Omikron nie taki straszny? 8 powodów, by jednak się zaszczepić. Ekspert wyjaśnia
Nowy wariant koronawirusa o nazwie Omikron niezwykle szybko się rozprzestrzenia i może gromadzić kolejne mutacje SARS-CoV-2. Według dyrektora Światowej Organizacji Zdrowia Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa „chociaż Omikron powoduje objawy mniej groźne niż wariant Delta, pozostaje wirusem bardzo niebezpiecznym, w szczególności dla osób, które nie przyjęły szczepionki przeciw COVID-19”. Dlaczego warto się zaszczepić? Ważne powody podaje biolog medyczny dr hab. Piotr Rzymski!
Wariant Omikron został wykryty po raz pierwszy w próbkach pobranych 11 listopada 2021 roku w Botswanie i 14 listopada 2021 roku w Republice Południowej Afryki (RPA). Od tego momentu nowy wariant koronawirusa, który zyskał nazwę Omikron, rozprzestrzenia się dużo szybciej niż jego poprzednik Delta.
Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) uznali tę odmianę SARS-CoV-2 za wysoce zaraźliwą. Ostatnio szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus ostrzegł, że „im bardziej Omikron krąży wśród populacji, tym większe jest ryzyko pojawienia się innego wariantu koronawirusa, który będzie jeszcze bardziej zakaźny i jeszcze bardziej śmiercionośny”.
Szczepienie na COVID-19. 8 powodów, które warto znać
Szczepionki przeciw COVID-19 uznane są za najskuteczniejszą metodę walki z pandemią. Priorytetem w każdym kraju jest dążenie do osiągnięcia progu odporności stadnej wynoszącego 60-70 proc. populacji w pełni zaszczepionej. W praktyce to jednak wygląda inaczej. Jak przekazał szef WHO, 92 spośród 194 krajów członkowskich organizacji nie zrealizowało celu, jakim było zaszczepienie 40 proc. społeczeństwa, tym bardziej teraz, gdy Omikron powoduje gwałtowny wzrost zachorowań.
W tej sytuacji kryzysu pandemicznego eksperci i lekarze zachęcają do szczepień w celu zapewnienia ochrony przed ciężkim przebiegiem COVID-19. Biolog medyczny dr hab. Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu udzielił również głosu w tej sprawie. Wymienił 8 powodów, dlaczego warto się zaszczepić, by uniknąć zakażenia wariantem Omikron.
1. Jest wysoce transmisyjny
WHO ostrzega, że w ciągu 2 miesięcy wariant Omikron może zarazić połowę populacji Europy. To oznacza, że prawdopodobieństwo, że się z nim spotkamy, jest wysokie. Pytanie, czy wolimy grać w rosyjską ruletkę i liczyć na to, że infekcja przebiegnie łagodnie czy pomóc zminimalizować skutki ewentualnego spotkania z wariantem Omikron poprzez szczepienia?
2. Ucieka spod działania przeciwciał osób zaszczepionych
Badania wskazują, że wariant Omikron z większą łatwością, niż inne warianty jest w stanie uciekać spod działania przeciwciał osób zaszczepionych. Zwiększa to ryzyko wystąpienia u nich tzw. infekcji przełomowej. Analizy wskazują natomiast, że odpowiedź komórkowa, najważniejszy element swoistej odpowiedzi przeciwwirusowej - ściśle: limfocyty T pomocnicze i T cytotoksyczne - bardzo dobrze rozpoznaje wariant Omikron.
Jak to rozumieć? Wariant Omikron o wiele łatwiej przemyka przez zasieki złożone z przeciwciał, bo atakuje w dużej sile i na dodatek dobrze się zamaskował. Po przedarciu się na terytorium organizmu zaszczepionej osoby jest jednak szybko rozpoznawany przez gruntownie przeszkolone z zakresu charakterystyki wroga pancerne wojska limfocytów i przez nie niszczony. Taka bitwa daje czasami objawy, w większości przypadków złagodzone. W niektórych przypadkach możemy nawet nie wiedzieć, że została ona stoczona. Osoby niezaszczepione, które nigdy nie przeszły infekcji SARS-CoV-2, nie mają ani przeciwciałowych zasieków, ani przeszkolonego wojska.
3. Brak pewności wobec skutków Omikronu
Wariant Omikron jest stosunkowo nową wersją SARS-CoV-2, został wykryty w połowie listopada w Afryce. Dokładne skutki infekcji nim, w tym konsekwencje długotrwałe, nie są znane. Skoro szczepienie może zmniejszyć ryzyko zakażenia, a w przypadku infekcji - ciężkości klinicznej i długotrwałych skutków COVID-19 - to jest decyzją racjonalną, zwłaszcza biorąc pod uwagę prognozy na najbliższą przyszłość. Polska jest nieprzygotowana na natarcie wariantu Omikron na wielu płaszczyznach, w tym również z powodu niskiego stopnia wyszczepienia populacji.
