9 nietypowych zabiegów odmładzających
Poszukiwanie recepty na wieczne piękno i młodość towarzyszy ludziom właściwie od zawsze. Żyjemy jednak w czasach, gdy kosmetyka czy medycyna estetyczna na tyle się rozwinęły, by te marzenia częściowo spełnić. Co więcej, niektóre zabiegi są na tyle kreatywne, że potrafią zaskoczyć, a nawet… przyprawić o gęsią skórkę. Wybraliśmy 9 takich rytuałów SPA & wellness.
Spis treści
- Masaż wężami
- Wampirzy lifting
- Masaż kaktusem
- Maseczka z ptasich odchodów
- SPA piaskowe
- Masaż śluzem ślimaka
- Maseczka z byczej spermy
- Kąpiel w kawiorze
- Maseczka z napletków
Masaż wężami
Swego czasu wąż skusił Ewę i odebrał ludziom wieczne życie w szczęściu. Współczesne węże mają jednak szansę się zrewanżować! Tym bardziej że warto odczarować symbolikę tych gadów - w końcu w medycynie znajdziemy przedstawienie węża w lasce Eskulapa.
Nietypowy masaż oferowany jest przez ośrodek SPA w izraelskim Tamei Elazar. Jeśli sam rodzaj zabiegu nas nie przeraża, możemy wiele skorzystać.
Pełzające po ciele węże (oczywiście niejadowite) przyjemnie masują mięśnie, co przynosi ulgę w bólach mięśniowych oraz przy schorzeniach kręgosłupa. Ponadto masaż sprzyja łagodzeniu bólów migrenowych. Jest zatem godny polecenia chociażby dla osób sporo pracujących na siedząco, tak by kręgosłup i mięśnie odczuły ulgę oraz lepiej funkcjonowały przez długie lata.
Wampirzy lifting
Wampirzy lifting, a właściwie mezoterapia osoczem bogatopłytkowym, zyskał rozpoznawalność m.in. dzięki gwiazdom show-biznesu (chociażby Kim Kardashian). To znakomity zabieg rewitalizujący dla skóry, tak więc pozwalający niekonwencjonalnie się odmłodzić.
Skojarzenie z dietą wampirów wynika z tego, że niejako leczymy się własną krwią - wcześniej pobraną, a później "odwirowaną", tak by oddzielić osocze bogatopłytkowe. Później jest ono wstrzykiwane w te miejsca na skórze, które chcemy odmłodzić - najczęściej twarz, szyję czy dekolt.
Efekty? Osocze działa stymulujące i rewitalizująco dla skóry, stanowiąc dla niej rodzaj paliwa. A wszystko w oparciu o naturalne reakcje fizjologiczne.
Masaż kaktusem
Brzmi strasznie, ale to tylko pozory - masowanie odbywa się bowiem od strony miąższu rośliny, a więc tej bezkolcowej. Niemniej jest też opcja dla odważnych, czyli masaż łodygami z krótkimi igiełkami - świetnie stymulujący skórę do odnowy. Z takiego kaktusowego dobrodziejstwa skorzystamy w meksykańskim hotelu Four Seasons w Punta Mita.
Oprócz samego kaktusa używa się jego pulpy z dodatkiem alkoholu pulque (z soku z agawy).
Taki masaż kaktusem wspomaga krążenie, regenerację skóry, usuwanie toksyn, a poza tym wspiera walkę z cellulitem. Przyjemność to jednak nietania, bo w przeliczeniu na złotówki wychodzi od około 850 zł za sesję.
Czytaj też: Kaktus w kosmetyce: właściwości i zastosowanie
Maseczka z ptasich odchodów
Odmłodzenie skóry i pozbycie się zmarszczek? Ciekawy sposób na to mają Japończycy, a sekret tkwi w… kupie słowika. Maseczka z ptasich odchodów uguisu znana jest w Kraju Kwitnącej Wiśni od wieków, a współcześnie z zalet tej metody korzystała np. Victoria Beckham.
Na szczęście w trakcie zabiegu nie czujemy nieprzyjemnego zapachu, bo odchody są odpowiednio przygotowane. Maseczka zasycha i świetnie ściąga pory.
