Trudne poranki, bóle głowy i brak energii? Witaminy i minerały, których brakuje jesienią
Przyjęło się dość powszechnie myślenie, że niedobory witamin i minerałów to problem późnej jesieni, zimy i wczesnej wiosny. Teraz, gdy natura oferuje tyle świeżych skarbów, nasza dieta może być bogata i chronić przed brakami. Tylko czy to wystarcza?
Czasy, gdy lato faktycznie było czasem relaksu i czerpania garściami z natury, chyba minęły bezpowrotnie. Krótki urlop, pośpiech i drożyzna w warzywniaku sprawiają, że pod względem stylu życia ten czas nieznacznie tylko się różni od pozostałych pór roku.
Jemy byle co, wcale nie objadamy się warzywami i owocami, a stres pożera niejednego z nas. Dlaczego dopiero późną jesienią dostrzegamy problem? Wtedy dopiero ponosimy najczęściej skutki takich zaniedbań.
Jesienne niedobory - magnez
Nie od dziś wiadomo, że magnez ucieka, gdy żyjemy w ciągłym stresie, a jego uzupełnianie działa wtedy umiarkowanie, bo jest gorzej przyswajany.
Przyswajanie magnezu może zaburzyć stosowanie niektórych leków, ale też alkohol. Jeśli to z jego pomocą rozładowujesz stres i tak pojmujesz dobrą wakacyjną zabawę, na progu jesieni możesz mieć problem.
Weźmiesz jakiś suplement i po kłopocie? To niestety, tak nie działa. Poważne niedobory powinny być uzupełniane pod nadzorem lekarza, a suplementy ich nie wyleczą, bo suplementy nie leczą niczego. To jedynie sposób na uzupełnienie diety.
Dobre źródła magnezu to czekolada i kakao, ale przede wszystkim produkty zbożowe, nasiona roślin strączkowych, orzechy, ziemniaki i banany. Nietrudno zaspokoić potrzeby organizmu, tylko nie pozwól magnezowi uciekać. Trzeba znaleźć przestrzeń na relaks i odpoczynek, nawet jeśli "nie masz czasu". Nie masz go też na chorowanie.
Jesienne niedobory - witaminy A i C
Skóra latem, narażona na wiele nieprzyjemności, potrzebuje szczególnie dużo witaminy A i C. Chociaż nie ma powodu, żeby ci ich zabrakło, bo dobrych źródeł jest naprawdę sporo, niedobory się zdarzają.
Skutek? Nie tylko poszarzała, szybciej starzejąca się skóra czy kruche paznokcie, ale przede wszystkim problemy ze wzrokiem (głównie brak witaminy A) oraz problemy z odpornością i naczyniami krwionośnymi (witamina C).
Jesienne niedobory - cynk
Co z witaminą D? Na progu jesieni zwykle jeszcze mamy z czego ją brać, ale zapasy szybko się kończą i w listopadzie na pewno niemal wszyscy powinni ją suplementować.
To zresztą jedyna witamina, która tego powszechnie wymaga i jej suplementacja jest zalecana przez specjalistów.Bez niej nie ma dobrego nastroju, energii, by rano wstać z łóżka, odporność siada.
Inne składniki w wystarczającej dawce dostarcza dieta, jeśli tylko odżywiasz się racjonalnie.
Co z cynkiem? Suplementacja stała się modna w pandemii covidu i tak już zostało. Niepotrzebnie, nie zabraknie ci cynku, jeśli zdrowo jesz. Pierwiastek jest najlepiej przyswajany z produktów pochodzenia zwierzęcego (mleko i przetwory, jaja, mięso, owoce morza), ale zapewnią go też produkty zbożowe z pełnego przemiału oraz warzywa i owoce.
Na modne suplementy lepiej uważać, bo może poprawiają wygląd (chociaż pewności nie ma), ale twój żołądek ich nie znosi.
Jesienne niedobory - witaminy z grupy B
Problemy z mięśniami i nastrojem? Brak chęci do życia od rana? Często brygada do zadań specjalnych, czyli witaminy z grupy B, ma z tym związek. Szczególnie, gdy tych witamin brakuje.
Działają na mięśnie, więc także na serce. Odpowiadają za nerwy, więc także różne dolegliwości bólowe. Często są gorzej wchłaniane przez osoby starsze, z chorobami przewlekłymi. Coraz częściej leki z wit. B przepisują lekarze.
Ty zacznij od racjonalnej diety, pełnej produktów pełnoziarnistych, dobrego nabiału, jaj, roślin strączkowych, ale też wielu warzyw i owoców, jak choćby banany, brzoskwinie i szpinak, a jesień będzie kolorowa i wejdziesz w nią w lepszej formie.
Listen on Spreaker.