Co możesz zrobić, gdy często łapiesz infekcje
Gdy układ immunologiczny, który ma bronić przed infekcją, nie pracuje prawidłowo, nie potrafi odeprzeć wirusów i bakterii, które o tej porze roku są wyjątkowo natarczywe. A ty z jednej infekcji przechodzisz w drugą.
Spis treści
Nic dziwnego, że niektórzy w sezonie chorują nawet kilka razy. Jak tylko wyjdą z przeziębienia, zaraz zapadają na zapalenie gardła albo oskrzeli. Do tego często przyplątuje się opryszczka. Ale nie musi tak być. Jeśli nie chcesz się znowu rozchorować, musisz podreperować osłabione obronne siły organizmu. Zacznij działać!
Zawsze lecz się do końca
Lekarze podkreślają, że nie ma lepszego sposobu na infekcje górnych dróg oddechowych niż wygrzanie się. Dlatego nie próbuj przechodzić choroby ani nie wracaj do pracy od razu, gdy gorączka spadnie i poczujesz się lepiej. Świat się nie zawali, jeśli przez kilka dni zostaniesz w domu. A gdy już się wykurujesz, powoli wdrażaj się do codziennych zajęć. W przeciwnym razie możesz łatwo wpędzić się w powikłania albo kolejną infekcję, gdyż osłabiony organizm z łatwością łapie wirusy i bakterie. Wtedy choroba na dłużej wyłączy cię z codziennych zajęć.
Idź na zimowy spacer
Wiele osób po chorobie unika spacerów, żeby znowu się nie przeziębić. To błąd! Ruch na świeżym powietrzu znakomicie dotlenia organizm i poprawia odporność – pobudza produkcję białych ciałek krwi, zwiększa zdolność limfocytów do podziału, gdy do organizmu wtargną zarazki, ułatwiając ich pokonanie, oraz wspomaga proces termoregulacji, który jest podstawą hartowania.Nie rezygnuj ze spaceru nawet w dżdżyste i mroźne dni. Nie bój się chorobotwórczych wirusów i bakterii, bo one wolą zamknięte pomieszczenia. Gdy wyzdrowiejesz (nie wcześniej!), odpowiednio się ubierz, bo przegrzanie tak jak zmarznięcie osłabia odporność, i wyjdź do parku. Pamiętaj o czapce (sporo ciepła ucieka przez głowę), ciepłych, nieprzemiękających butach (wyziębienie stóp może prowadzić do osłabienia odporności i przeziębienia, które pojawia się 4–5 dni później), otul szyję szalikiem. Dostarcz płucom dawkę tlenu, energicznie maszerując. Powoli wdychaj powietrze nosem, a wydychaj ustami. Stopniowo zwiększaj trasę i intensywność spaceru.Unikaj dużych skupisk, np. centrów handlowych, odłóż wyjście do kina czy teatru. Tam, gdzie jest dużo ludzi, roi się od zarazków, bo wiele osób kicha i kaszle, więc łatwo złapać infekcję.
Odpoczynek sprzyja rekonwalescencji
Nic tak nie wzmacnia sił obronnych organizmu jak odpoczynek. Dlatego gdy wrócisz do zdrowia, nie rzucaj się od razu w wir codziennych obowiązków, próbując nadrobić zaległości, bo w ten sposób osłabisz nadwątloną odporność. Zastanów się, które sprawy są rzeczywiście ważne, a co może poczekać. Staraj się tak planować zajęcia, żeby się nigdzie nie śpieszyć i codziennie wygospodarować czas dla siebie. Połóż się na pół godziny z książką, posłuchaj muzyki. Ważnym elementem odpoczynku jest zdrowy sen, 7–8 godzin. Gdy za mało śpimy, zaburzone zostają mechanizmy obronne organizmu. Dlatego, gdy jest on osłabiony chorobą, nie zarywaj nocy. Aby łatwiej zasnąć, dobrze wywietrz sypialnię i nie najadaj się na noc. Nie kładź się, dopóki nie odprężysz się po pracy – organizm potrzebuje na wyciszenie przynajmniej 2 godzin.
