Jak działa jod radioaktywny i nieradioaktywny? [Porada eksperta]
Mam nadczynność tarczycy i właśnie dostałam skierowanie na radiojod. Na scyntygrafii wyszedł guzek na prawym płacie, drobne pole wzmożonej kumulacji znacznika - pole ciepłe, mogące odpowiadać guzkowi autonomicznemu, słabo wyrażonemu (na USG niewidoczny). Radiojod wydawałby się fajnym rozwiązaniem, bezbolesnym i bez narkozy, ale moje obawy wynikają z tego, że źle reaguję na jod, nad morzem miałam ataki z drgawkami i wymiotami, puls mi strasznie przyspieszał, również po zjedzeniu słonych rzeczy. Na początku w ogóle nie kojarzyłam tego z tarczycą, ale potem poskładało mi się to w całość. Doktor powiedziała, że operacji przy nadczynnej tarczycy mi nie zrobią, a leków brać nie mogę (leukopenia po 2 tygodniach brania Metizolu) i jod jest jedynym rozwiązaniem. Oczywiście ufam doktor, do której chodzę, i bardzo chcę pozbyć się tej nadczynności, chciałabym jednak jakoś upewnić się, uspokoić, że to, co dostanę w tabletce, nie spowoduje u mnie takich objawów, jak ten prawdziwy jod.
Trudno przewidzieć, jakie wystąpią powikłania. Ja mogę tylko Pani napisać, że jod nieradioaktywnego pobudza czynność tarczycy, ponieważ jest substratem do produkcji hormonów, natomiast jod radioaktywny jest jedynie nośnikiem radioaktywności i tam, gdzie się gromadzi, a gromadzi się głównie w tarczycy i w gorącym guzku, radioaktywność niszczy tkanki (guz), nie wywołuje nadczynności, tylko wprost przeciwnie.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta