ZESPÓŁ JELITA NADWRAŻLIWEGO - jak zmniejszyć dolegliwości?
Zespół jelita nadwrażliwego objawia się silnymi skurczami jelit i bólami. Na przemian gnębią cię zaparcia i kilkudniowe biegunki. Radzimy, czego unikać przy biegunkach, a czego zaparciach. Dowiedz się, jak dbać o drażliwe jelito, by zmniejszyć przykre dolegliwości.
Spis treści
Zespołu jelita nadwrażliwego nie wywołują wirusy ani bakterie, nie ma też związku z nowotworami. Dokucza tysiącom osób, częściej kobietom niż mężczyznom. Przyczyna choroby nie jest w pełni poznana.
Według ekspertów do powstania objawów mogą się przyczynić:
- przebyta infekcja jelitowa,
- zaburzenia mikrobioty jelitowej,
- tzw. nadwrażliwość trzewna, którą można porównać ze zwiększoną wrażliwością na ból,
- zmieniona odporność układu immunologicznego jelit,zaburzenie komunikacji na drodze mózg-jelita (tzw. osi mózgowo-jelitowej).
Organy wewnętrzne, mimo że prawidłowo zbudowane, źle funkcjonują. Zakłócona jest praca mięśni jelit. Normalnie ich skurcze są rytmiczne i umożliwiają przesuwanie się pokarmu. U chorych część jelita kurczy się za szybko lub za wolno. Stąd biegunki lub zaparcia, albo przewlekłe, albo występujące na przemian.
Osoby cierpiące na zespół jelita nadwrażliwego w zasadzie nigdy nie czują się dobrze. Są pobudzone, narzekają na ból w dole brzucha, wzdęcia lub uczucie pełności. Odczuwają tzw. niepełne wypróżnienie, a w ich stolcu wyraźnie widać śluz. Nie chudną jednak, nie chorują na niedokrwistość, nie mają krwi w stolcu ani gorączki, czyli tak zwanych objawów alarmowych, które powinny skłonić do wizyty u lekarza.Oprócz objawów bezpośrednio związanych z jelitami często występują inne, np. ból w podbrzuszu. Aż połowa kobiet zgłaszających się z powodu tego bólu do urologa czy ginekologa cierpi na zespół jelita nadwrażliwego. Okazuje się, że dolegliwości są ściśle związane z psychiką - najczęściej powstają i nasilają się pod wpływem stresu czy depresji.
Również niektóre pokarmy (głównie warzywa i owoce) bogate w węglowodany, które trudno podlegają fermentacji (tzw. FODMAP) mogą zmieniać mikrobiotę jelitową i także wywoływać objawy. Wykluczenie tych produktów z diety na pewien czas może zmniejszyć dolegliwości.
Zespół jelita nadwrażliwego - właściwa diagnoza
Lekarz może cię pytać o odżywianie, a także o pozornie nieistotne szczegóły: styl życia, a nawet usposobienie. Da ci skierowanie na podstawowe analizy (morfologię krwi i OB). Musi najpierw wykluczyć inne, znacznie poważniejsze schorzenia, które dają podobne objawy. Na przykład u chorych z nawracającymi biegunkami robi się badanie kału na obecność pasożytów i badania hormonalne, biegunka bowiem może towarzyszyć m.in. nadczynności tarczycy. Niekiedy lekarz zleca też endoskopię jelita grubego (płytkie badanie za pomocą wziernika). U osób po 50 roku życia, ale i u młodszych, jeśli w ich rodzinie ktoś chorował na raka jelita grubego, konieczna jest kolonoskopia (badanie wziernikiem całego jelita).
Na podstawie wszystkich wyników lekarz wyklucza inne choroby przewodu pokarmowego - guzy, stany zapalne śluzówki jelita itp.