Stres osłabia organizm
Życie w pośpiechu i przewlekłym stresie jest wrogiem odporności. Pod wpływem kortyzolu zmniejsza się liczba białych ciałek krwi i zdolność organizmu do wytwarzania przeciwciał. Obniżenie odporności i jednocześnie nadmiar hormonów stresowych prowadzi do zachwiania naturalnej flory bakteryjnej śluzówek i rozmnażania się zarazków. Dlatego osoby, które nie radzą sobie ze stresem, częściej łapią infekcje.Aby temu zapobiec, trzeba nauczyć się rozładowywać napięcia, zwłaszcza w okresie rekonwalescencji. Każdy ma swój sposób radzenia sobie ze stresem. Może to być masaż, kąpiel w jacuzzi, joga, robienie na drutach, wyjście do kosmetyczki. Warto wnieść do swojego życia więcej optymizmu. Śmiech wyzwala pozytywne emocje, które zwiększają produkcję komórek odpornościowych i endorfin, naturalnych substancji przeciwzapalnych. Dlatego osoby o pogodnym usposobieniu rzadziej chorują.
Zacznij ćwiczyć
Gdy odzyskasz siły, włącz na stałe do zajęć ulubiony sport – pływaj, chodź do siłowni, na aerobic czy tenisa. Wysiłek fizyczny sprawia, że krew zaczyna szybciej płynąć, komórki dostają więcej tlenu, układ immunologiczny sprawniej działa i może skutecznie bronić nas przed zarazkami. Zacznij od ćwiczeń rozciągających, oddechowych, jazdy na rowerku stacjonarnym, stopniowo zwiększając długość i intensywność treningów. Pamiętaj, że zbyt intensywne ćwiczenie działa odwrotnie – zwiększa uwalnianie hormonów stresowych, obniżając odporność, i wtedy jesteśmy bardziej narażeni na infekcje. Po treningu odpocznij, wysusz włosy, bo gwałtowna zmiana temperatury po wyjściu na zimne powietrze gwarantuje nagły spadek odporności i grozi nawrotem choroby.
Wzbogać dietę o probiotyki
Włącz do menu fermentowane produkty mleczne zawierające probiotyki – żywe organizmy spożywane w odpowiedniej ilości aktywizują układ odpornościowy i wzmacniają naturalną florę jelit. Dodatkowo, pokrywając ściśle kosmki jelitowe, uniemożliwiają osiedlenie się tam chorobotwórczych zarazków. Są skuteczne, jeśli jada się je systematycznie. Jedz płatki kukurydziane, razowe pieczywo, grube kasze, banany – poprawiają wchłanianie witamin i minerałów oraz zawierają prebiotyki – cenną pożywkę dla probiotyków.Cenne dla zdrowia są też zwykłe jogurty, kefiry i kiszonki – dostarczają bakterie kwasu mlekowego, które stymulują odporność. Osobom, które często chorują alb zażywają antybiotyk, sam napój probiotyczny nie wystarczy – należy przyjmować dobre bakterie w postaci preparatu (z apteki). Antybiotyk niszczy bakterie, które są przyczyną choroby, ale też naturalną florę przewodu pokarmowego wspomagającą układ odpornościowy w walce z chorobotwórczymi mikrobami (zapobiega osiedleniu się zarazków i wytwarza substancje hamujące ich rozwój). Preparaty probiotyczne powinny być przyjmowane z antybiotykiem i jeszcze kilka dni po odstawieniu leku.
Wyjedź na urlop
Jeśli często chorujesz, zafunduj sobie tydzień urlopu. To bardzo dobry sposób na podreperowanie odporności, pod warunkiem że nie spędzisz go w domu. Już sama zmiana klimatu pobudza układ immunologiczny do działania. Nad morzem zbawienna jest morska mgła zawierająca sole sodu, potasu, wapnia, cynku i jodu, która nawilża błonę śluzową układu oddechowego, działa przeciwuczuleniowo i przeciwzapalnie. Wypoczynek w górach, gdzie w rozrzedzonym powietrzu jest mniej tlenu, aktywizuje układ oddechowy i krwiotwórczy. Odpoczywając aktywnie – na nartach, łyżwach albo po prostu spacerując – nabierzesz sił do walki z wirusami i bakteriami.
miesięcznik "Zdrowie"
Porady eksperta