Zaburzona mikrobiota ma związek z autyzmem. Tak zdrowie jelit wpływa na nasz mózg
Mikrobiota jelit odgrywa ogromną rolę w naszym organizmie: wpływa na nasz nastrój, odporność, wchłanianie składników odżywczych. Jej zaburzenia mogą zwiększać ryzyko powstania różnych chorób np. łuszczycy, otyłości, a także autyzmu. Jak dowodzą najnowsze badania, modyfikacja mikrobioty może prowadzić do zmniejszenia objawów autyzmu i poprawy funkcjonowania w życiu społecznym.
Spis treści
- Czym jest mikrobiota jelit?
- W jaki sposób mikrobiota może wpływać na autyzm?
- Wpływ mikrobioty na autyzm - wyniki badań
Czym jest mikrobiota jelit?
Mikrobiota jelit to zespół mikroorganizmów, które zasiedlają jelita. Jest to więc cała społeczność komensalnych, symbiotycznych oraz patogennych bakterii, które wspólnie bytują w ludzkim organizmie i których przewaga lub nie, decyduje o zdrowiu lub też chorobie człowieka. Mikrobiom jelitowy pełni szereg ważnych funkcji.
Przede wszystkim wspiera układ immunologiczny, albowiem wytwarzany przez bakterie śluz, zawierający przeciwciała IgA i mukopolisacharydy, chroni przed przedostawaniem się przez barierę jelitowa różnorakich toksyn, alergenów, składników pokarmu, które mają właściwości antygenów.
Kiedy szkodliwe związki nie przenikają z jelit do krwiobiegu, nie dochodzi do drażnienia układu immunologicznego i powstawania stanów zapalnych. Oprócz tego korzystne bakterie jelitowe dbają o równowagę w jelitach, poprzez nie dopuszczanie do nadmiernej kolonizacji przez bakterie patogenne. Konkurują bowiem z nimi o pokarm, a także o miejsce na ściankach jelit. Ponadto wpływają na ośrodkowy układ nerwowy poprzez stymulowanie sygnałów przesyłanych przez cząsteczki tego układu.
W jaki sposób mikrobiota może wpływać na autyzm?
Autyzm to zaburzenie neurorozwojowe, które przejawia się zaburzeniami komunikacji, mowy, problemami ze zrozumieniem poleceń, sztywnością pewnych zachowań (brak tolerancji dla zmian), a także nadmierną pobudliwością. U 40% dzieci z autyzmem stwierdza się też niepełnosprawność intelektualną. Choroba ta objawia się już w pierwszych latach dziecka, zwykle między 1. a 3. rokiem życia. To, co wpływa na jej powstanie, to zarówno czynniki genetyczne, czynniki ciążowe i okołoporodowe, neurotoksyczne, czy też alergie i nietolerancje.
Mikrobiota jelit jest w stanie wpływać na powstawanie autyzmu, gdyż bakterie jelitowe mogą działać na ośrodkowy układ nerwowego (OUN). Szacuje się, że 90% informacji idzie w kierunku jelita-mózg, a tylko 10% mózg-jelita. Odbywa się to głównie poprzez nerw błędny.
Modulacja funkcjonowania organizmu przez mikrobiotę odbywa się również za pomocą stymulacji układu immunologicznego, czy w wyniku produkowanych przez bakterie metabolitów. Jego siła oddziaływania związana jest ze zdolnością do syntetyzowania, jak również imitowania neuroaktywnych molekuł takich jak: kwas gamma-aminomasłowy, katecholaminy, acetylocholiny, melatoniny, serotoniny, histaminy.
Wszelkie więc zmiany, jakie zachodzą w mikrobiocie jelit, działają również na mózg i wpływają zarówno na zmianę nastroju, jak i zmianę zachowania danej osoby. Tak dzieje się też w przypadku autyzmu.
Wpływ mikrobioty na autyzm - wyniki badań
Od kiedy odkryto szeroki wpływ mikrobioty jelitowej na organizm ludzki zastanawiano się, czy zmiana jej składu może prowadzić również do zmiany zachowania lub funkcjonowania chorego człowieka. W 2013 roku naukowcy z Caltech zauważyli, że myszy wykazujące podobne objawy jak autystyczny człowiek: nadmierną lękliwość, trudności z socjalizacją, powtarzalność zachowań, miały nieszczelne jelita.
W związku z tym badacze zastanawiali się, czy podanie myszom korzystnych bakterii jelitowych, a tym samym zmniejszenie dysbiozy ich jelit, doprowadzi również do zmniejszenia objawów autyzmu. By się o tym przekonać, zaaplikowali myszom bakterię o nazwie Bacteroides fragilis.
Celowo wybrali ten rodzaj bakterii jelitowej, gdyż stymuluje ona komórki jelit do tworzenia związków uszczelniających jelita. Na skutek zmniejszenia przenikalności bariery jelitowej i nie przenikania przez nią niekorzystnych związków do krwiobiegu, doszło do redukcji symptomów typowych dla autyzmu. Przede wszystkim zredukowano lęk, poprawiły się zdolności komunikacyjne myszek, a także zmniejszyła się liczba powtarzalnych przez nie zachowań. Podczas późniejszych eksperymentów okazało się, że nie tylko Bacteroides fragilis ma takie dobroczynne właściwości na jelita i że podanie innych bakterii, takich jak chociażby Bacteroides thetaiotaomicron również łagodziło objawy autyzmu.
Aby potwierdzić, że mikrobiota jelit osób autystycznych ma bardzo duży wpływ na ich zachowania społeczne, naukowcy z Uniwersytetu Rzymskiego „Tor Vergata” oraz Uniwersytetu Kalabrii przeprowadzili niedawno badania na myszach, przeszczepiając im mikrobiotę kałową od autystycznych dawców.
Jak się okazało, doprowadziło to do zmiany mikroflory jelit u wspomnianych gryzoni i zasiedlenie ich jelit przez bakterie znamienne dla osób autystycznych. Przede wszystkim zwiększyła się populacja bakterii Tenericutes plus, a zmniejszyła liczba Actinobacteria i Candidatus S. Poza tym u myszy zaobserwowano zachowania typowe dla osób chorujących na autyzm. W szczególności doszło tu do zmiany zachowań społecznych.