4. Omikron może okazać się groźny
Omikron jest przedstawiany jako łagodniejsza wersja koronawirusa w porównaniu z innymi jego wariantami. To nie oznacza, że jest to wariant niegroźny. Przy tak wybitnej transmisyjności w populacjach słabo wyszczepionych może w krótkim czasie spowodować tragiczne konsekwencje w postaci bardzo dużej liczby hospitalizacji, niewydolności całej ochrony zdrowia, nadmiarowych zgonów z przyczyn innych niż COVID-19 blokady gospodarczej i w rezultacie dalszego pogłębiania się już obecnie doskwierającego kryzysu ekonomicznego w kraju, zaburzeń w edukacji na każdym szczeblu.
5. Wytworzenie wystarczającej ochrony immunologicznej
Rozpoczynając szczepienie jeszcze teraz, w połowie stycznia, zdążymy uzyskać wystarczający poziom odpowiedzi immunologicznej na wiosnę, podczas której spodziewana jest całkowita dominacja wariantu Omikron, duża liczba infekcji, ogromna liczba hospitalizacji i olbrzymia liczba zgonów.
6. Zwiększenie ilości przeciwciał
Nieprawdą jest, że otrzymanie dwóch pierwszych szczepionek nie chroni przed wariantem Omikron. Po pierwsze, osoby, które otrzymały drugą dawkę 5-6 miesięcy temu mogą posiadać już zbyt niskie surowicze poziomy przeciwciał, by zneutralizować wariant Omikron, ale wciąż dysponują sprawną odpowiedzią komórkową, która w sytuacji infekcji powinna w większości przypadków pokonać szybko wirusa. Po drugie, osoby, które w najbliższym czasie przyjmą drugą dawkę, będą dysponować wysokimi poziomami przeciwciał, co zwiększy stopień ochrony przed zakażeniem. Ponadto wykształcą swoistą odpowiedź komórkową, dzięki czemu skutki infekcji zostaną zredukowane w większości przypadków do łagodnych. Natomiast, osoby, które otrzymały drugą dawkę przynajmniej 5 miesięcy temu, powinny zgłosić się po dawkę przypominającą w celu zwiększenia poziomu przeciwciał.
7. Im więcej zaszczepionych, tym mniejsza częstość mutowania wirusa
Organizm osób zaszczepionych jest mniej przychylny przeżyciu wirusa. A zatem czas namnażania się patogenu jest znacznie skrócony. Biorąc pod uwagę fakt, że mutacje są rezultatem losowych błędów podczas procesu namnażania wirusowego materiału genetycznego, ryzyko pojawiania się kolejnych niebezpiecznych mutacji prowadzących do dalszej ewolucji SARS-CoV-2 jest ograniczone. Badania wskazują, że im więcej zaszczepionych w populacji, tym mniejsza częstość mutowania koronawirusa.
8. Szczepienie aktem patriotyzmu
Prognozy na najbliższe dwa miesiące są dla Polski zatrważające. Po pierwsze, jesteśmy bardzo słabo wyszczepioną populacją, a to sprzyja wariantowi Omikron. Po drugie, panujące obecnie warunki atmosferyczne również pomagają mu w transmisji. Po trzecie, ochrona zdrowia obecnie jest już na skraju wycieńczenia. Przygotowanie do wzrostu liczby pacjentów nie polega bowiem tylko na dostarczaniu nowych łóżek. Potrzebne są leki i personel, a tego zwyczajnie brakuje. Prognozy na najbliższe 2 miesiące są dramatyczne: ogromna liczba hospitalizacji, olbrzymia liczba umierających Polaków.
Jeżeli prognozy te się ziszczą, musimy liczyć się z całkowitą niewydolnością ochrony zdrowia w obliczu innych wyzwań, takich jak zawały serca, choroby nowotworowe i inne. Przełoży się to na dalszy wzrost nadmiarowych zgonów. Skutki gospodarcze tej sytuacji będą pogłębiać panujący już obecnie kryzys. Dzieci będą cierpieć z powodu nauki zdalnej. W sytuacji, w której decydenci nie wprowadzili obowiązku szczepień, musimy wziąć odpowiedzialność na własne barki. Szczepienie jest prawdziwym aktem patriotyzmu i odpowiedzialności społecznej. To wojna, na której każdy z nas może zostać żołnierzem walczącym o to, by straty były jak najmniejsze.
Polecany artykuł: