Co powinniśmy wiedzieć o tarczycy? [WYWIAD z endokrynologiem]
Choroby tarczycy zaburzają pracę całego organizmu, stąd często pojawiają się problemy w szybkim postawieniu właściwej diagnozy. Niedoczynność, nadczynność, wole, guzkiczy nowotwory tarzycy to choroby, którymi zajmuje się endokrynologia. Jak endokrynolog rozpoznaje choroby tarczycy? Co może wskazywać na to, że twoje tarczyca nie działa prawidłowo?
Spis treści
- Jakie funkcje pełni tarczyca i dlaczego jest tak ważna dla naszego zdrowia?
- Co się dzieje, gdy tarczyca źle pracuje?
- Jakie są przyczyny chorób tarczycy?
- Nadczynność tarczycy i niedoczynność tarczycy – często mylimy te choroby. Co je powoduje, co różni?
- A jakie są objawy niewłaściwego funkcjonowania gruczołu?
- Czy trudno rozpoznać te schorzenia?
- Czy to prawda, że zwiększa się liczba chorych na nowotwory tarczycy?
- Kiedy trzeba operować tarczycę?
- Jakie badania ułatwiają rozpoznanie chorób tarczycy?
O tym, jak tarczyca wpływa na nasze samopoczucie, co to jest niedoczynność tarczycy i jak objawia się nadczynność tarczycy rozmawiamy z dr n. med. Anną Lewandowską, endokrynologiem.
Jakie funkcje pełni tarczyca i dlaczego jest tak ważna dla naszego zdrowia?
Dr n. med. Anna Lewandowska: Tarczyca produkuje hormony – tyroksynę (T4) i trójjodotyroninę (T3) – które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania wszystkich tkanek i komórek w organizmie. Hormony tarczycy mają wpływ na metabolizm, procesy wzrastania, a u płodu i noworodków decydują o prawidłowym rozwoju układu nerwowego, w tym również centralnego układu nerwowego, czyli mózgu. Mówiąc bardziej obrazowo, od włosów aż do pięt – wszędzie potrzebne są hormony tarczycy. Bez nich tkanki i komórki nie mogą prawidłowo funkcjonować.
Tarczyca znajduje się w dolnej części szyi, poniżej krtani. Zbudowana jest z dwóch płatów. Gruczoł ten ma niewielkie rozmiary – długość ok. 5 cm, szerokość ok. 3 cm, a grubość ok. 2 cm. U kobiet tarczyca waży od 15 do 30 g, zaś u mężczyzn od 30 do 60 g. Tarczyca to ważny gruczoł wydzielania dokrewnego o mało imponujących rozmiarach. Kształtem przypomina motyla. Ale to nie wielkość decyduje o jej roli w organizmie i szczególnym znaczeniu dla zdrowia kobiety. Produkowane przez tarczycę hormony stoją na straży smukłej sylwetki, dbają o nasz nastrój, skórę, włosy.
Co się dzieje, gdy tarczyca źle pracuje?
A.L.: Wszystko zależy od tego, czy tarczyca produkuje za mało, czy za dużo hormonów. Mówiąc ogólnie – źle się dzieje. Gdy zaczyna brakować hormonów tarczycy, pierwsze objawy mogą być mało charakterystyczne. Osoba, której tarczyca źle pracuje, czuje, że coś się dzieje, ale nie potrafi określić, zdefiniować, na czym polega złe samopoczucie. Takie stany są szczególnie niebezpieczne u starszych osób, kiedy niedyspozycje przypisuje się procesowi starzenia się organizmu. Na pocieszenie warto dodać, że świadomość społeczna chorób tarczycy jest coraz większa, doskonalsze są metody diagnozowania tych schorzeń, a więc gdy coś niepokoi pacjenta, często sam prosi lekarza o skontrolowanie pracy tarczycy. Na początku mojej drogi zawodowej diagnozę opierano na testach pośrednich, które określały poziom jodu związanego z białkiem. Dziś do dyspozycji lekarzy są proste badania oznaczające TSH, wolne hormony, czyli T3 i T4.
Jakie są przyczyny chorób tarczycy?
A.L.: Tarczyca działa w organizmie w układzie sprzężenia zwrotnego – tarczyca, przysadka mózgowa, podwzgórze. Czynność tarczycy jest regulowana przez hormony tropowe, tzw. wyższego piętra. Dlatego choroby tarczycy mogą wynikać z zaburzeń pracy przysadki lub podwzgórza, albo też z niedomagań samego gruczołu tarczycowego. Tych ostatnich jest najwięcej. Przez wiele lat Polska była w obszarze niedoboru jodu. W naszych organizmach rozwijały się mechanizmy kompensacyjne, co oznacza, że tarczyca, chcąc nadążyć za potrzebami organizmu, patologicznie się rozrastała. Tworzyło się nie tylko wole, czyli dochodziło do prostego przerostu tarczycy, ale także powstawały guzki. Według danych szacunkowych właśnie z powodu niedoboru jodu nieprawidłowo rozwiniętą tarczycę ma ok. 9 mln ludzi. To bardzo dużo. Na szczęście w niewielkim stopniu dotyczy to młodego pokolenia, częściej natomiast osób ok. 50., 60. roku życia. Większość nie zdaje sobie z tego sprawy, bo zaburzenia pracy tarczycy nie muszą iść w parze z jej wyglądem. Nawet przy dużym wolu produkcja hormonów może przebiegać prawidłowo, a więc nawet trudno określić, czy to choroba, czy nie.
