Mukormykoza - choroba „czarnego grzyba” coraz częściej atakuje chorych na COVID-19 i ozdrowieńców

2021-12-20 9:29

Mukormykoza - groźna infekcja grzybicza, która do tej pory występowała głównie u biorców przeszczepów i osób chorujących na nowotwory hematologiczne - coraz częściej atakuje osoby chore na COVID-19 i ozdrowieńców. Kolejne przypadki tej choroby związane z infekcją koronawirusem zidentyfikowano w Stanach Zjednoczonych. Jakie są jej objawy?

Mukormykoza - choroba „czarnego grzyba” coraz częściej atakuje chorych na COVID-19 i ozdrowieńców
Autor: Getty Images

Mukormykoza to bardzo rzadka, ale zarazem śmiertelnie groźna infekcja, wywoływana przez grzyby Mucormycetes należące do rzędu Mucorales. Przypadki tej choroby występują bardzo rzadko, głównie u osób po przeszczepie oraz u chorych na nowotwory układu krwiotwórczego. To bardzo agresywne zakażenie: nacieka śródbłonek, doprowadza do zakrzepów w naczyniach, a także do martwicy zajętej tkanki.

Poradnik Zdrowie powikłania po COVID-19

Mucormycetes występują powszechnie, częściej w glebie niż w powietrzu, szczególnie w rozkładających się liściach, odchodach zwierzęcych czy w kompoście. Dla większości ludzi są jednak nieszkodliwe - jedynie w przypadku osłabienia układu odpornościowego np. na skutek poważnej infekcji wdychanie zarodników tych grzybów może doprowadzić do infekcji.

Przypadki infekowania grzybami Mucormycetes osób w trakcie COVID-19 lub tuż po niej po raz pierwszy zidentyfikowano w Indiach na początku 2021 roku. Teraz pojedyncze przypadki choroby dotykają również chorych na COVID-19 w Stanach Zjednoczonych, o czym poinformowało CDC.

Jak podaje CDC, objawy mukormykozy są zależne od postaci choroby. Objawy mukormykozy nosowo-mózgowej (zatok i mózgu) to przede wszystkim ból głowy, zatkany nos lub zatoki, jednostronny obrzęk twarzy, gorączka, a także czarne zmiany na grzbiecie nosa lub w górnej części jamy ustnej, które szybko postępują. W przypadku mukormykozy płuc pojawia się duszność, gorączka, kaszel i ból klatki piersiowej. Z kolei przy mukormykozie skóry tworzą się pęcherze lub owrzodzenia, a zainfekowana skóra może stać się czarna. Wokół ran powstają obrzęki, skóra jest nadmiernie zaczerwieniona i boli.  Mukormykoza jest trudna do leczenia - terapia polega na podawaniu dożylnie lub doustnie leków przeciwgrzybiczych. Często konieczne jest operacyjne usunięcie zarażonej tkanki, co w przypadku niektórych pacjentów oznacza utratę szczęki, a czasem nawet oka.

W wydaniu czasopisma CDC Morbidity and Mortality Weekly Report  z 17 grudnia CDC poinformowało, że w USA zidentyfikowano już 10 potwierdzonych laboratoryjnie przypadków zachorowań na mukomyrkozę u osób leczonych z powodu COVID-19. Średni wiek pacjentów to 57 lat. Każdy z nich uzyskał pozytywny wynik testu na COVID w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, a ośmiu z 10 pacjentów miało również cukrzycę. W przypadku czterech pacjentów choroba rozprzestrzeniła się na nos i usta, w przypadku trzech - również na mózg. W dwóch przypadkach choroba zaatakowała płuca, a w jednym przypadku - układ żołądkowo-jelitowy.

Żaden z pacjentów nie był zaszczepiony przeciwko COVID-19. CDC poinformowało, że sześciu z 10 pacjentów zmarło w trakcie hospitalizacji lub w ciągu tygodnia od wypisu ze szpitala.