Co zaś wchodzi w jej skład? Przede wszystkim korzystne enzymy proteaza i lipaza, które wybielają i rozjaśniają skórę, a także mocznik (działa antybakteryjnie, zmiękcza skórę, nawilża) oraz guanina (nadaje estetyczny blask).
SPA piaskowe
To kolejna japońska specjalność, a że mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni najczęściej dożywają sędziwego wieku, warto korzystać z ich metod.
Na czym polega zabieg? Przede wszystkim odbywa się na plaży w kurorcie Ubusuki, gdzie piasek uzyskuje dość wysoką temperaturę pod wpływem aktywności geologicznych pod ziemią. Korzystający z tej piaskowej kąpieli układają się w wykopanym dołku, a pracownicy zasypują ciało piaskiem - jedynie głowa, podparta na ręczniku, znajduje się na powierzchni.
Gorący (ale nie parzący) piasek działa jak sauna - skóra intensywnie się poci, pozbywając się toksyn. Ponadto piaskowe SPA przynosi ulgę w takich schorzeniach, jak reumatyzm, bóle mięśni i kości, cukrzyca czy astma. Leżakowanie w piasku trwa około 15 minut.
Masaż śluzem ślimaka
Żywe ślimaki na twarz, które poruszając się, wymasują i odmłodzą skórę? Taki zabieg znany jest pod nazwą Celebrity Escargot Course.
Pierwszy etap to oczyszczenie skóry, drugi - położenie ślimaków, które spędzają na twarzy od 30 do 60 minut. Trzecim etapem jest zaś masaż twarzy z wykorzystaniem śluzu pozostawionego przez mięczaki. Brzmi co najmniej dziwnie, jednak taki zabieg ma bardzo korzystny wpływ na skórę, a śluz ślimaków do leczenia stanów zapalnych wykorzystywał już Hipokrates.
Warto zwrócić uwagę na właściwości śluzu, który zawiera spore ilości witamin A, E i C, protein, antyoksydantów oraz kwasu hialuronowego. Skóra staje się zaś odpowiednio nawilżona i zregenerowana – znika martwy naskórek, łagodzone są zaczerwienienia, opuchnięcia albo stany zapalne.
Czytaj też: Krem ze śluzem ślimaka na trądzik, zmarszczki. Właściwości śluzu ślimaka
Maseczka z byczej spermy
Odmłodzenia często wymagają także włosy. I właśnie dla nich powstała maseczka z byczej spermy. Zawiera ona sporo protein, które znakomicie odżywiają włosy. Ponadto je wzmacnia (a jakże), dodaje sprężystości i blasku. Na szczęście nie trzeba się martwić charakterystycznym… zapachem. Do zabiegu wykorzystuje się odpowiednio spreparowany składnik główny.
Czytaj też: SPERMA – skład, właściwości i wpływ męskiego nasienia na kobietę
Kąpiel w kawiorze
Korzystając z takiego zabiegu, można się poczuć jak milion dolarów! Zanurzamy się bowiem od stóp do głów w kawiorze, który z założenia ma odmłodzić skórę co najmniej o kilka lat - ujędrnić ją, nawilżyć, wygładzić.
Kawior korzystnie wpływa bowiem na naturalną produkcję kolagenu oraz elastyny, co zmniejsza ryzyko powstawania zmarszczek.
Przed kąpielą skóra jest odpowiednio przygotowywana, tak by mogła wchłonąć jak najwięcej korzystnych składników kawioru - przede wszystkim usuwany jest martwy naskórek.
Maseczka z napletków
Popularna zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, wywołuje – jak się można domyślać - sporo kontrowersji. Napletki pochodzące od obrzezanych niemowląt kupowane są w szpitalach. Ponieważ stanowią naturalne źródło fibroblastów i kolagenu, mają znakomity wpływ na skórę, co zresztą widać podobno już po pierwszym zabiegu: dobrze ją nawilżają, nadają sprężystość (wygładzają zmarszczki), regenerują zwiotczenia.
Porady eksperta