Cysta w zatokach [Porada eksperta]
Dzień dobry Panie Profesorze, mam następujące pytanie. Rok temu byłam mocno przeziębiona, nie mogłam się pozbyć kataru, więc udałam się do laryngologa. Po zrobieniu rentgena zatok okazało się, że mam w nich cystę. Lekarz zalecił zabieg w celu usunięcia cysty. Niestety mieszkam od 2 lat w Irlandii więc aby móc skorzystać z prywatnego ubezpieczenia, które wykupiłam, moje schorzenie musi być wykryte na miejscu i zdiagnozowane jako nowe. W tym celu udałam się do lekarza ogólnego, skarżąc się na dolegliwości ze strony zatok. Lekarz wysłał mnie na rentgen i właśnie dowiedziałam się, że wynik jest w porządku. Bardzo mnie to zdziwiło. Czy możliwe jest że cysta tak po prostu zniknęła? Cały czas czuję spływ wydzieliny z zatok, ból głowy przy pochylaniu. Dolegliwości są dokładnie takie same, jak rok temu, gdy cysta została wykryta w przez lekarza w Polsce. Z góry dziękuję za odpowiedź
Szanowna Pani, porusza Pani bardzo ciekawy temat. Często bowiem zmiana zapalna w zatoce opisywana jest przez radiologa jako cysta i to może być przyczyną jej zniknięcia. Możliwe jest również, że cysta (torbiel) pękła i samoistnie się opróżniła, co wcale nie znaczy, że nie wypełni się ponownie płynem i stanie się za jakiś czas widoczna w badaniu rtg. Warto tu wspomnieć, że obecność cysty w zatoce jest z reguły bezobjawowa. Stąd też moje pytanie, czy Pani dolegliwości są rzeczywiście związane z cystą, czy też jest tu jakiś inny problem zatokowy. Ja w swojej praktyce nie posługuję się już zdjęciem radiologicznym, bo jest to badanie z XIX wieku. Podstawą do rozpoznania schorzeń zatok przynosowych są wyniki badania endoskopowego zatok przynosowych, a w uzasadnionych przypadkach badanie TK zatok. Pozdrawiam, Prof. A. Krzeski
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta