorobę

Fałsz. Skuteczność tej terapii jest uzależniona m.in. od czasu trwania i stopnia zaawansowania choroby. W przypadku ciężkich, przewlekłych schorzeń bywa ona jednak bezsilna. Nakłuwanie nie daje efektów np. gdy pacjent ma zaawansowane nadciśnienie czy niedosłuch związanym z uszkodzeniem ucha środkowego. Stosowane u pacjentów z AIDS poprawia odporność ich organizmu i wydłuża życie, jednak nie odwraca procesu chorobowego. Akupunktura przynosi wyraźną poprawę w przypadku niektórych nerwic (np. histerii), mniejszą jednak przy nerwicy lękowej oraz depresji. Jest również nieskuteczna w leczeniu fobii, nerwicy natręctw i chorób psychicznych, np. schizofrenii.

Nakłuwanie igłami wyrównuje przepływ energii w ciele

Prawda. Według Chińczyków, w ciele człowieka krąży energia witalna Qi (czyt. czi). Płynie ona kanałami energetycznymi (inaczej meridianami) oraz naczyniami krwionośnymi i dociera do wszystkich narządów i komórek. Ten przepływ może zostać zablokowany wskutek urazu mechanicznego, infekcji czy też stresu. Narządy "zasilane" przez zablokowany meridian pegają wtedy osłabieniu i zaczyna się choroba. Stosując akupunkturę, koryguje się niewłaściwy (zbyt mały lub zbyt silny) przepływ Qi w kanałach energetycznych i przywraca równowagę w organizmie.

Za pośrednictwem igieł można przenieść chorobę zakaźną

Fałsz. Każdy pacjent, leczony przez dobrego specjalistę, otrzymuje własny komplet igieł. Po użyciu są sterylizowane i przechowywane do następnego zabiegu w zamknięciu. Obecnie wielu lekarzy stosuje igły jednorazowe. Dlatego nie ma najmniejszego niebezpieczeństwa zarażenia się chorobą zakaźną od innego pacjenta.

Efekty terapeutyczne osiąga się najczęściej po 10 zabiegach

Prawda. W przypadku wielu dolegliwości (np. przeziębienia, bóle głowy) poprawa następuje już po 3-5 zabiegach, jednak najczęściej skuteczna jest dopiero seria około dziesięciu. Jeśli akupunkturze poddawane są osoby z ciężkimi schorzeniami, przez wiele lat leczone farmakologicznie, poprawa następuje dopiero po kilku seriach nakłuć. Stosuje się między nimi przerwy od 6 tygodni do 6 miesięcy.

Tego nie rób
  • Nie najadaj się przed zabiegiem i nie jedz 2 godziny po jego zakończeniu.
  • Nie denerwuj się i nie spiesz się na zabieg. Przez 2 godziny po jego zakończeniu unikaj nadmiernego pośpiechu i wysiłku.
  • W dniu zabiegu nie bierz długich kąpieli.

Skutkiem zabiegu mogą być ślady na skórze

Prawda. Czasem igła skaleczy podskórne naczynie krwionośne. Wtedy może pojawić się niewielki krwiak, który znika po kilku dniach. Największą skłonność do takich krwawień mają osoby starsze oraz kobiety tuż przed miesiączką.

Najskuteczniejsze jest nakłuwanie igłami z metali szlachetnych

Fałsz. Choć według niektórych badaczy największą "aktywność terapeutyczną" mają igły wykonane ze złota (nieco mniejszą igły stalowe, jeszcze mniejszą zaś – srebrne), tak naprawdę w akupunkturze, jak w każdej metodzie terapeutycznej, najważniejszy jest profesjonalizm lekarza. Warunkiem powodzenia jest właściwie postawiona diagnoza oraz precyzyjnie wykonane nakłucie. Poza tym złote igły uważane są przez współczesnych terapeutów za zbyt miękkie.

Stosowanie akupunktury wyklucza inne terapie

Fałsz. Czasem przyjmowanie leków łącznie z nakłuwaniem jest wręcz konieczne. Dopiero w miarę powrotu do zdrowia można je odstawiać. Akupunkturę łączy się np. z ziołolecznictwem i homeopatią. Trzeba jednak poinformować terapeutę o zażywanych środkach.

Można pomóc choremu, nakłuwając jedynie punkty na małżowinie usznej

Prawda. Taka terapia nosi nazwę aurikpoterapii. Stosuje się wtedy specjalne, krótkie igły. Kuracja ta jest najskuteczniejsza w połączeniu z tradycyjną akupunkturą.

Każdy może poddać się zabiegowi

Fałsz. Szczególną ostrożność powinny zachować osoby z hemofilią, chore psychicznie, silnie osłabione, kobiety w ciąży, karmiące i podczas menstruacji. Nie wykonuje się nakłuć w sąsiedztwie zmian skórnych (owrzodzenia, ropnie) oraz żylaków. Dopuszcza się zabiegi łagodzące ból nowotworowy (za zgodą onkologa, jako uzupełnienie tradycyjnej terapii). Nakłuwanie jest bezwzględnie zabronione w przypadku lęku przed akupunkturą.

Nieskuteczność akupunktury to wynik błędu lekarza

Fałsz. Już chińscy medycy zaobserwowali, że akupunktura przynosi rezptaty u ok. 90 proc. pacjentów. Niektórzy są po prostu mało podatni na tę metodę. Terapia może też być nieskuteczna, jeśli pacjent nie poinformował lekarza o zażywanych przez siebie lekach lub innych stosowanych równolegle zabiegach, o menstruacji lub ciąży. Również brak pozytywnego nastawienia do tej terapii, nałogi, niezdrowy tryb życia utrudniają leczenie.

Akupunkturę wykorzystuje się do znieczpania

Prawda. Dzięki nakłuwaniu określonych punktów na ciele można przeprowadzać operacje bez narkozy. Pacjent jest wtedy przytomny, ale nie czuje bólu. Jednak nie u wszystkich takie znieczpenie jest skuteczne. Zdarza się, że przestaje działać w czasie trwania zabiegu. Najlepiej więc i najbezpieczniej jeśli wykonuje je doświadczony anestezjolog, który może, w razie takiej potrzeby, zastosować konwencjonalne znieczpenie.

Akupunktura może ułatwić pozbycie się nałogu palenia

Prawda. Wprawdzie nakłuwanie nie leczy uzależnienia, jednak może wspierać terapię, np. łagodząc objawy po odstawieniu papierosów. Ok. 75 proc. palaczy stosujących akupunkturę rzuca palenie lub pali mniej. Po roku od zakończenia terapii nie pali ok. 20 proc. osób. Sukces zależy jednak od motywacji.

Gdzie szukać pomocy

Polskie Towarzystwo Akupunktury Zarząd Główny

[email protected]. 22 659 83 23ul. Winnicka 1002-095 Warszawawoj. mazowieckie

Akupunktura

miesięcznik "Zdrowie"