Choroba omal nie zrujnowała życia Magdaleny Schejbal. Lekceważony problem milionów Polaków

"Kryminalni", "Szpilki na Giewoncie" - przez długi czas wydawało się, że karierze obecnie 44-letniej Magdalenie Schejbal nic nie może zaszkodzić, przyszłość rysowała się różowo. Tymczasem nadeszły ciemne chmury, z poważnym problemem zdrowotnym na finał. Wydaje się, że aktorka już dosłownie stanęła na nogi, ale musi uważać.

Od lat spekulowano, kiedy zobaczymy Magdalenę Schejbal w "Tańcu z gwiazdami". Po przegranym procesie o mobbing branża odwróciła się od aktorki wiele lat temu, stąd podejrzewano, że jej występ w programie rozrywkowym może być korzystny i dla jego producentów, i dla niej samej.

Okazuje się jednak, że Magdalenie Schejbal nie w głowie był taniec, nawet wtedy, gdy bieda zajrzała w oczy, a zleceń było jak na lekarstwo.

Poważny problem z kręgosłupem w końcu wymagał interwencji neurochirurgicznej. Aktorka wróciła do sprawy dopiero teraz i pokazała się w imponującym kołnierzu ortopedycznym. Ma świadomość, że to nie jest schorzenie, z którym można tak po prostu rozstać się na zawsze.

Choroby kręgosłupa - problem narodowy

W 2022 roku łączna wartość refundacji leczenia schorzeń kręgosłupa w Polsce przekroczyła 2,4 miliarda złotych. Wstępne dane za kolejny rok są zbliżone.

Oczywiście, trzeba brać poprawkę, że to tylko część wydatków, bo przecież utrudniony dostęp do specjalistów i zabiegów z zakresu fizjoterapii i rehabilitacji sprawia, że tłumy leczą się na własny koszt lub cierpią, nie uzyskując wystarczającej pomocy.

Najczęściej do lekarza wysyłają nas bóle pleców (niemal 1,8 miliona pacjentów) oraz zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa (1,5 miliona). To miliony wizyt każdego roku.

Od lat co drugi Polak deklaruje, że zmaga się z bólem kręgosłupa od czasu do czasu.czasem szuka doraźnej pomocy, czasem nie. "Wszystkich boli" słyszy się dość często. Rzadko myślimy o tym, do czego to jednak prowadzi w dłuższej perspektywie.

5 przyczyn bólu kręgosłupa

Zobacz galerię 5 zdjęć

Dlaczego psuje się nam kręgosłup

Ludzkie rusztowanie to niemal idealny wynalazek natury - sprężyste, odporne, wytrzymałe, elastyczne, znoszące wiele naszych nadużyć.

Wszystko jednak do czasu.

Polskie kręgosłupy coraz częściej wysiadają już po 30. Przyczyny znane są od lat: siedzący tryb życia, otyłość i nadwaga, urazy, także niewielkie, bagatelizowane skrzywienia kręgosłupa. Coraz częściej również zaburzenia metaboliczne i hormonalne.

Kiedyś kręgosłup musiał nam trochę posłużyć, nim się zużył i zaczynał dawać się we znaki. Dziś staje się problemem nastolatków. Wszystkie akcje które miały służyć odciążeniu dziecięcych pleców (szafki w szkołach, jeden podręcznik na ławkę itd.) na razie nie przynoszą oczekiwanych efektów.

Może ten wrzesień nas zaskoczy i będzie lżej?

Kręgosłupami trzeba się zająć

Kto jeszcze pamięta standardowe w PRL-u kontrole kręgosłupów w szkołach i konsekwentne kierowanie dzieci na rehabilitację? Może nie lubiliśmy tego "chodzenia na ćwiczenia", ale na pewno był to sposób przymuszania do aktywności fizycznej.

Basen, podwórko, granie w piłkę - wszystko było, a kręgosłupy na starość i tak bolały. Problem w tym, że dziś bolą coraz młodszych ludzi, a patologiczne zmiany obejmują nie tylko odcinek krzyżowy, ale często także szyjny.

Postępujące zmiany chorobowe w obrębie kręgosłupa bolą i z czasem coraz trudniej z tym bólem wygrać. Niestety, to nie koniec. Chore kręgosłupy ograniczają aktywność, sadzają na wózkach, kładą do łóżek. Na lata, a czasem na zawsze.

Masz problem z kręgosłupem? To się nim zajmij na serio.

Magdalena Schejbal: lata rehabilitacji za mną i przede mną

26 lipca 2022 roku na oddziale neurochirurgii Magdalena Szejbal przeszła udaną operację kręgosłupa. Była leczona na oddziale neurochirurgicznym Szpitala Bielańskiego w Warszawie.

Wtedy, gdy przechodziła najtrudniejsze chwile, nie pokazała w mediach społecznościowych swoich zdjęć ze szpitalnego łóżka czy rehabilitacji.

Teraz, przy kolejnej rocznicy, gdy jest w świetnej formie, a zawodowo też zaświeciło słońce (prowadzi program w TVP, wróciła na plan filmowy), pokazała się w kołnierzu ortopedycznym po wyjściu ze szpitala.

Żartuje, ze dwa lata temu relacji ze szpitali było w mediach tyle, że nie chciała wchodzić koleżankom w paradę.

Teraz pisze:

- Świętuję powrót do zdrowia i do różnych zaniechanych aktywności. Dziękuję z całego serca ordynatorowi oddziału neurochirurgii, który podjął się operacji, wszystkim lekarzom wspomagającym i towarzyszącym - i przypomina, że ma za sobą lata rehabilitacji, ale następne wciąż przed nią.

Eliza Dolecka