Nadczynność tarczycy i niedoczynność tarczycy – często mylimy te choroby. Co je powoduje, co różni?
A.L.: Nadmierna produkcja hormonów to nadczynność tarczycy. Może ona wynikać z obecności guzków, które wymykają się spod kontroli przysadki i podwzgórza i wytwarzają tyle hormonów, ile chcą. To autonomia. Każdy z nas ma w tarczycy ok. 10 proc. komórek autonomicznych, ale w masie komórek prawidłowych nie są one groźne. Gdy dojdzie do powstania guza, który ma określoną masę i składa się z samych komórek autonomicznych, to produkcja hormonów przebiega bez kontroli układu sprzężeń zwrotnych. Drugim powodem nadczynności tarczycy są zaburzenia autoimmunologiczne. Może się rozwinąć choroba Gravesa lub znacznie rzadziej przyczyną nadczynności bywa choroba Hashimoto. Niedoczynność tarczycy zaś może być pierwotna (samoistna), co w Polsce jest zwykle wynikiem przewlekłego zapalenia gruczołu. Niedoczynność może się rozwinąć po operacji albo leczeniu jodem radioaktywnym. Może ustąpić lub trwać do końca życia.
A jakie są objawy niewłaściwego funkcjonowania gruczołu?
A.L.: Pełnoobjawową nadczynność tarczycy cechuje nerwowość, chudnięcie, przyśpieszone bicie serca, czasami zaburzenia rytmu serca. Zdarzają się problemy z koncentracją, bezsenność, biegunki, podwyższona temperatura ciała, osłabienie mięśniowe. Kolejny objaw to stale wilgotna skóra. We wczesnym okresie rozwoju choroby objawy są nietypowe. Dla przykładu – ktoś jest stale podenerwowany, ale nie wiadomo, czy to skutek stresu, czy początek choroby. Podobnie jest z niedoczynnością, która zwykle dotyka osoby w starszym wieku. Pierwsze objawy są mało charakterystyczne – zaburzenia koncentracji, niedosłuch, spowolnienie, zapominanie. Jednak rozwinięta niedoczynność tarczycy manifestuje się uczuciem zimna, nawet w ciepłym otoczeniu, męczliwością, złą tolerancją wysiłku, bólami stawów, zaparciami, u młodych kobiet zaburzeniami miesiączkowania, wypadaniem włosów, rzęs, brwi, suchością skóry. Ponadto przybiera się na wadze, występują zaburzenia metaboliczne, często pojawia się anemia.
Czy trudno rozpoznać te schorzenia?
A.L.: Nie. Pełnoobjawową niedoczynność czy nadczynność można łatwo rozpoznać. Niedoczynność leczy się w prosty sposób, ale w przypadku nadczynności powodzenie kuracji wymaga od pacjenta cierpliwości. Rozpoznanie kliniczne potwierdza się przez oznaczenie hormonów tarczycowych. Pierwszym testem jest TSH, który stymuluje tarczycę do syntezy i uwalniania hormonów, wzmaga wychwytywanie jodu przez gruczoł tarczycowy. Jednak warto tu dodać, że nie zawsze niskie TSH oznacza patologię. Tak więc każdy lekarz powinien pamiętać, że nie leczy się wyników, ale pacjenta.
Czy to prawda, że zwiększa się liczba chorych na nowotwory tarczycy?
A.L.: Trudno powiedzieć. Nowotwory złośliwe tarczycy rozwijają się wolno. Częstość ich występowania jest większa niż liczba nowotworów rozpoznanych za życia pacjentów. Nie wiemy, czy obecnie jest więcej nowotworów tarczycy niż kiedyś, ale mamy więcej chorych – być może z powodu większej wykrywalności. Wysoka świadomość społeczna, łatwy dostęp do badań, w tym USG, to jedna z przyczyn wcześniejszego wykrywania nowotworów. Prawdziwej odpowiedzi na to pytanie będzie można udzielić za 15–20 lat, po analizie obecnie zebranych danych.
Kiedy trzeba operować tarczycę?
A.L.: Są dwa wskazania do operacji – podejrzenie nowotworu złośliwego lub przypuszczenie, że obecne w tarczycy guzki mogą ewoluować w kierunku zmiany złośliwej, oraz wole uciskające tchawicę, utrudniające oddychanie czy ograniczające drożność dróg oddechowych. Rzadko operuje się z powodu nadczynności.
Jakie badania ułatwiają rozpoznanie chorób tarczycy?
A.L.: Podstawowym badaniem jest oznaczenie TSH. Przy powiększonej tarczycy robi się USG (potrzebne jest skierowanie od endokrynologa). Wiele osób po 50. roku życia ma w tarczycy zmiany łagodne, które nie wymagają dalszej diagnostyki i leczenia. Ale słowo "guzek" budzi lęk. Wynik trzeba pokazać specjaliście, który zdecyduje, co robić dalej. Jeżeli guzek jest podejrzany, wykonuje się biopsję i pobiera materiał do badania histopatologicznego. Jeśli komórki są prawidłowe, zaleca się tylko obserwację. Każdy, kto ukończył 55-60 lat, dla bezpieczeństwa powinien raz na jakiś czas zbadać poziom TSH, aby sprawdzić, czy jego tarczyca jest w dobrej kondycji i czy nic złego się w niej nie dzieje.
miesięcznik "Zdrowie"
Porady eksperta