Cudowny lek na COVID-19 nie istnieje! Jak nie dać się nabrać na fałszywki? Ekspert radzi

2020-07-01 8:47

W sieci co i rusz pojawiają się oferty sprzedaży leków na COVID-19. Eksperci jednak alarmują: preparaty reklamowane w internecie jako cudowny specyfik na koronawirusa nie mają z lekami nic wspólnego, a ich zażycie może być niebezpieczne dla zdrowia, a nawet zagrażać życiu. Po czym poznać, że mamy do czynienia z fałszywką?

leki
Autor: Getty Images

Póki co nie istnieje skuteczny lek na COVID-19 - leki, które stosowane są obecnie w szpitalach, co najwyżej skracają czas trwania choroby i zapobiegają jej ciężkiemu przebiegowi. Naukowcy pracują nad lekami, które miałyby nie dopuścić do jej rozwoju - takie preparaty są jednak dopiero w fazie badań i nie sposób ich kupić.

Chociaż informacje na ten temat bez trudu można znaleźć w internecie, na czarnym rynku sprzedawane są preparaty, reklamowane jako "cudowny środek na koronawirusa". Zazwyczaj niemało kosztują, problem również w tym, że z lekami nie mają one nic wspólnego, a ich zażycie może być groźne dla zdrowia.

Jak czytamy w komunikacie wydanym przez Krajową Organizację Weryfikacji Autentyczności Leków, która czuwa nad systemem weryfikacji leków w Polsce: "Epidemia stała się doskonałą okazją dla oszustów, którzy próbują dorobić się na ludzkim strachu, niepewności, ale też… łatwowierności.

W sieci pojawiają się nieprawdziwe doniesienia o wynalezieniu leków na COVID-19 i część pacjentów próbuje leczyć się na własną rękę. Fałszywe produkty obiecują zapobieganie, leczenie lub łagodzenie objawów COVID-19. Mogą występować w różnej formie – leków, suplementów czy ziół. Wszystkie jednak są oszustwem, żaden z nich nie ma bowiem udowodnionego działania".

Jak podkreślają eksperci organizacji, warto również pamiętać, że: "Specyfiki o nieznanym składzie i działaniu są potencjalnie niebezpieczne. Nie da się też przewidzieć ich reakcji z innymi przyjmowanymi produktami leczniczymi. Co równie groźne, mogą też opóźniać decyzję o wizycie u specjalisty i podjęcie prawidłowego leczenia. W tym czasie przyjmujący je może zarażać inne osoby."

Jak rozpoznać, że mamy do czynienia z fałszywką? Czujność powinno wzbudzić już samo zapewnienie, że dany środek pomoże zwalczyć koronawirusa - póki co takich preparatów bowiem nie ma. A jedynym sposobem być mieć pewność, że dany lek jest bezpieczny i zarejestrowany, jest kupowanie go u jego legalnego dystrybutora, czyli w aptece.

Od lutego 2019 r apteki mają obowiązek sprawdzania wiarygodności leków w ogólnopolskim systemie weryfikacji autentyczności leków. Jak wyjaśnia Michał Kaczmarski, prezes zarządu Krajowej Organizacji Weryfikacji Autentyczności Leków: – Dzięki podwójnemu zabezpieczeniu znajdującemu się na opakowaniu leku, pacjenci mają pewność, że kupują produkt legalny i bezpieczny.

Niemal 100% ogólnodostępnych aptek w Polsce posiada dostęp do systemu weryfikującego oryginalność leku – tłumaczy. I podsumowuje: – Nie dajmy się nabrać na „leki” kupowane w internecie, wg Światowej Organizacji Zdrowia aż 50% z nich jest sfałszowanych. 

Kupując leki w aptece internetowej upewnij się, że działa ona legalnie. Czujność powinna wzbudzić sytuacja, gdy apteka taka oferuje dostawę leku sprzedawanego na receptę do paczkomatu (bez konieczności okazania recepty).

A jeśli przeczytasz gdzieś lub usłyszysz o najnowszym leku na COVID-19, zapisz jego nazwę i w najbliższej aptece zapytaj, czy jest dostępny. Jeśli apteka nie ma go w ofercie i tego leku nie ma w hurtowniach, to znak, że jest to fałszywka.

Jak przechowywać leki
Sonda
Co będzie pierwsze?