BIORYTM zależy od zegara i pór roku. Wykorzystaj naturalny rytm funkcjonowania

2013-06-12 17:33

Biorytm, czyli rytm biologiczny określa pracę naszego organizmu. Uzależniony jest  od wskazówek zegara oraz podlega porom roku. Znając mechanizmy biorytmu, łatwiej rozplanować czas, żeby czerpać z życia to, co najlepsze.

BIORYTM zależy od zegara i pór roku. Wykorzystaj naturalny rytm funkcjonowania
Autor: Photos.com

Zegar biologiczny odpowiada za przypływ energii i wahania nastroju, lepszą i gorszą kondycję serca, mózgu, układu pokarmowego. Wskazuje najlepszy czas na gimnastykę, odchudzanie, pracę intelektualną, przyjmowanie leków. Oczywiście każdy z nas jest inny i ma swój indywidualny rytm biologiczny, ale zwykle nie odbiega on znacząco od średniej światowej. Warto się zorientować, kiedy i co najlepiej robić, żeby cieszyć się dobrym samopoczuciem i zdrowiem.

miesięcznik "Zdrowie"

Naturalny biorytm człowieka, czyli jak organizm reaguje na pory roku

Roczny cykl wyznaczają zmiany w przyrodzie związane z drogą, jaką pokonuje Ziemia, okrążając słońce. Wiosną organizm przestawia się na szybsze obroty, mamy coraz więcej energii. Marzec-kwiecień to najlepszy czas na odchudzanie. Wtedy wzrasta poziom jodu w organizmie, intensywniej pracuje tarczyca, a to przyśpiesza spalanie tłuszczów. Wiosna to dobry czas na podejmowanie nowych projektów. Latem jesteśmy pełni energii i na ogół czujemy się dobrze. Silny układ odpornościowy sprawia, że chorujemy rzadziej niż w zimie. Sprawność fizyczną mamy najlepszą od kwietnia do czerwca, potem znowu we wrześniu. Jesienią, gdy mniej słońca zagląda w okna, tracimy energię. Na skutek coraz krótszych dni szyszynka wydziela więcej melatoniny (hormon snu), powodując ospałość i sezonowe obniżenie nastroju. Z powodu deficytu słońca komórki mózgu produkują mniej serotoniny (hormon odpowiedzialny za dobry nastrój), więc jesteśmy bardziej podatni na stres.

Ale można sobie z tym poradzić. W jesienną szarugę warto otaczać się kolorami i robić sobie drobne przyjemności. W zimie organizm przestraja się na wolniejsze obroty. Tarczyca produkuje mniej hormonów, od których zależy przemiana materii, dlatego metabolizm komórkowy zachodzi powoli, a w tkance podskórnej odkładają się zapasy tłuszczu. Żeby nie utyć, trzeba unikać potraw kalorycznych – tłustych i słodyczy. Z powodu braku witamin, minerałów i ruchu na powietrzu zmniejsza się liczba białych ciałek krwi i sprawność układu odpornościowego, więc łatwiej złapać infekcje. Aby wzmocnić odporność, trzeba codziennie wygospodarować przynajmniej pół godziny na spacer. Warto wybrać się do sauny, na basen, jeść cytrusy, kiszonki, jogurty – wszystko to zmobilizuje siły obronne. Zimową chandrę złagodzi fototerapia.

Czas na pracę i na odpoczynek - kiedy jest na to najlepsza pora?

Cykl dobowy nawiązuje do rytmu dzień-noc i wynika z obrotu Ziemi wokół własnej osi. Ilość naturalnego światła wyznacza nie tylko rytm snu i czuwania, ale też temperaturę ciała, stężenie we krwi enzymów i hormonów, okresowe zmiany metabolizmu, podziału i wzrostu komórek. Im bardziej się ściemnia, tym szyszynka wytwarza więcej melatoniny, która sprawia, że organizm pracuje coraz wolniej i zasypiamy. Wtedy regenerują się narządy, usuwane są toksyny, naprawiane uszkodzenia komórek. Dobrze kłaść się przed północą, wtedy mózg odpoczywa najlepiej.

Rano produkcja melatoniny spada. Po przebudzeniu przyśpiesza praca serca, rośnie ciśnienie krwi, stężenie adrenaliny i serotoniny (odpowiada za ciśnienie krwi i temperaturę ciała, stymuluje układ nerwowy). Poszczególne narządy i układy uaktywniają się o różnych porach doby, dlatego ważne, by „korzystać” z nich wtedy, gdy są w najlepszej formie, a nie gdy odpoczywają. Rano mamy małą odporność psychiczną. U osób ze słabym systemem nerwowym po przebudzeniu mogą pojawić się ataki nerwic lub stany depresyjne, bo o tej porze niedożywiony mózg gorzej pracuje (w czasie snu organizm czerpie z zapasów). Nastrój poprawi zjedzenie śniadania.

Najlepszą wydolność umysłu i formę fizyczną mamy ok. 11 – to dobra pora na spotkania służbowe, zdawanie egzaminów. Od 13 sprawność intelektualna maleje. Organizm koncentruje się na pracy układu pokarmowego. Produkowane w dużej ilości soki trawienne sprawiają, że jesteśmy głodni. Od 15 warto planować zajęcia, które nie wymagają dużego wysiłku i koncentracji. Pracę najlepiej zakończyć ok. 18, bo potem spada wydolność.

Przez cały dzień co 1,5-2 godziny organizm się regeneruje – odczuwamy zmęczenie. Warto robić sobie krótkie przerwy, żeby się odprężyć. Jedząc zgodnie z naturalnym rytmem, można schudnąć nawet 2 kg miesięcznie. Tłuszcze i węglowodany łatwiej spalamy rano, wieczorem je magazynujemy. Dlatego śniadanie powinno być obfite i składać się przede wszystkim z węglowodanów oraz owoców i warzyw. Obiad nie może być za ciężki, aby nie obciążać żołądka dodatkową pracą związaną z trawieniem. Ok. 20 wydziela się coraz mniej enzymów i soków trawiennych. Dlatego lekką kolację najlepiej zjeść 3 godziny przed snem, żeby nie obciążać na noc żołądka. Potrawy kaloryczne zjadane po 21 tuczą podwójnie. Owoce zawierające dużo kalorii (jak banany czy czereśnie) wolno jeść tylko przed południem.

Ważne

Ból odczuwamy najsilniej wieczorem i w nocy, gdyż spada poziom adrenaliny i endorfin, które mają swoiste działanie przeciwbólowe. Możemy potrzebować wtedy silniejszego środka przeciwbólowego niż przed południem. Dla astmatyków wieczorna dawka leków jest najważniejsza. Nie wolno jej omijać, bo większość napadów duszności pojawia się nad ranem. Dzieje się tak, ponieważ nocą oskrzela się kurczą i jednocześnie zwiększa się aktywność gruczołów śluzowych. Ciśnienie krwi jest najniższe w nocy, podnosi się po przebudzeniu, a największe wartości osiąga wczesnym popołudniem. Dlatego leki obniżające ciśnienie z reguły trzeba przyjmować rano i po południu. Przyjęte wieczorem mogłyby nadmiernie obniżyć ciśnienie, doprowadzić do niedotlenienia serca lub mózgu. We wczesnych godzinach rannych najczęściej zdarzają się zawały, zwykle tuż po wstaniu, gdy organizm przestawia się z nocnej regeneracji na dzienną aktywność. Lekarze przestrzegają przed zrywaniem się z łóżka.