Brazylijski wariant koronawirusa - co o nim wiadomo? Charakterystyka, objawy zakażenia
Brazylijski wariant koronawirusa, określany jako wariant P1 lub wariant z Manaus, to kolejny z wariantów koronawirusa, o którym w ostatnich tygodniach zrobiło się głośno. Czy wariant brazylijski jest bardziej zakaźny niż inne warianty koronawirusa? Dlaczego wariant brazylijski budzi niepokój naukowców? Oto, co już wiadomo na jego temat.
Brazylijski wariant koronawirusa SARS-CoV-2 zidentyfikowany został w Brazylii - po raz pierwszy odkryto go w Manaus, stolicy stanu Amazonas. Określany bywa jako wariant z Manaus, a także skrótem P1.
Badania wśród dawców krwi oraz testy dostępnych próbek laboratoryjnych sugerują, że pojawił się już w lipcu 2020 roku. Obecność brazylijskiego wariantu koronawirusa potwierdzono dotychczas w niespełna 30 państwach.
Spis treści
- Brazylijski wariant koronawirusa - czy jest groźny?
- Brazylijski wariant koronawirusa - objawy zakażenia
- Brazylijski wariant koronawirusa - zakaźność i śmiertelność
- Brazylijski wariant koronawirusa a szczepionki na COVID-19
- Brazylijski wariant koronawirusa a ozdrowieńcy
Brazylijski wariant koronawirusa - czy jest groźny?
Póki co nie jest również jasne, czy to ten wariant odpowiada za lawinowy wzrost nowych przypadków COVID-19 w Brazylii oraz rosnącej śmiertelności z powodu tej choroby - jak obliczył dziennik „Correio Braziliense”, w kraju liczącym 206 mln mieszkańców koronawirus zabija średnio co 45 sekund. Według Our World in Data, rejestru prowadzonego przez Uniwersytet Oksfordzki, Brazylia jest drugim po USA krajem świata pod względem liczby zgonów spowodowanych przez Covid-19. Od początku pandemii zmarło tam blisko 260 tys. chorych, a łącznie zainfekowanych zostało ponad 10 mln osób.
Brazylijski wariant koronawirusa jest niepokojący ze względu na mutacje. Jedna z nich, N501Y (ma ją również brytyjski wariant) może sprawić, że wirus łatwiej się rozprzestrzenia. Z kolei mutacja E484K może sprawić, że wariant ten będzie odporny na przeciwciała wytworzone przeciwko wcześniejszym formom wirusa.
Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP dr Tomasz Wołkowicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, wariant brazylijski koronawirusa jest również jednym z tych wariantów, które warto monitorować, a taki monitoring jest konieczny ze względu na to, by dowiedzieć się, czy są istotnie epidemiologicznie, czyli stają się bardziej zakaźne lub bardziej zjadliwe.
Bada się je również pod kątem diagnostycznym w celu stwierdzenia, czy pojawiają się warianty, które mogą dawać fałszywie ujemne wyniki w niektórych testach, a także po to by określić, czy nowo pojawiające się warianty mają zdolność do infekowania osób zaszczepionych, niejako "uciekając przed szczepionką".
Brazylijski wariant koronawirusa - objawy zakażenia
Brakuje danych sugerujących, że objawy zakażenia brytyjskim wariantem koronawirusa są inne niż w przypadku pozostałych wariantów. Z dostępnych informacji wynika, że objawy te to przede wszystkim gorączka, suchy kaszel, zmęczenie. Rzadziej występuje ból gardła, ból mięśni, ból głowy, biegunka, utrata smaku lub węchu, zapalenie spojówek, wysypka lub przebarwienia na palcach u rąk i stóp, tzw. covidowe palce.
Brazylijski wariant koronawirusa - zakaźność i śmiertelność
Czy brazylijski wariant koronawirusa jest bardziej zakaźny? To, że może tak być, sugerują wstępne badania. Naukowcy z Imperial College London oraz Uniwersytetu w Sao Paulo szacują, że wariant oznaczony symbolem P.1 przenosi się łatwiej o 1,4 do 2,2 razy niż poprzednie warianty koronawirusa.
Z badań wynika również, że od czasu, gdy wariant P.1 zaczął rozprzestrzeniać się w Manaus, ryzyko zgonu osób chorych na COVID-19 zwiększyło się nawet o 80 proc. Nie wiadomo jednak, że wynika to ze specyfiki tego wariantu koronawirusa, czy też z braku odpowiedniej opieki medycznej.
Brazylijski wariant koronawirusa a szczepionki na COVID-19
Dotychczas nie wiadomo, czy wszystkie stosowane obecnie szczepionki na COVID-19 są skuteczne przeciwko brazylijskiemu wariantowi koronawirusa. Opublikowane niedawno w piśmie medycznym "New England Medical Journal" badania naukowców z Uniwersytetu Teksańskiego dowodzą, że wariant P.1 skutecznie neutralizuje szczepionka Pfizer-BioNTech.
W trakcie testów naukowcy stworzyli sztuczne wirusy zawierające mutacje charakterystyczne dla poszczególnych wariantów i podali je do próbek osocza pobranego od 15 zaszczepionych osób co najmniej 2 tygodnie po drugiej dawce. Wszystkie wirusy zostały skutecznie zneutralizowane, mimo, że różna była siła oddziaływania przeciwciał. W przypadku wariantu P.1. była ona o 17 proc. niższa, niż w przypadku "standardowej" wersji SARS-CoV-2.
Wstępne badania sugerują również, że przeciw wariantowi brazylijskiemu skuteczna jest także szczepionka Astra-Zeneca.
Brazylijski wariant koronawirusa a ozdrowieńcy
Brazylijski wariant koronawirusa, jak wstępnie sugerują badania, może zarażać nie tylko osoby, które wcześniej nie chorowały na COVID-19, ale również ozdrowieńców, odpornych na wcześniejsze odmiany wirusa SARS-CoV-2, co jest możliwe za sprawą mutacji E484K, uodparniającej go na przeciwciała wytworzone po infekcji.
Takie dane podali niedawno specjaliści z Sao Paulo, opierając się o wyniki testów laboratoryjnych. Przeprowadził je prof. Wiliam M. De Souza, wirusolog z Uniwersytetu w Sao Paulo, wraz ze swym zespołem.
W badaniach wykorzystano osocze ozdrowieńców - okazało się, że zawarte w nich przeciwciała wykazują aż sześciokrotnie mniejszą zdolność neutralizacji brazylijskiego wariantu koronawirusa. Oznacza to, że nawet u ozdrowieńców, którzy są odporni na inne warianty koronawirusa, może dojść do ponownej infekcji COVID-19 w razie kontaktu z nowym wariantem tego patogenu.
Z badania przeprowadzonego przez badaczy z Imperial College London oraz Uniwersytetu w Sao Paulo wynika, że prawdopodobieństwo ponownego zakażenia się wariantem brazylijskim przez ozdrowieńców wynosi od 25 do 61 proc.