To głównie ich wina, że chorujemy w wakacje. Czekają na okazję w kuchniach i lodówkach
W sezonie jesienno-zimowym dopadają nas przede wszystkim wirusy atakujące układ oddechowy. Latem patogeny wolą nasze brzuchy. Oto 7 bakterii, które odpowiadają za większość letnich infekcji. To nie niestety ich czas.
Zatrucia pokarmowe, zwłaszcza masowe, nie są już dziś tak powszechnym zjawiskiem jak w PRL-u, gdy nieświeża sałatka czy tatar kładły do szpitala całe kolonie, wesela czy klientów baru mlecznego.
Przeciw bakteriom mamy skuteczne leki, wiele zatruć mija szybko i bez poważniejszych konsekwencji. Tak czy owak - nie ma niczego fajnego w wakacyjnej biegunce czy w wymiotach podczas upału, nie tylko ze względu na ryzyko odwodnienia.
Pamiętaj, że w XXI wieku wciąż zdarzają się zatrucia śmiertelne, szczególnie wtedy, gdy sprawcą jest zjadliwy szczep, a ofiarą osoba o obniżonej odporności. Lepiej więc nie chorować i nie roznosić infekcji, bo trudno powiedzieć, na kogo trafi.
1. Salmonella - liderka zatruć pokarmowych
Bakterie Salmonella enterica (zwane też pałeczkami paraduru) odpowiadają za większość zatruć pokarmowych w Polsce.
Salmonella bytuje głównie w mięsie i jego przetworach, drobiu, jajach i ich przetworach (majonezy, kremy, lody). Spotkasz ją też w rybach, twarogach, serach twardych, miękkich i topionych, a nawet w sokach owocowych.
Do zakażenia naszego układu trawiennego wystarczy ok. 20 bakterii salmonelli. Objawy zatrucia pojawiają się zwykle w ciągu 6 do 72 godzin po spożyciu zanieczyszczonego pokarmu.
Najczęstsze objawy: wodnista biegunka, tępy ból brzucha, mdłości i wymioty. Zaburzeniom pokarmowym zwykle towarzyszy gorączka do 39°C, ból głowy, dreszcze, ogólne rozbicie.
Zakażenie pałeczkami Salmonelli zwykle nie wymaga stosowania antybiotyków, jeśli nie chory nie ma obniżonej odporności.
Możliwe powikłania to zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej, posocznica.
Co robić, by uniknąć zatrucia E.coli
2. Campylobacter - coraz więcej zakażeń
W ostatnich latach nastąpił ogromny wzrost liczby zakażeń pokarmowych, których przyczyną są bakterie rodzaju Campylobacter, głównie gatunku Campylobacter jejuni.
Bakteria atakuje głównie w Amerykach, ale w Europie już 1 proc. wszystkich biegunek to wynik zakażenia tą bakterią.
Campylobacter lubi drób, mleko, skaża też wody gruntowe. Szczyt zachorowań przypada na miesiące letnie.
Ostre zapalenie żołądka i jelit, często o groźnym przebiegu, pozostawiające owrzodzenia, to skutek zakażenia tą pałeczką.
Objawy powodowane przez Campylobacter jejuni przypominają ostre zapalenie wyrostka robaczkowego. Utrzymują się do 3 tygodni.
3. Czerwonka - konieczna pomoc lekarska
Czerwonka (Shigella) to kolejna, groźna dla człowieka, bakteria chorobotwórcza. Możesz się nią zakazić nie tylko spożywając skażoną żywność, ale także mając kontakt z chorymi ludźmi.
To klasyczna choroba brudnych rąk, czerwonką skażone bywają też wody gruntowe.najczęściej metodą "brudnych rąk", poprzez zainfekowane pożywienia, czy wody gruntowe.Wystarczy kontakt z 10 (słownie: dziesięcioma) bakteriami i infekcja gotowa.
W przypadku czerwonki problemem jest nie tyle sama choroba, ale jej szybkie rozprzestrzenianie się w dużych skupiskach ludzi - na obozach, koloniach, w akademikach, hotelach. W przypadku zakażeń wywołanych przez pałeczki czerwonki natychmiastowe leczenie antybiotykiem jest bezwzględnie konieczne.
4. E. coli - szczególne zagrożenie dla nerek
Pałeczka okrężnicy (Escherichia coli) jest powszechnie występującą w naszym przewodzie pokarmowym bakterią, zazwyczaj nie sprawiającą nam kłopotu, dopóki nie jest jej za dużo lub nie trafi w niewłaściwe miejsce (np. do dróg moczowych z okolic odbytu).
