Jedni ich nadużywają, inni unikają. Lekarka mówi, jakie błędy popełniamy przy antybiotykach
Antybiotyki mają swoich zwolenników i przeciwników. Ale by działały, muszą być stosowane prawidłowo. Lekarka Katarzyną Bukol-Krawczyk wyjaśnia ważne zasady dotyczące przyjmowania antybiotyków, o których powinniśmy pamiętać, szczególnie teraz, gdy chorujemy częściej.
Oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe to jedno z największych wyzwań i zagrożeń dla zdrowia ludzi. Według Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) połowa Europejczyków uważa, że antybiotyki zabijają wirusy. Tylko 3 na 10 obywateli Starego Kontynentu wie, że bezpodstawne stosowanie antybiotykoterapii sprawia, że staje się nieskuteczna.
Polska jest krajem, w którym antybiotyków przyjmuje się bardzo dużo. Ogromną popularnością cieszyły się kiedyś tzw. antybiotyki trzydniowe. Jednak niewiele osób zdaje sobie sprawę, że kumulują się one w organizmie i działają do 10 dni. A znaczne przyjmowanie antybiotyków przez populację, nie pozostaje bez konsekwencji.
Antybiotyki nie pomogą na grypę
Lekarka Katarzyną Bukol-Krawczyk z Grupy LUX MED rozprawia się z mitami dotyczącymi antybiotyków. Internistka przypomina, że antybiotyki to leki ukierunkowane na leczenie bakterii, a ich działanie jest bakteriobójcze i bakteriostatyczne, czyli zmniejszające możliwości rozwoju drobnoustrojów. Antybiotyk sprawdzi się w chorobach takich jak:
Antybiotykoterapia nie będzie jednak skuteczna w leczeniu chorób wirusowych, do których należy grypa i COVID-19. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdy chory zmaga się z zakażeniem wirusowym przez kilka dni i z pierwotnego zakażenia powstanie nadkażenie bakteryjne. - Wtedy do leczenia niezbędne jest włączenie antybiotyku, jednak powinien o tym zdecydować lekarz – tłumaczy internistka.
Błędy w stosowaniu antybiotyków
Lekarka w stosowaniu antybiotyków dostrzega dwa poważne zagrożenia. Pierwszym z nich jest stosowanie antybiotyków tylko przez pierwsze 2-3 dni, a po uzyskaniu poprawy, przerwanie leczenia. Drugim błędem, jaki stosują pacjenci, jest samodzielne stosowanie antybiotyków, które mamy w apteczce np. po już przebytej chorobie.
Oba przypadki prowadzą do sytuacji, w której pacjent przyjmuje lek, który jest niewłaściwie dobrany i w nieodpowiedniej dawce. - Pamiętajmy, że dawkowanie antybiotyków jest ściśle określone i skracanie czasu jego przyjmowania, jeśli lekarz nie zaleci inaczej, nie powinno mieć miejsca. W innym przypadku, infekcja może zostać niedoleczona, a w konsekwencji nawrócić albo pozostawić powikłania – tłumaczy ekspertka.
Istnieje kilka grup antybiotyków, a lekarze zalecają je na konkretne schorzenia. To znaczy, że innym antybiotykiem leczy się anginę, a innym bakteryjne zapalenie płuc. Nawet jeśli zachorujemy i mamy te same objawy, co podczas zachorowania rok temu, nie oznacza, że nauczeni doświadczeniem możemy leczyć się na własną rękę. Tylko lekarz powinien decydować o tym, jaki preparat, w jakiej dawce i przez jak długi okres czasu powinien stosować pacjent.
Antybiotyki mają swoje wady
Stosowanie antybiotyków ma na celu przywrócenie zdrowia poprzez zniszczenie bakterii. Ale ich działanie jest ogólnoustrojowe i wpływa np. na florę jelitową, doprowadzając do jej osłabienia. Dlatego podczas antybiotykoterapii konieczne jest przyjmowanie probiotyków.
Dzięki nim możemy uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji stosowania antybiotyków takich jak biegunki. Stosowanie antybiotykoterapii nie jest też bez znaczenia dla innych narządów. Wątroba i nerki metabolizują antybiotyki, dlaczego podczas terapii, należy postawić na zbilansowaną, lekkostrawną dietę i odpowiednie nawodnienie.
Podaż wody w organizmie w trakcie leczenia antybiotykami jest bardzo istotna. Woda pozwoli wypłukać z organizmu niekorzystne związki. W trakcie antybiotykoterapii należy również wstrzymać się od spożywania alkoholu, by dodatkowo nie obciążać ważnych organów wewnętrznych.