WZW C - nowoczesne leczenie już dostępne
WZW C, inaczej wirusowe zapalenie wątroby typu C, to choroba, której leczenie staje się coraz łatwiejsze. Lekarze dysponują nowoczesnymi lekami, dzięki którym można niemalże całkowicie wyeliminować WZW typu C. Leki te nie mają skutków ubocznych i działają znacznie szybciej niż dotychczas stosowane. Jeden z preparatów znalazł się w maju 2015 roku w programie terapeutycznym finansowanym przez NFZ.
Spis treści
- WZW C - leczenie
- Nowoczesne leki na WZW C już finansowane przez NFZ
- Wirusowe zapalenie wątroby typu C - niezbędna kontrola
WZW C, inaczej wirusowe zapalenie wątroby typu C, to choroba, której leczenie staje się coraz łatwiejsze. W maju 2015 roku w programie terapeutycznym finansowanym przez NFZ znalazł się lek, który bezpośrednio uderza w wirusa, spowalniając proces choroby lub całkowicie go zatrzymując.
WZW C - leczenie
Plan leczenia wirusowego zapalenia wątroby jest ustalany indywidualnie na podstawie genotypu wirusa. Dotychczas standardem leczenia były zastrzyki podskórne z pegylowanego interferonu alfa, pomagającego zwalczyć różne patogeny w organizmie, w tym wirusy, w połączeniu z doustnym lekiem przeciwwirusowym – rybawiryną. Kuracja mogła trwać, w zależności od genotypu wirusa i kondycji wątroby, od 24 aż do 72 tygodni.
Według Roberta Plisko, prezesa HTA Consulting, na leczenie poszczególnych stadiów zakażenia HCV u jednej osoby trzeba wydać: 250 zł na diagnostykę, 1-5 tys. zł na jednostkową hospitalizację z powodu powikłań, 97-220 tys. zł na leczenie przewlekłego zapalenia wątroby, 99 tys. zł na leczenie raka wątrobowokomórkowego i 200 tys. zł na przeszczep. Eksperci z Centrum Studiów nad Polityką Europejską w Brukseli obliczyli, że koszty leczenia powikłań WZW C są od 13 do 29 razy wyższe niż koszty leczenia wczesnych stadiów choroby. Wdrażając skuteczny program badań przesiewowych oraz zwiększając dostęp do diagnostyki i leczenia przewlekłych zakażeń HCV, Polska mogłaby zaoszczędzić w ciągu najbliższych 7 lat ponad 30 mld zł. Wnioski nasuwają się same. Jak wynika z dużego badania epidemiologicznego - ponad 250 tys. Polaków musi jak najszybciej przejść leczenie. Koszty zwalczania zakażeń HCV rosną, ale rośnie też skuteczność stosowanych terapii.
Zastosowanie w 1990 roku do leczenia WZW C interferonu dawało zaledwie 2-7 proc. szans na wyleczenie. W 1995 roku połączenie interferonu i rybawiryny zwiększyło szanse chorych do 16-28 proc. Włączenie do terapii interferonu pegylowanego i rybawiryny podniosło skuteczność leczenia do 45-50 proc. (w zależności od genotypu wirusa). Kiedy w roku 2011 wprowadzono terapię trójlekową, szanse chorych na wyzdrowienie wzrosły do 64-71 proc.
Nowoczesne leki na WZW C już finansowane przez NFZ
Obecnie lekarze dysponują lekami, które pozwalają całkowicie wyeliminować Wirusowe Zapalenie Wątroby typu C. Najnowsza forma leczenia bez interferonu, która w Polsce dostępna jest od 1 lipca 2015 roku, podnosi szanse chorych na wyzdrowienie do 90-100 proc. Poza tym leki te nie mają skutków ubocznych i działają znacznie szybciej niż dotychczas stosowane. Są to Viekirax Exviera, Sovaldi, Harvoni i Olysio. Ten ostatni znalazł się w maju 2015 roku u w programie terapeutycznym finansowanym przez NFZ (dotychczas miesięczna terapia wymienionymi lekami to koszt ok. 200 tys. zł).
Znajdujące się od 1 lipca 2015 roku na liście refundacyjnej leki beinterferonowe zapewniają doskonałe leczenie około 90 proc. zakażonych HCV, ale nie rozwiązują problemów niektórych pacjentów zakażonych genotypem 3 oraz części pacjentów z bardzo zaawansowaną chorobą wątroby.
Najbardziej znane i najczęściej atakujące wirusy hepatotropowe (powodujące stany zapalne wątroby) oznaczono pierwszymi literami alfabetu: A, B i C. Do tej pory rozpoznano też typy D, E, G i TTV. Możemy się zaszczepić przeciwko WZW typu A oraz B. Szczepionka przeciwko WZW B chroni też przed WZW typu D. Na pozostałe odmiany wirusa (w tym również C) nie ma jeszcze szczepionek.
Wirusowe zapalenie wątroby typu C - niezbędna kontrola
U wielu chorych pod wpływem leków dość szybko zmniejsza się stężenie wirusa typu C we krwi (może nawet zaniknąć). Jest to tzw. wczesna odpowiedź wirusologiczna. Mogą ją potwierdzić badania krwi wykonywane podczas terapii. Żeby przekonać się, czy rzeczywiście organizm uporał się z HCV, po sześciu miesiącach od zakończenia terapii wykonuje się badania krwi metodą PCR i tzw. próby wątrobowe. Pamiętajmy, że nawet jeśli wyniki badań są dobre, nie oznacza to jeszcze wyleczenia. Testy i tak trzeba powtórzyć. Może się bowiem okazać, że wirus HCV przetrwał np. w komórkach szpiku kostnego i wówczas może dojść do nawrotu choroby.
Osoba zakażona, która przestrzega zasad higieny, nie może być źródłem zakażenia ani dla domowników, ani współpracowników. Korzystanie z tej samej co chory łazienki, toalety, używanie tych samych talerzy, podanie ręki czy całowanie nie powinno więc budzić obaw u ludzi zdrowych. Chora osoba musi zachować ostrożność, gdy się np. skaleczy lub ma menstruację - opatrunki i zużyte środki higieniczne należy szczelnie opakować.
Fundacja „Gwiazda Nadziei”
Fundacja „Gwiazda Nadziei” to organizacja pożytku publicznego, której celem jest działalność w zakresie ochrony zdrowia polegająca na promocji zdrowia, profilaktyki zdrowotnej, ratowaniu ludzkiego życia, w szczególności osób z chorobami wątroby i działaniu na rzecz poprawy stanu ich zdrowia. Więcej informacji na www.gwiazdanadziei.pl
Porady eksperta