Wydzielanie progesteronu i wzrost temperatury: kiedy mam owulację? [Porada eksperta]
Obserwuję swój cykl starannie, ponieważ staramy się z partnerem o dziecko od ponad pół roku, i zaobserwowałam pewną sprzeczność, która powtarza się przy każdym cyklu. Mam długie cykle (36 dni) z krótką fazą lutealną, potwierdzoną na monitoringu cyklu. Regularnie wykonuję testy LH od 17. dnia cyklu (5 dni przed spodziewaną owulacją), a od 19. dnia cyklu dla pewności wykonuję 2 testy dziennie (w południe i wieczorem) i tego 19. dnia oba testy wychodzą negatywne (delikatna kreska, znacznie jaśniejsza niż kontrolna), natomiast 20. dnia rano obserwuję wyraźny skok temperatury o ok 0,5 stopnia. Dopiero na wieczornym teście 20. dnia wraz ze skokiem temperatury test LH jest pozytywny (wyraźnie ciemniejsza kreska). Jest to sprzeczne ze wszystkimi źródłami wiedzy na temat owulacji, które znalazłam. Czy w takim razie owulacja nastąpiła około 21. dnia cyklu, zgodnie ze wskazaniami testów LH? Czy może 19. dnia, czyli dzień przed podniesioną temperaturą?
Testy owulacyjne wskazują na pik wydzielania LH, hormonu istotnego dla wystąpienia owulacji. Bywa jednak tak, że dochodzi do tak zwanej przedwczesnej luteinizacji niepękniętego pęcherzyka Graafa. W takiej sytuacji wzrostowi LH towarzyszy wydzielanie progesteronu (odpowiedzialny za wzrost ciepłoty ciała), ale do owulacji nie dochodzi.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta