Kaszel po lekach na nadciśnienie [Porada eksperta]
Od jakiegoś czasu choruję na nadciśnienie. Jestem na lekach, ale zauważyłam, że niektóre z nich wywołują napady kaszlu (dotyczy to leków Enarenal, czy prinivil?) Zastanawiam się, czy nie poprosić lekarza, żeby mi je zmienił, tylko na jakie?
W trakcie stosowania leków należących do grupy tzw. inhibitorów enzymu konwertującego (prinivil, enarenal należą do tej grupy) mogą wystąpić objawy niepożądane w postaci uporczywego kaszlu. Czy dany lek należy do tej grupy, można rozpoznać na podstawie nazwy chemicznej leku, która jest zawsze podana na opakowaniu – i tak enarenal ma nazwę chemiczna enalapril, a prinivil ma nazwę chemiczną lisinopril. Wystąpienie kaszlu jest wg mnie wskazaniem do całkowitego wycofania się z leczenia preparatami z grupy inhibitorów enzymu konwertującego. Stosowane niekiedy zamiany na inny preparat chemiczny w obrębie tej samej grupy nie powodują ustąpienia kaszlu, bowiem uczulenie ma charakter uczulenia na całą grupę. Jeżeli jest wskazanie do stosowania leków o podobnym profilu działania, to profil taki wykazują leki z grupy tzw. sartanów, jednak nie są one w 100% wolne od zagrożenia takim objawem ubocznym. Niekiedy sięga się po leki z innych grup farmakologicznych. U osób w starszym wielu dobre rezultaty osiąga się, stosując leki z grupy tzw. blokerów kanału wapniowego. Jeżeli u pacjenta z nadciśnieniem tętniczym współistnieją zaburzenia rytmu serca lub choroba wieńcowa, to mogą być potrzebne beta-blokery. Wybór leku musi być dokonany przez lekarza prowadzącego. Każdy pacjent z nadciśnieniem tętniczym powinien stosować dietę, polegającą na ograniczeniu spożycia jonu sodowego i zwiększonym spożyciu potasu. Jon sodowy występuje we wszystkich produktach przetwarzanych przemysłowo – proces obróbki może spowodować nawet 10-krotny wzrost zawartości jonu sodowego w produkcie! Dlatego też należy jadać jak najwięcej warzyw świeżych lub gotowanych oraz owoców. Ponadto wskazane są kasze, biały ser, chude mleko, ciemne pieczywo. Należy pamiętać, że jedynie 20% jonu sodowego pochodzi z solniczki, a aż 80% z żywności przetwarzanej przemysłowo. Osoba, która tego nie wie, może ograniczać spożycie soli, ale mimo to de facto ciągle być na diecie zawierającej dużą ilość jonu sodowego.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta