Osłabienie, pragnienie, chudnięcie. Coraz więcej 20-latków zmaga się z nieuleczalną chorobą
Młodzi, zdrowi, nagle słabną, chudną, źle się czują... Diagnoza: cukrzyca typu 1, dla wielu osób jest szokiem. Szczególnie, że chorobę coraz częściej rozpoznaje się u tych osób, które (w teorii) powinny być u szczytu fizycznych i psychicznych możliwości. Dlaczego zmagamy się z plagą cukrzycy typu 1 wśród młodych?
Cukrzyca typu 1 - przyczyny
Na cukrzycę typu 1 choruje co 10. osoba, zmagająca się z cukrzycą w ogóle. Zaczyna się – na ogół - między 10. a 14. r.ż., ale nie zawsze. Jednak prawie zawsze dotyczy dzieci i młodych dorosłych – do 30 r.ż.
Cukrzycę typu 1 może powodować zniszczenie komórek beta trzustki. To komórki, które produkują insulinę. Niszczone są przez autoprzeciwciała. Skutek? Brak insuliny, bezwzględny. Dlaczego tak się dzieje? Badania trwają od dawna, wciąż brakuje pewności.
Autoagresja organizmu niszczy trzustkę
W niektórych przypadkach to predyspozycje genetyczne, chociaż sama cukrzyca typu 1 nie jest dziedziczona, ale dziedziczone mogą być predyspozycje do autoagresji.
Osoby z innymi chorobami autoimmunologicznymi, mogą więc zachorować na cukrzycę typu 1 też.Jednak nadal nie ma pewności, dlaczego u niektórych osób z predyspozycjami do chorób autoimmunologicznych dochodzi do rozwoju cukrzycy typu 1, a u innych – nie.
Weźmy pod uwagą statystyki dotyczące bliźniąt. U bliźniąt jednojajowych jest tak, że jeśli jedno z nich zachoruje, to prawdopodobieństwo rozwoju cukrzycy typu 1 u drugiego z bliźniąt wynosi 36 proc.
Można rzec – tylko 36 proc., które rodzi pytania: dlaczego u osób identycznych genetycznie, choroby jednak nie rozwijają się identycznie?
W przypadku rodzeństwa, w tym bliźniąt dwujajowych (które, genetycznie rzecz biorąc, są zwykłym rodzeństwem), to prawdopodobieństwo wynosi ok. 6-8 proc.
Co ciekawe, poród naturalny i karmienie piersią są nie bez znaczenia, jeśli chodzi o zmniejszenie ryzyka rozwoju cukrzycy typu 1.
9 nietypowych objawów cukrzycy
Cukrzyca typu 1- objawy i czynniki ryzyka
Objawy to zwiększone pragnienie, zwiększone wydalanie moczu, chudnięcie, senności, osłabienie, podatność na infekcje. Ale czasem, objawy są tak nagłe, jak kwasica i śpiączka ketonowa, niepoprzedzone wcześniejszymi symptomami.
Prof. Grzegorz Dzida kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych UM w Lublinie, w rozmowie z Katarzyną Pinkosz z serwisu NewsMed, przyznał:
Mimo iż mamy obecnie już trzecią dekadę XXI wieku, to w dalszym ciągu nie jesteśmy pewni, co do przyczyn cukrzycy typu 1. (…) Na pewno pewien wpływ ma predyspozycja genetyczna; jednak to nie wystarczy, potrzebne jest jeszcze zadziałanie czynnika środowiskowego, który wyzwala proces autoimmunologiczny, czyli proces autoagresji: niszczenia własnych komórek – komórek beta trzustki, które produkują insulinę. (…) Co może dziwne, jeśli chodzi o genetykę, to większe znaczenie ma predyspozycja od strony ojca.
Jednak, jak zwrócił uwagę prof. Grzegorz Dzida, wiadome jest, że nie jest to kwestia jednego genu, jak również, że nie bez wpływu są czynniki środowiskowe – takie, jak wirusy, które powodują reakcje autoimmunologiczne.
- Są to głównie wirusy Coxsackie, Epsteina-Barre, różyczki, retrowirusy, ostatnio także jest podejrzewany wirus SARS-COV-2 – wyjaśnił prof. Dzida, nawiązując do badań dotyczących liczby przypadków cukrzycy w okresie pandemii, choć dane w tym zakresie są niejednoznaczne.
Nadal nie jest wiadome również, dlaczego u niektórych osób dochodzi do rozwoju cukrzycy, a u innych, narażonych na te same czynniki – nie. Jak przyznał profesor, wykluczono, że mają z tym związek np. gluten czy mleko krowie. Na ten moment nie potwierdzono też wpływu toksyn, pestycydów i konserwantów.
Na liście „podejrzanych” aktualnie jest mikrobiota jelitowa oraz ciekawe korelacje związane ze zwiększoną zapadalnością na cukrzycę w okresie wiosny i jesieni.
- Być może przyczyną są infekcje, choć w grę wchodzi też np. małe nasłonecznienie. Koncepcji przyczyn cukrzycy jest wiele, jednak jednoznacznej odpowiedzi wciąż nie ma – zwrócił uwagę prof. Dzida.
Coraz więcej młodych z cukrzycą typu 1
W ostatnich latach cukrzyca typu 1 coraz częściej rozpoznawana jest u młodych dorosłych, w wieku 20+. Dawniej częściej rozpoznawano wśród dzieci i nastolatków, wiążąc rozwój choroby ze stresem na kolejnych etapach życia. Obecnie przypadków w grupie wiekowej 20+ jest zauważalnie więcej, a przyczyny wciąż nie są poznane.
Wykorzystywane w diagnostyce badania przeciwciał (anty-GAD, ICA, IA-2A, IAA. ) mogłyby pomóc wcześniej rozpoznawać ryzyko rozwoju cukrzycy, gdyby wykonywano takie testy jeszcze przed wystąpieniem objawów. Mogłoby to być pomocne szczególnie u osób, u których w rodzinie występowała cukrzyca typu 1. Szczególnie że choroba nie jest uleczalna, ale jest przysłowiowe światełko w tunelu. Jak podpowiada prof. Dzida, cytowany przez NewsMed:
- Choćby limfocyty T-Reg, których pomysłodawcami są polscy naukowcy z Gdańska. Wzmocnienie limfocytów T-reg może spowodować wygaśnięcie procesu autoimmunologicznego