Nawyki zapobiegające CHOROBOM SERCA: w pracy

Także w pracy możesz dbać o serce. Zwracając uwagę na drobne szczegóły, poprawisz jego stan. Zrezygnuj z papierosów, bądź dbała w doborze składników obiadu. Dzięki temu zapobiegniesz rozwojowi chorób serca.

9.00 Pracujesz

Tak było: Spędzałaś niemal cały dzień pracy przykuta do biurka, z kubkiem mocnej kawy. Przez długi czas nie zmieniałaś nawet pozycji, często siedziałaś z założonymi nogami.
Teraz: Co godzinę wstań od biurka, przejdź się po budynku. Jeśli masz taką możliwość, posiedź w pozycji amerykańskiej, czyli z nogami założonymi na biurko. Jeśli nie – wstaw pod biurko karton i opieraj na nim nogi, by ich nie krzyżować.
Ile to trwa: Na rozprostowanie kości oraz odciążenie żył nie musisz przeznaczyć więcej niż 15 minut dziennie.
Co zyskasz: Poprawiłaś krążenie. Ułożenie nóg powyżej linii serca sprawiło, że krew poddała się sile grawitacji i szybciej popłynęła w kierunku serca.

11.00 Robisz krótką przerwę

Tak było: Kolejna kawa, może nawet z ciasteczkiem, i papieros lub dwa, bo przecież trzeba się napalić, zanim znów będzie można wyjść do palarni.
Teraz: Wypij szklankę soku pomidorowego lub zielonej herbaty. Postaraj się nie palić albo chociaż ogranicz palenie. By zająć czymś ręce – pogryzaj orzechy włoskie, migdały lub suszone owoce (rodzynki, figi, daktyle).
Ile to trwa: Odzyskasz czas stracony na palenie papierosów, średnio 10–15 minut.
Co zyskasz: Sok pomidorowy dostarczy sercu potasu, a orzechy magnezu. Oba pierwiastki korzystnie działają na mięsień sercowy. W zielonej herbacie są zaś bioflawonoidy, które obniżają poziom złego cholesterolu (LDL) sprzyjającego miażdżycy. Jeśli zrezygnujesz tylko z jednego papierosa, przedłużysz swoje życie o 5 minut. Unikniesz też dodatkowego uszkodzenia naczyń krwionośnych, również tych, które doprowadzają krew do serca. Substancje toksyczne zawarte w dymie tytoniowym zaburzają rytmiczną pracę serca. Kofeina z 4 filiżanek kawy sprawia, że ryzyko chorób serca zwiększa się aż o 30 proc. Jeśli nie paliłaś ani nie piłaś kawy – ochroniłaś się m.in. przed zawałem.

13.00 Jesz obiad

Tak było: W stołówce sięgałaś po dania mięsne, ziemniaki z sosem, ciastko lub budyń na deser. Jeśli nie zjadłaś obiadu, głód zabijałaś tzw. szybkim daniem – pizzą lub hamburgerem.
Teraz: Zjedz dowolną ilość surówki polanej olejem (najlepiej z orzechów włoskich lub sezamu), warzywa gotowane na parze i porcję ryby lub piersi indyka z rusztu. Nie dosalaj – dziennie potrzebujesz nie więcej niż 1 g sodu. Jest jej dość w warzywach i mięsie. Na deser weź mało słodki owoc (np. kiwi).
Ile to trwa: Tyle samo co zjedzenie tłustego obiadu.
Co zyskasz: Zrezygnowałaś z tłuszczu zwierzęcego, a to on jest źródłem cholesterolu – zmniejszyłaś więc ryzyko rozwoju miażdżycy. Zjadłaś dużo witamin w naturalnej postaci, a one, zwłaszcza C i D, obniżają ciśnienie. Ryby i oleje bogate są w nienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega-3 – regulują ciśnienie, obniżają poziom LDL i trójglicerydów we krwi. W cytrusach znajdują się antyoksydanty, które chronią przed rakiem, ale także wzmacniają naczynia krwionośne.

Anna Jarosz

Konsultacja: lek. med. Grzegorz Borstern