Dłuższe życie z cukrzycą dzięki edukacji
Szacuje się, że między 500 000 a 1 milion Polaków nie jest świadomych, że choruje na cukrzycę typu 2. Z kolei ci, którzy już znają diagnozę, a jest ich ok. 3 miliony nie zawsze wiedzą, jak się leczyć i radzić sobie z chorobą. O tym, jak bardzo potrzebna jest edukacja diabetologiczna społeczeństwa oraz reedukacja osób, które żyją z chorobą od wielu lat, rozmawiamy z Anną Śliwińską, Prezesem Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.
Mam taki zwyczaj: gdy spotykam znajomych, którzy chorują na cukrzycę i mają przy sobie glukometr to sprawdzam sobie poziom cukru we krwi. Zdarza się to 2-3 razy w roku. To dobrze?
Anna Śliwińska (AŚ): Bardzo dobrze! Wytyczne profilaktyki cukrzycy zalecają wykonywanie pomiaru poziomu glukozy u osób poniżej 45. roku życia - 1 raz na 3 lata, a u osób powyżej 45 lat – 1 raz na 2 lata. Jeśli z kolei ktoś z najbliższej rodziny choruje, bądź chorował na cukrzycę badanie powinno się przeprowadzać raz na rok. Gratuluję świadomości zdrowotnej! Cieszyłoby nas, gdyby wszyscy taką mieli. A proszę sobie wyobrazić, że wśród nas żyje być może nawet blisko 1 milion osób nieświadomych tego, że chorują na cukrzycę.
Rozumiem, że się nie badają. Ale dlaczego?
AŚ: Bo nie wiedzą, że powinni. Bo łudzą się, że jeśli nie usłyszą diagnozy, to nie będą chorzy. Ale też nie „czują” powodu, aby się przebadać. Bo o ile cukrzyca typu 1 daje bardzo konkretne objawy, to przy cukrzycy typu 2 mogą występować dolegliwości, np. nadmierna senność, osłabienie, wahania masy ciała, infekcje dróg moczowych, które można powiązać z wieloma innymi schorzeniami. Cukrzyca „2” może też w pierwszej fazie nie dawać żadnych objawów. Albo też są tak lekkie, że można się do nich przyzwyczaić. Zwykle więc dowiadujemy się, że chorujemy na cukrzycę przy okazji badań diagnostycznych w kierunku innego schorzenia.
Jak nakłoniłaby Pani tych opieszałych do wykonania prostego, bezbolesnego badania poziomu cukru?
AŚ: Nie zawaham się postraszyć! Jeśli będziesz żyć latami z niezdiagnozowaną i nieleczoną cukrzycą, to dowiesz się o niej w bardzo „niemiłych” okolicznościach, np. gdy doznasz zawału serca czy udaru mózgu. Niestety, w wielu przypadkach dopiero gdy dochodzi do groźnych dla życia powikłań sercowo-naczyniowych, chory dowiaduje się, że to przez cukrzycę, o której nie miał pojęcia, bo nie miał wiedzy, albo ochoty, aby raz na jakiś czas sprawdzić poziom glukozy we krwi. Dlatego tak bardzo ważna jest edukacja społeczna co do samej cukrzycy i jej powikłań.
A jeśli już wiem, że mam cukrzycę. Byłam u lekarza, dostałam leki i zalecenia. To co dalej?
AŚ: O tym jak przebiega cukrzyca, decyduje w znacznym stopniu sam pacjent. Najważniejsza jest tzw. kontrola glikemii. Chory musi mieć świadomość, że wszystkie codzienne czynności w jakiś sposób wpływają na poziom cukru. Nie tylko to co i ile zje, ale także czy będzie się ruszał, kiedy i jak bardzo intensywnie, jak będzie reagował na stres, albo jak będzie się relaksował. Po raz kolejny powiem, niestety – wielu diabetyków ignoruje cukrzycę. Naiwnie wierzą, że gdy np. przestaną słodzić herbatę, to to już wystarczy by mieli cukrzycę pod kontrolą, a niestety to zdecydowanie za mało.
Gdzie w takim razie dowiem się jak żyć z cukrzycą?
