Hormony szaleją, a mikrobiom razem z nimi. Nieznane problemy podczas menopauzy
W zasadzie to dość oczywiste, że menopauza może sprzyjać problemom zdrowotnym, skoro kobietę przestaje chronić tzw. parasol estrogenowy. Okazuje się jednak, że problem wykracza poza układ rozrodczy, nerwowy czy krążeniowo-naczyniowy. Okazuje się, że ucierpieć mogą nawet jelita i jama ustna. Wszystko za sprawą flory bakteryjnej.
Przywrócenie równowagi mikrobiologicznej może być kluczowym warunkiem poprawy zdrowia kobiet w okresie menopauzy, donoszą hiszpańscy eksperci z obszaru stomatologii i ginekologii w czasopiśmie "Nature".
Ich obszerna analiza koncentruje się na zmianach hormonalnych i jej wpływowi na mikrobiom kobiety, a w efekcie na zdrowie jelit czy jamy ustnej. Menopauza to nie tylko uderzenia gorąca, gorszy nastrój czy suchość pochwy.
Menopauza to nie choroba, ale...
Zdecydowana większość Polek przechodzi menopauzę między 45 a 55 rokiem życia, chociaż pierwsze objawy powolnego ustawania funkcji jajników (perimenopauza) mogą wystąpić już nawet 10 lat wcześniej.
Nie jest to okres lekki w życiu kobiety, nie tylko w związku z częstymi dolegliwościami: przybieraniem na wadze, nadpotliwością, dyskomfortem okolic genitalnych czy zaburzeniami przy oddawaniu moczu.
Sygnały problemów zdrowotnych, które wysyła organizm, niejednokrotnie są lekceważone przez pacjentki, a nawet ich lekarzy. Wszystko jest tłumaczone menopauzą. Tymczasem poważne, wymagające leczenia choroby (np. cukrzyca, choroby tarczycy, zaburzenia pracy serca), dają nieraz podobne objawy, jak menopauza.
Co więcej - menopauza, chociaż jest naturalnym etapem fizjologicznym, wiąże się przecież z nieuchronnym starzeniem i przynależnością do grupy ryzyka kolejnych schorzeń. Wielu chorobom sprzyja, choćby w związku ze spadkiem poziomu estrogenów.
Badacze z Uniwersytetu w Sewilli i Szpitala Uniwersyteckiego w Kadyksie (Hiszpania) opracowali przegląd ustaleń dotyczących wpływu spadku estrogenów, związanego z menopauzą, na mikrobiom kobiety, a w efekcie na jej zdrowie ogólne. Uważają bowiem, że troska o niego ma kluczowe znaczenie nie tylko dla samopoczucia, komfortu podczas stosunków, ale nawet stanu uzębienia kobiet.
Polecany artykuł:
Menopauza - trzeba o siebie inaczej zadbać
Znana ginekolożka, prof. Marzena Dębska, podkreśla, że hiszpańskie opracowanie nie jest niczym nowym dla lekarzy, a ona sama zawsze zwraca kobietom uwagę na konsekwencje różnorakich zmian w organizmie, związanych ze zmianami hormonalnymi.
Istotne jest nie tylko uzupełnianie samych estrogenów, ale też odpowiednie nawilżanie śluzówki z pomocą dobranych do wieku kosmetyków i preparatów probiotycznych. Mówimy o tym od lat. To nic dziwnego, że zachodzą także zmiany w jelitach czy jamie ustnej - tam również, jak w pochwie, jest śluzówka, która z wiekiem traci swoje funkcje. Staje się wysuszona, bardziej podatna na uszkodzenia, a także atak chorobotwórczych mikroorganizmów. To w oczywisty sposób zaburza mikrobiom.
Dojrzała kobiecość jest inna, bardziej wymagająca, ale mamy już sporo narzędzi, łagodnych, nieinwazyjnych, które pozwalają dłużej zachować zdrowie i cieszyć się życiem.
Więcej na ten temat - Prof. Dębska: Dla kobiecej atrakcyjności jest coś ważniejszego niż napompowane usta
Zobacz: Higiena intymna kobiet, 7 zasad
Menopauza a mikrobiom
Oczywiście, probiotykami nie rozwiążemy w pełni problemu spadku estrogenów. To co najwyżej działanie wspomagające.
Skoro błona śluzowa jamy ustnej i pochwy mają wspólne cechy tkankowe i mikrobiologiczne, można zakładać, że reagują podobnie na zmiany hormonalne, podkreśla Maria R. Nieto, stomatolożka związana z Uniwersytetem w Sewilli, współautorka opracowania.
W okresie menopauzy ścieńczenie i wysuszenie tkanek błony śluzowej powoduje zaburzenia równowagi bakterii w pochwie i jamie ustnej, które można złagodzić przede wszystkim za pomocą terapii hormonalnej. Badaczka podkreśla, że jak dotąd wciąż za mało mam danych, w jaki sposób bakterie metabolizują hormony i wpływają na wyniki zdrowotne, ale niewątpliwie spadek estrogenu w okresie menopauzy może prowadzić do zapalenia tkanek jamy ustnej i zaburzenia równowagi mikrobiologicznej.
W okresie menopauzy, tak jak ważne są regularne wizyty ginekologiczne, nie można zapominać o regularnych kontrolach stomatologicznych, chociaż bywa, że decyzja o rozwiązaniu problemu estrogenowego poprawia stan jamy ustnej.
Menopauza - co z jelitami
Przybywa dowodów, że menopauza wiąże się ze zmianami mikrobioty przewodu pokarmowego, spowodowanymi spadkiem poziomu hormonów. Zwiększa się choćby obecność drobnoustrojów z rodzaju Prevotella i Sutterella, wiązanych z wyższym ryzykiem otyłości.
Chociaż nie jest jasne do końca, czy zmiany poziomu hormonów w okresie menopauzy mogą wpływać na równowagę mikrobioty jelitowej, eksperci zalecają szczególną troskę w tym okresie o swoje zdrowie i zapewnianie właściwej porcji probiotyków w diecie, uzupełnianie ich po antybiotykoterapii itd. Organizm może mieć bowiem większy problem z osiąganiem stanu równowagi niż wcześniej.
Wiedza na temat roli poszczególnych bakterii zamieszkujących nasze jelita jest wciąż w powijakach. Warto jednak wiedzieć, że u kobiet w okresie menopauzy stwierdzono niekorzystny spadek populacji (lub rozrost) drobnoustrojów, które kojarzone są z chorobami autoimmunologicznymi i stanami zapalnymi jelit.