Zakażamy się nią najczęściej spożywając niedosmażone mięso, mielone mięso wołowe, pijąc surowe mleko. Na problemy szczególnie narażone są osoby korzystające z ulicznych punktów sprzedaży typu fast-food. Do wywołania objawów chorobowych wystarczy około 10-15 drobnoustrojów.
Niektóre szczepy E.coli to sprawcy ciężkich powikłań (np. uszkodzenia nerek), a nawet zabójcy. Głośna epidemia zakażeń w 2011 roku w Europie spowodowała śmierć 50 osób.
5. Gronkowiec złocisty - zmienne zagrożenie
Głównymi nosicielami gronkowców są ludzie i zwierzęta. Gronkowiec występuje bezobjawowo w nosie i gardle, na włosach i na skórze zdrowych osobników. Zagrożenie dla zdrowia pojawia się jednak dopiero, gdy gronkowiec napotka odpowiedni pokarm, w którym szybko się rozwija i wytwarza silnie trującą toksynę.
Źródłem skażenia żywności jest najczęściej pracownik wytwórstwa spożywczego oraz sprzęt i powierzchnie produkcyjne do wytwarzania żywności.
Gronkowiec złocisty bywa wykrywany w lodach, ciastkach z kremem i budyniem, jajkach i sałatkach garmażeryjnych. Bezpośrednim źródłem zakażenia bywa też mleko i nabiał, mięso i przetwory mięsne, wędliny, drób oraz przetwory z ryb.
Objawy pojawiają się szybko - 1–6 godzin po spożyciu skażonej żywności. Początkowo pojawiają się intensywne wymioty, bóle nadbrzusza i biegunka. Temperatura jest tylko nieznacznie podwyższona, może być też obniżona. Zatrucie szczepami gronkowca może spowodować zapaść i doprowadzić do śmierci.
6. Jad kiełbasiany - leczenie w szpitalu
O obecności Clostridium botulinum w konserwie czy innym produkcie może świadczyć wzdęte wieczko. Nigdy nie lekceważ tego sygnału, nawet jeśli z informacji na opakowaniu wynika, że produkt jest świeży.
Laseczka jadu kiełbasianego, czyli Clostridium botulinum, to śmiertelny wróg. Zabójcze dla zdrowia i życia są miliardowe części grama toksyny, jaką wytwarza ta bakteria.
Trucizna są odporna na ogrzewanie. Wbrew swej nazwie laseczki jadu kiełbasianego spotyka się nie tylko w kiełbasach, ale także w różnych konserwach warzywnych czy rybnych, często przygotowywanych w domu (weki), w peklowanym mięsie, serach dojrzewających.
Jad kiełbasiany wykryto już w wielu rodzajach żywności, takich jak: kukurydza w puszcze, papryka, zielona fasolka, zupy, buraki, szparagi, grzyby, dojrzałe oliwki, szpinak, tuńczyk, mięso kurczaka, kurze wątróbki oraz pasztet z wątróbek, wędliny, szynka, kiełbasa, faszerowane bakłażany, homary, wędzone i solone ryby.
Okres wylęgania choroby waha się od kilku godzin do kilku dni. Najpierw występują ogólne zaburzenia trawienne: ucisk w żołądku, odbijania, wymioty, biegunka.
Z czasem dochodzi do zaburzeń widzenia, pojawia się suchość w ustach, wzdęcia brzucha, zaparcia, zatrzymanie moczu, porażenie oddychania.
W razie podejrzenia zatrucia jadem kiełbasianym należy niezwłocznie udać się do szpitala.
Listeria monocytogenes - groźna fanka zimna
Ta bakteria jest trudna do wykrycia i eliminacji z otoczenia człowieka, gdyż stale bytuje w jelitach wielu ludzi i zwierząt i na ogół nie przysparza kłopotów. Zaczyna zagrażać zdrowiu, gdy znajdzie pożywkę i zaczyna się intensywnie namnażać w pokarmach.
Dawka toksyczna to około 1000 komórek bakterii w naszym przewodzie pokarmowym. Listeria monocytogenes może być postrachem osób dbających o higienę kuchni, gdyż rozwija się również w temperaturze panującej w lodówce.
Produkty, w których jest wykrywana najczęściej, to: mleko, sery, lody, surowe warzywa, kiełbasa, drób, mięso, ryby.
Uwaga, objawy zakażenia listerią "udają" grypę. Jest wysoka gorączka, bóle stawów i mięśni, kaszel etc. Objawy pojawiają się od 4 godzin do kilku dni po spożyciu zakażonego pokarmu.
Powikłaniem zakażenia bakterią Listeria monocytogenes może być uszkodzenie płodu u kobiet ciężarnych. Bateria zagraża także swymi objawami zdrowiu niemowląt, osób starszych i chorych.