Czy nadpobudliwość może wynikać z zaburzeń tarczycy? [Porada eksperta]
Mam 24 lata. Kiedy kończyłam liceum lekarz stwierdził, że jestem nadpobudliwa i że powinnam zbadać tarczycę. Zbadałam poziom TSH - jest w normie. Czasem czuję się dobrze, czasem dziwnie tzn. bywają takie miesiące, lub parę tygodni, że jestem pobudzona i mam tendencje do "nakrencania się". Przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu, wydaje mi się, że powinnam zrobić sobie wszystkie badania na hormony. Słyszałam ,że nadpobudliwości nie da się leczyć i że bardziej jest to choroba psychiki, czy jest to prawda?
Termin nie jest zbyt precyzyjny, ale generalnie jest używany w odniesieniu do osób, które mają w zwyczaju szybko i emocjonalnie reagować na różne sprawy i zdarzenia. Nie zawsze musi on mieć znaczenie chorobowe, może być cechą osobowości i nie oznacza, że trzeba to leczyć. Dopóki posiadaczka tej cechy osobowości oraz jej najbliższe otoczenie nie cierpią zbytnio z tego powodu nie należy się martwić. Jeśli powoduje to zakłócenia w normalnym międzyludzkim funkcjonowaniu, należy zastanowić się, co powoduje wzmożoną reakcję i w sposób świadomy postarać się nie popełniać drugi raz tego samego błędu. Stosunkowo często osoby nadpobudliwe mają lub rozwijają z czasem różne talenty twórcze – może tak jest lub będzie w Pani przypadku.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta