Koniec stanu epidemicznego w Polsce już 1 lipca. Jakie zmiany nas czekają?
Minister Zdrowia opublikował projekt rozporządzenia dotyczącego odwołania stanu zagrożenia epidemicznego związanego z wirusem SARS-CoV-2. Obowiązywał on od 16 maja 2022 roku. Na kiedy zaplanowano jego zniesienie?
Polska planuje odwołać stan zagrożenia epidemicznego od 1 lipca 2023. Oznacza to zniesienie wszystkich szczególnych rozwiązań i obostrzeń z nim związanych.
Odwołanie stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce. Wniosek do Ministra Zdrowia
Decyzja o odwołaniu stanu zagrożenia epidemicznego wynika z wniosku Głównego Inspektora Sanitarnego (GIS), który zwrócił uwagę na spadek liczby diagnozowanych zakażeń SARS-CoV-2 oraz odnotowywanych zgonów i hospitalizacji.
W uzasadnieniu projektu rozporządzania Ministra Zdrowia czytamy, że decyzja ta oznacza:
Zniesienie szczególnych rozwiązań związanych z tym stanem na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej, co będzie miało również pozytywny wpływ na sektor gospodarki, w tym działalność mikroprzedsiębiorstw, małych i średnich przedsiębiorstw.
Przypominamy, że stan zagrożenia epidemicznego funkcjonował w Polsce od 14 do 20 marca 2020. Następnie, począwszy od 20 marca 2020 roku aż do 15 maja 2022 roku, w kraju panował stan epidemii, zgodnie z decyzją Ministra Zdrowia. Od 16 maja 2022 roku Polska powróciła do stanu zagrożenia epidemicznego, który utrzymuje się do chwili obecnej.
Kiedy i gdzie musimy nadal nosić maseczki?
Zgodnie z ostatnim rozporządzeniem Rady Ministrów, od 30 kwietnia 2023 roku zniesiony został obowiązek noszenia maseczek w aptekach. Jednak do 30 czerwca 2023 roku konieczne jest zakrywanie ust i nosa przy pomocy maseczki w budynkach, gdzie prowadzona jest działalność lecznicza czyli zarówno w przychodniach jak i w szpitalach.
Mimo zapowiedzi MZ o zniesieniu stanu zagrożenia epidemicznego, część pracowników ochrony zdrowia apeluje o utrzymanie w mocy obowiązku zakrywania nosa i ust w placówkach medycznych. Miałoby to ograniczyć przenoszenie niektórych chorób zakaźnych oraz zapewnić bezpieczeństwo samym medykom. Resort na razie nie odniósł się do tego postulatu.