Co jeść, a czego unikać
- Przy biegunkach jedz przede wszystkim oczyszczone produkty zbożowe (biały chleb pszenny, bułki, drobne makarony, biały ryż, kasze pszenne, biszkopty), z owoców - mus jabłkowy, banany, arbuzy, z warzyw - ziemniaki (najlepiej puree), marchew, sałatę i pomidory bez skórki. Unikaj surowych owoców, głównie malin, truskawek, porzeczek, warzyw bogatych w błonnik i tworzących gazy (np. buraków, brukselki, kalafiorów, kalarepy, fasolki szparagowej, kapusty), orzechów, a także gruboziarnistych kasz, owsianki, razowego pieczywa, ostrych przypraw i alkoholu. Ogranicz słodycze. Potrawy gotuj w wodzie lub na parze, piecz w folii lub duś bez tłuszczu.
- Przy zaparciach dużo pij, co najmniej 1,5 litra płynów dziennie i stosuj dietę za wierającą dużo włókien roślinnych (błonnika). Jedz surowe owoce (zwłaszcza pestkowe) i jarzyny bogate w błonnik (kapustę, buraki, fasolkę szparagową). Ziemniaki zastąp gruboziarnistą kaszą. Dobra jest też owsianka i razowe pieczywo. Do pierwszego śniadania dodaj 1/2 szklanki otrąb pszennych. Ale jeśli to spowoduje wzdęcia, dostosuj dietę do potrzeb organizmu.
Zespół jelita nadwrażliwego - dbaj o duszę i ciało
Zespół jelita nadwrażliwego, choć uciążliwy, nie jest groźny. Poprawa stanu zdrowia i samopoczucia zależy przede wszystkim od zmiany trybu życia. Bardzo ważne jest umiejętne pokonywanie stresów. Pomóc nam może większa aktywność: długie spacery, rekreacyjne uprawianie sportu oraz kontakty z ludźmi. Nie wolno przed nimi uciekać. A jeśli to nic nie daje, nie wstydźmy się szukać pomocy u psychoterapeuty.Pamiętajmy, że w tej chorobie istotną rolę odgrywa dieta. Nieodpowiednia powoduje zaostrzenie objawów. Należy unikać alkoholu, tłuszczów, roślin strączkowych, kofeiny, cukru, sorbitolu (słodziku znajdującego się w cukierkach i napojach gazowanych) oraz innych słodzików. Niektórzy nie powinni pić mleka. Jeżeli mają po nim biegunki, może nie tolerują laktozy (cukru mlecznego). Cierpiącym na zaparcia zaleca się jedzenie pokarmów zawierających błonnik roślinny. Wówczas stolec zwiększa objętość, mięknie i jest łatwiejszy do wydalenia. Ale błonnik pochodzący z pszenicy (np. otręby) może też nasilić dolegliwości, powodując zwiększone wytwarzanie gazów, wzdęcia i bóle brzucha.Jak z tego wynika, dieta musi być dostosowana do indywidualnych potrzeb. To znaczy, że nie należy się zmuszać do jedzenia tego, co uchodzi za zdrowe, ponieważ nie zawsze jest to tolerowane przez nasz przewód pokarmowy. Dietetyczne leczenie zespołu jelita nadwrażliwego polega więc na ciągłym eksperymentowaniu oraz dobieraniu potraw do samopoczucia i własnego smaku.
Nie ma jednego leku
Jak się okazuje, każdy cierpiący na zespół jelita nadwrażliwego może potrzebować innych leków. Lekarz przepisuje z reguły kilka, wśród których znajduje się np. preparat rozkurczowy i przeciwbiegunkowy albo rozwalniający. Niektórzy muszą również przyjmować środki przeciwlękowe albo przeciwdepresyjne. Nawet w niewielkich dawkach przynoszą sporą ulgę. Często lekarstwa zmienia się w czasie terapii, zależnie od objawów choroby. Dzięki stałej współpracy z lekarzem można zapanować nad tym kapryśnym schorzeniem.
miesięcznik "Zdrowie"
Porady eksperta