Zgubne "skoki ciśnienia". Lekceważymy, a bywają objawem nowotworu
Nadciśnienie tętnicze jest powszechne, nie boli, więc często nie uważamy go za realne zagrożenie dla zdrowia. Tymczasem, nie dość, że samo może być poważnym problemem, to bywa też objawem najgroźniejszych chorób - serca, nerek, nowotworów. Sporadyczne mierzenie to za mało, żeby sytuację opanować.
To już dużo, jeśli ciśnienie tętnicze mierzysz od czasu do czasu. Wiele osób nie robi tego właściwie wcale, uważając, że "mają niskie ciśnienie", nie są w grupie ryzyka, nie mają objawów.
Ciśnienie to nie wzrost, żeby mieć niemal stałe wartości, grupa ryzyka nie istnieje, bo mówimy o problemie co najmniej 10 mln ludzi w Polsce, a objawów może nie być wcale. Zresztą te, które czasem się pojawiają (bóle głowy, zaczerwienienie skóry, nadmierne zmęczenie czy nadpotliwość, tłumaczone są czymś innym.
Warto wiedzieć, że nadciśnienie tętnicze nie musi być samodzielną jednostką chorobową, chociaż zazwyczaj tak jest. Bywa też objawem innych, poważnych chorób.
Nadciśnienie tętnicze pierwotne i wtórne
Nadciśnienie tętnicze nigdy nie bierze się z niczego. To najczęściej skutek stylu życia: niewłaściwej diety, braku ruchu, używek, stresu etc.
Kiedy takie nadciśnienie nie jest spowodowane żadną inną chorobą, mówimy o nadciśnieniu pierwotnym, idiopatycznym.
To najczęstsza postać, którą do pewnego stopnia można korygować stylem życia, ale najczęściej wymaga przyjmowania odpowiednich leków przeciwnadciśnieniowych.
Preparatów jest naprawdę sporo, są skuteczne, dobrze tolerowane. Ich dobór i dawkowanie należy zostawić lekarzowi. To leki dostępne na receptę. Terapii nie wolno przerywać, bo ciśnienie wróciło do normy czy z jakiegoś innego powodu, bez porozumienia z lekarzem.
Ciśnienie spadło, bo się leczysz. Lek prawidłowo stosowany nie obniży ci ciśnienia za bardzo, bo to przede wszystkim leki stabilizujące ciśnienie, a nie po prostu je obniżające.
Ciśnienie wtórne, znacznie rzadziej występujące, jest wtedy, gdy ciśnienie jest objawem innej choroby, np. serca, nerek, nowotworu, głównie NET (neuroendokrynnego).
W przypadku tego nadciśnienia leki przeciwnadciśnieniowe nie działają tak, jak powinny, chociaż zdarza się, że na jakiś czas problem wydaje się opanowany, a tak naprawdę dochodzi tylko do jego maskowania.
By realnie zapanować nad nadciśnieniem wtórnym, trzeba uporać się z jego pierwotną przyczyną.
Zazwyczaj już na podstawie wywiadu lekarz wstępnie wie, z którym nadciśnieniem ma do czynienia u danego pacjenta. Tak czy owak: jeśli dopiero zaczynasz leczenie nadciśnienia, przygotuj się na konieczność wykonania szeregu badań, które pozwolą wykluczyć nadciśnienie wtórne.
Jakim chorobom towarzyszy nadciśnienie tętnicze
Jeśli palisz papierosy, nadużywasz alkoholu, odżywiasz się nieprawidłowo, masz nadwagę, za mało ruchu itp., lekarz podejrzewa, że te wszystkie czynniki doprowadziły do nadciśnienia tętniczego i zazwyczaj to się potwierdza.
Zdarza się, że twoje nadciśnienie jest już powikłane, ale usunięcie powikłań często samego nadciśnienia już nie cofa.
Im zdrowszy tryb życia prowadzisz i trudniej zrozumieć, dlaczego masz nadciśnienie, tym bardziej skomplikowana może być diagnostyka, która ma to wyjaśnić. Trudno, trzeba ją konsekwentnie przeprowadzić.
Zwykle lekarza szczególnie niepokoi nadciśnienie, które niespodziewanie pojawia się u osoby bardzo młodej lub dopiero w wieku podeszłym.
Niejedna osoba dowiedziała się o swojej niewydolności nerek, zwężeniu aorty czy chorobie tarczycy, podczas diagnostyki nadciśnienia.
Częste przyczyny nadciśnienia wtórnego:
- choroby nerek i naczyń nerkowych,
- choroby nadnerczy,
- choroby tarczycy,
- choroby przysadki,
- wady serca i dużych naczyń krwionośnych,
- bezdech przysenny,
- choroby neurologiczne,
- działania niepożądane leków.
"Skoki ciśnienia" i nowotwory złośliwe
Uważa się, że dla pacjentów z wtórnym nadciśnieniem, zwłaszcza takim związanym z chorobą nowotworową, typowe są "skoki ciśnienia". Chodzi o sytuację, gdy ciśnienie jest niestabilne, zmienne (np. pod wpływem stresu, wysiłku fizycznego) i potrafi dosłownie poszybować w górę, a potem gwałtownie spaść poniżej normy.
Aktualnie za maksymalną dopuszczalną wartość ciśnienia skurczowego u dorosłego człowieka uznaje się 140 mm Hg oraz maksimum 90 mm Hg w przypadku ciśnienia rozkurczowego. Przypominamy - to są już wskaźniki chorobowe. Obserwacji wymaga już ciśnienie skurczowe 135 mm Hg i wyższe.
Chociaż zdarza się to rzadko, nadciśnienie tętnicze, nie tylko skoki ciśnienia, mogą być pierwszym objawem nowotworu.
Szereg nowotworów, w tym złośliwych, wydziela substancje podwyższające ciśnienie tętnicze, co może prowadzić do rozwoju nadciśnienia tętniczego.
Klasycznym przykładem jest guz chromochłonny nadnerczy, który powoduje wydzielanie takich właśnie substancji, a także rakowiak odpowiedzialny za nadprodukcję serotoniny – substancji również powodującej nadciśnienie tętnicze.
Rak nerki, guzy mózgu, guzy nowotworowe płuc to kolejne nowotwory współwystępujące z nadciśnieniem. Wydzielają wazopresynę, która powoduje kurcz naczyń i podwyższenie ciśnienia tętniczego.
Zarazem - nie należy zakładać, że skoro masz nadciśnienie, to masz raka czy inny guz neuroendokrynny. W przeszłości zdarzało się niestety dość często, że diagnostyka nowotworowa była opóźniona nawet o lata, a pacjent był leczony tylko na nadciśnienie tętnicze.
Dziś pacjent z rozpoznanym nadciśnieniem ma (a przynajmniej powinien mieć) wykonywane badania laboratoryjne i obrazowe, które pozwalają dość szybko stwierdzić, czy jest potrzebna ewentualna pogłębiona diagnostyka.