Kobiecy zawał uderza w święta. Lekceważymy zmęczenie i ból, a możemy stracić życie
W okresie świątecznym niejednokrotnie zbyt późno wzywamy pomoc, zwłaszcza w przypadku ciężkich chorób, których objawy można pomylić z infekcją czy zatruciem pokarmowym. Święta to nie jest dobry czas na chorowanie, ale niestety choroba nie wybiera. Po czasie chaosu, przepracowania i stresu, może dopaść i nie można zawsze zakładać, że "samo przejdzie".
Po czym poznać, że to zawał?
"Wezmą mnie za hipochondryczkę i jeszcze wyśmieją, że ze zmęczeniem po szpitalach latam". Na SOR-ach gęsto, personelu brakuje, więc trudno ludziom głowę "głupstwami zawracać". Ratownicy i lekarze zgodnie przyznają, że pacjenci, którzy robią sztuczny tłok, to nie ci, którzy biją się z takimi myślami. Najczęściej osoby niepotrzebnie szukające pomocy doraźnej działają świadomie. Można się pomylić? Pewnie, ale to lepsze niż umrzeć z powodu zbyt późnej reakcji.
1. "To tylko infekcja"
Od lat wiadomo, że zawał serca lubi chodzić w parze z infekcjami wirusowymi i bakteryjnymi, a jednak, gdy nasz stan pogarsza się w czasie covidu, grypy, anginy czy przeziębienia, często lekceważymy sygnały, które wysyła organizm.
Od początku pandemii nie brakuje dowodów, że koronawirus może być zabójczy dla serca. Infekcja grozi zapaleniem naczyń krwionośnych oraz zaburza procesy krzepnięcia. Czasem powstają zakrzepy krwi w płucach i blokują przepływ tlenu do mięśnia sercowego. Skutkiem jest zawał mięśnia sercowego.
W pełni skuteczne leczenie zawału mięśnia sercowego jest możliwe do 90 minut od chwili, gdy doszło do zamknięcia naczynia krwionośnego. Jeśli obserwujesz objawy, które mogą wskazywać na zawał mięśnia sercowego, ale nie masz pewności, dzwoń od razu do lekarza pierwszego kontaktu.
W dni wolne i w nocy można skorzystać z Telefonicznej Informacji Pacjenta i dowiedzieć się, gdzie uzyskać poradę: tel. 800 190 590.
Jeśli dolegliwości pojawiły się nagłe i są silne, nie wahaj się dzwonić na numer 999 (pogotowie ratunkowe) lub 112.
2. "To tylko zatrucie"
Lekceważenie objawów zawału to domena kobiet, bo u nich zawał może przebiegać inaczej niż u mężczyzn.
Te sygnały mogą oznaczać zawał u kobiety:
- ból karku, pleców, kciuka, żuchwy lub łokci
- nudności, wymioty, zlewne poty
- duszność, osłabienie, nieuzasadnione wyczerpanie
- tętno przyspieszone, ale słabe
Uwaga, anatomicznie nasze serca nie różnią się za bardzo i objawy "kobiecego zawału" mogą przytrafić się też mężczyźnie.
Jeśli objawy utrzymują się ponad 20 minut, po prostu nie wahaj się i wezwij pogotowie. Oczywiście, nie chodzi o to, by teraz z każdym zatruciem pokarmowym czy przeziębieniem pędzić do lekarza.
Najczęściej osoba doświadczająca zawału po prostu czuje, że tym razem sprawa jest poważniejsza, choroba przebiega nietypowo. Po prostu posłuchaj tego wewnętrznego głosu i nie upieraj się, że to na pewno skutek zatrucia niezbyt świeżą sałatką jarzynową czy przejedzenia się zbyt tłustym karpiem.
3. "To tylko zmęczenie"
Na liście objawów zawału nieprzypadkowo znalazło się wyczerpanie fizyczne. Właśnie ono często pokazuje, że serce nie ma już siły. Jakże łatwo w święta powiedzieć sobie, że jest skutkiem zbyt intensywnych przygotowań. Może tak być, ale nie musi. Fakt, że jednak "jakoś przeszło" wcale nie musi oznaczać końca kłopotów.
Masz zawroty głowy, nudności, drętwieją ci kończyny, odczuwasz dyskomfort w jamie brzusznej i piersiowej, przewlekły kaszel? Niewiele osób pamięta, że to objawy tzw. cichego zawału.
Myśląc o zawale, oczekujemy dramatycznego przebiegu choroby i stale pogarszającego się stanu zdrowia. Tymczasem można go przejść i nawet o tym nie wiedzieć. Potem zabijają nas powikłania.
Tętniak, zapalenie osierdzia, dusznica bolesna czy zastoinowa niewydolność serca - to tylko niektóre konsekwencje cichego zawału. Porozmawiaj przynajmniej z lekarzem pierwszego kontaktu, jeśli masz jego objawy. jest szansa, że będziesz obchodzić także kolejne święta.