Koronawirus z Chin jest już w Polsce. Potwierdzono kolejne przypadki zakażenia

Koronawirus z Chin jest już w Polsce! Pierwszy przypadek koronawirusa potwierdził minister zdrowia. Zakażony pacjent mieszka w Zielonej Górze i, jak zapewnia Łukasz Szumowski, czuje się dobrze. Kolejni chorzy mieszkają m.in. w Warszawie, Szczecinie, we Wrocławiu i w Ostródzie.

Spis treści

1. Jakie objawy daje koronawirus z Chin?
2. Jak można się zarazić koronawirusem z Chin?
3. Dla kogo koronawirus z Chin jest groźny?
4. Co robić, jeśli podejrzewasz u siebie zakażenie?
5. Jak zapobiec zakażeniu koronawirusem z Chin?

Obecnie w Polsce jest ponad sto potwierdzonych przypadków infekcji koronawirusem z Chin (jego nazwa to SARS-CoV-2).

Minister zdrowia poinformował, że pierwszy chory pacjent wrócił niedawno z Niemiec. Gdy poczuł się źle, zadzwonił do swojego lekarza rodzinnego, który na podstawie wywiadu polecił pacjentowi kontakt z sanepidem. Po pacjenta wysłano specjalną karetkę do przewożenia zakażonych, która przewiozła go na oddział zakaźny szpitala w Zielonej Górze. 

Jak podaje minister, pacjent nie należy do grupy ryzyka, czyli nie jest w podeszłym wieku. Obecnie czuje się dobrze. Wszystkie osoby, które miały kontakt z pacjentem, zostały poddane kwarantannie.

Niedawno pierwsze przypadki zakażenia potwierdzono również w krajach sąsiadujących z Polską: na Litwie, Ukrainie i na Białorusi. Od pewnego czasu koronawirus z Chin obecny jest także w Niemczech. Wśród państw europejskich najwięcej przypadków - jak do tej pory - zanotowano we Włoszech.

Jakie objawy daje koronawirus z Chin?

Infekcja koronawirusem z Wuhan (oficjalna nazwa choroby to COVID-19) daje objawy zbliżone do tych, jakie daje grypa: to przede wszystkim gorączka, kaszel, ogólne osłabienie i bóle mięśni, a także uczucie duszności.

Jak można się zarazić koronawirusem z Chin?

Wirus z Chin przenosi się drogą kropelkową. Oznacza to, że można zarazić się nim zarówno przez bezpośredni kontakt z osobą zarażoną, jak i z przedmiotami, na których osiadł wirus (może na nich przetrwać nawet kilka dni). Nie ma natomiast ryzyka, że wirus znajduje się na paczkach z Chin. 

Dla kogo koronawirus z Chin jest groźny?

Jak pokazują dotychczasowe statystyki zachorowań i zgonów, chorują głównie dorośli. Koronawirus z Chin najgroźniejszy jest dla osób starszych lub osób z obniżoną odpornością, chorych na choroby przewlekłe (w tym choroby serca).

Wskaźniki śmiertelności COVID-19 pokazują, że infekcja jest najbardziej groźna dla osób powyżej 70. roku życia. Ciężki przebieg choroby występuje u około 20 proc. zarażonych, natomiast do zgonów dochodzi u 2-3 proc. osób. W większości przypadków pacjenci powracają do zdrowia w ciągu dwóch tygodni (gdy przebieg choroby jest łagodny), a przy cięższym przebiegu - w ciągu 3-6 tygodni.

Co robić, jeśli podejrzewasz u siebie zakażenie?

Osoby, które podejrzewają, że mogą mieć koronawirusa, bo wróciły z terenów objętych epidemią (np. z Chin lub z Włoch) lub miały kontakt z kimś, u kogo stwierdzono zakażenie, powinny zadzwonić do najbliższej stacji sanitarno-epidemiologicznej lub skontaktować z najbliższym szpitalem zakaźnym. Nie wolno natomiast jechać na SOR, nocną pomoc lekarską czy do lekarza rodzinnego.

Telefonicznej pomocy osobom, które podejrzewają u siebie infekcję koronawirusem SARS-CoV-2 udzielają również konsultanci na bezpłatnej infolinii NFZ.

W diagnozowaniu SARS-CoV-2 najważniejszy jest wywiad lekarski, w trakcie którego lekarz zapyta o objawy COVID-19 oraz o to, czy pacjent przebywał ostatnio w rejonach objętych epidemią. Osobom, które wróciły z terenów epidemii i mają objawy infekcji, wykonywane są dodatkowo testy na koronawirusa.

#RazemPrzeciwKoronawirusowi

Jak zapobiec zakażeniu koronawirusem z Chin?

Ryzyko zarażenia można ograniczyć, stosując zasady higieny. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by często i dokładnie myć ręce, przecierać je również preparatem antybakteryjnym do dezynfekcji. Kaszląc lub kichając należy zasłaniać usta łokciem, a po wydmuchaniu nosa chusteczkę trzeba od razu wyrzucić do zamkniętego kosza. WHO zaleca także, by unikać kontaktu z osobami, które kaszlą, kichają lub mają inne objawy infekcji. Maseczki nie są natomiast skuteczne: WHO zaleca obecnie, by zakładać je tylko przy wyraźnych objawach infekcji lub w trakcie opieki nad osobą zakażoną wirusem, ale wyłącznie jako dodatkowy środek profilaktyki.