19-latek zjadł resztki z lodówki i zaraził się śmiertelną chorobą. Amputowano mu nogi i palce
Młody Amerykanin nie mógł podejrzewać, że zjedzenie resztek z lodówki prawie go zabije. Po spożyciu posiłku pojawiły się u niego poważne zdrowotne problemy, w wyniku których lekarze musieli amputować mu nogi i palce u rąk. Przyczyną okazała się poważna choroba.
Resztki z lodówki spowodowały zatrucie
Pacjent został przyjęty na oddział intensywnej opieki z powodu wielonarządowej niewydolności, wstrząsu i wysypki. Bóle brzucha oraz nudności pojawiły się około 20 godzin przed przyjęciem do szpitala, kiedy nastolatek zjadł kurczaka, ryż i resztki z restauracji przechowywane w lodówce. Po dolegliwościach wskazujących na problemy żołądkowe pojawiły się u niego dreszcze, osłabienie, bóle mięśniowe, duszności, niewyraźne widzenie czy sztywność karku, a na kilka godzin przed przyjęciem do szpitala na skórze widoczne były fioletowe przebarwienia.
Po tym, jak Amerykanin trafił do szpitala, zgłaszał silne bóle mięśniowe, które oceniał na 8 w 10-stopniowej skali, przy czym 10 oznacza najsilniejszy ból. Podczas badań był niespokojny i przygnębiony, jednak odpowiadał na pytania, był zorientowany na czas, miejsce i sytuację. Pobrano od niego próbki krwi oraz moczu i przesłano je do laboratorium.
Stan młodego człowieka ciągle się pogarszał. Pojawiły się problemy z oddychaniem, wystąpiła także sinica i hipoksemia. Eksperci zdecydowali o podaniu tlenu, ale w ciągu 40 minut skurczowe ciśnienie krwi spadło do 70 mm Hg. Po podaniu leków, przeprowadzono także intubację tchawicy i rozpoczęto wentylację mechaniczną.
Meningokoki w jedzeniu
Lekarzom udało się przeprowadzić wywiad z członkami rodziny chorego. Okazało się, że jego współlokator, który jadł ten sam posiłek, także wymiotował, ale nie zachorował na nic poważniejszego. W trackie dalszych badań 19-latek był poddawany sedacji farmakologicznej. Miał wysoką temperaturę wynoszącą 40,8°C.
Wyniki zaskoczyły specjalistów i potwierdziły, że w jego organizmie znajduje się Gram-ujemna bakteria, powodująca chorobę meningokokową. Z kolei zmiany skórne były spowodowane plamicą piorunującą, która może być ciężkim i rzadkim skutkiem choroby meningokokowej. Choć stan młodego mężczyzny stabilizował się, infekcje były tak poważne, że lekarze musieli amputować wszystkie palce u rąk i obie nogi.
Po przestudiowaniu historii medycznej pacjenta ustalili, dlaczego jego przyjaciel nie miał podobnych dolegliwości. Okazało się, że 19-latek otrzymał pierwszą dawkę szczepionki przeciw meningokokom dopiero przed rozpoczęciem nauki w gimnazjum, a kiedy skończył 16 lat, nie otrzymał zalecanej dawki przypominającej. Z kolei współlokator miał pełne szczepienie.
Porady eksperta
Polecany artykuł: