Do jakiego lekarza się udać, gdy huczy w głowie? [Porada eksperta]

Mojej mamie bardzo "huczy" w głowie i zaczyna już przez to coraz gorzej słyszeć. Lekarz pierwszego kontaktu polecił zrobienie badań na cholesterol, wyszedł jej ponad normę i bierze leki, które miały zniwelować te szumy. Na razie nic nie pomaga. Laryngolog, gdy mu o tym powiedziała, zapytał czy ma skrzywiony kręgosłup. Stwierdził, że to kręgosłup uciska i dał lekarstwa, które przynajmniej w połowie wyeliminowały owe szumy. Od tego momentu, już przez ponad miesiąc, laryngolog nie jest dostępny. Mieszkamy w małym miasteczku, tu niestety tej specjalności lekarz jest tylko jeden. Mama (56 lat) nie chce iść do swojego internisty, bo nie ma do niego zaufania, ja zresztą też.

Idealnym rozwiązaniem jest znalezienie lekarza, do którego Mama i Pani będą miały zaufanie, bowiem zaufanie jest ważnym elementem każdego procesu terapeutycznego. Co do specjalności, to sugeruję poszukanie internisty doświadczonego w leczeniu problemów krążeniowych. Warto też wykonać badanie ugs tętnic szyjnych. Leczenie szumów usznych bywa procesem trudnym i długotrwałym. Zawsze pacjent powinien być zbadany pod kątem czy nie występują przyczyny laryngologiczne (najprostsza i częsta przyczyna to woskowina w przewodzie usznym zewnętrznym). Często też przyczyny krążeniowe – podwyższone ciśnienie krwi, zwężenia tętnic w następstwie podwyższonego cholesterolu mogą prowadzić do powstania szumów usznych. Niekiedy mimo badań nie udaje się ustalić przyczyny szumów.