AŚ: Cóż, nie ma u nas formalnego systemu edukacji diabetologicznej. Lekarze diabetolodzy nie zawsze mają czas, aby taką prowadzić, a gdy już rozmawiają dłużej z pacjentem to nierzadko używają zbyt trudnego języka. Potrzebny jest etatowy edukator diabetologiczny wspierający lekarzy i pielęgniarki, ale na razie go nie ma. Na szczęście są organizacje pacjenckie, takie jak np. Polskie Stowarzyszenie Diabetyków, którego głównym celem statutowym jest edukacja. Działamy w całym kraju poprzez oddziały i koła terenowe, których mamy ponad 360. Chorzy na cukrzycę nie muszą więc nas daleko szukać.
W jaki sposób edukujecie pacjentów z cukrzycą?
AŚ: Organizujemy mniej lub bardziej formalne spotkania chorych z lekarzami diabetologami, pielęgniarkami, dietetykami, psychologami, fizjoterapeutami – a to w postaci pogadanek, a to konferencji naukowych. Kontakt pacjenta ze specjalistami i możliwość szybkiej konsultacji są bardzo ważne na wszystkich etapach życia. Bo osoby żyjące z cukrzycą od wielu lat powinny stale zdobywać wiedzę i na bieżąco śledzić najnowsze osiągnięcia w obszarze terapii cukrzycy - czy są jakieś nowe zalecenia, metody leczenia itp. Ponadto Stowarzyszenie wydaje też broszury na temat różnych aspektów życia osób z cukrzycą oraz czasopismo „Biuletyn Informacyjny Cukrzyca”. PSD jest także jednym z partnerów ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej, o której można przeczytać na www.dluzszezyciezcukrzyca.pl.
Nie tylko młodzi szukają informacji na mojacukrzyca.org
Jerzy Magiera miał 15 lat kiedy w 2001r. założył tzw. stronę prywatną pod nazwą mojacukrzyca.org. Chorował wtedy na cukrzycę typu 1 już od 6 lat. Chciał podzielić się z innymi nastolatkami-diabetykami swoimi codziennymi doświadczeniami. Obecnie mojacukrzyca.org to największy, niekomercyjny portal edukacyjny poświęcony cukrzycy i wszystkim aspektom życia z tą chorobą, min. leczeniu, urządzeniom do kontroli glikemii i insulinoterapii, odżywianiu, aktywności fizycznej itp. Każdego dnia portal mojacukrzyca.org odwiedza ok. 1500 osób. Jego największą siłą jest forum dyskusyjne, na którym przez 17 lat chorzy na cukrzycę opublikowali ponad 313 tysięcy postów w ponad 10 tysiącach wątków tematycznych. Dzięki portalowi mojacukrzyca.org chorzy na cukrzycę nie czują się osamotnieni. To miejsce, w którym czują się bezpieczni i wspierani emocjonalnie. - Mojacukrzyca.org rozwijała się wraz z nowoczesnymi technologiami. Dziś mamy także fanpage i grupę dyskusyjną na FB, który skupia ok. 15 tysięcy osób, w wieku od 24 do 54 lat, choć są oczywiście także i starsi. Co ciekawe użytkownicy portalu to w 75 proc. kobiety – mówi Jerzy Magiera, który kieruje portalem. Portal aktywny jest także w innych mediach społecznościowych – wsparcie można uzyskać na Twitterze, Instagramie oraz na YouTube. Mojacukrzyca.org to, podobnie jak Polskie Stowarzyszenie Diabetyków, jeden z partnerów ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej „Dłuższe życie z cukrzycą”.
Artykuł powstał w ramach ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej pt. „Dłuższe życie z cukrzycą”, której celem jest podnoszenie świadomości na temat cukrzycy – w tym cukrzycy typu 2 oraz zagrożeń związanych z tą chorobą, ze szczególnym uwzględnieniem powikłań sercowo-naczyniowych. Organizatorem kampanii jest firma Boehringer Ingelheim, a partnerami: Stowarzyszenie Aktywni z Cukrzycą, Polskie Stowarzyszenie Diabetyków i portal mojacukrzyca.org.
Porady eksperta
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: