"Oko po prostu pękło, nie było co zbierać". Konsekwencje zbyt długich paznokci?
Nastolatka, która podczas usuwania halloweenowego makijażu uraziła się w oko paznokciem, została solidnie nastraszona przez lekarkę opatrującą ją na ostrym dyżurze. Wystraszona dziewczyna usłyszała, że miała mnóstwo szczęścia, że nie straciła wzroku. Zapewne zapamięta to na długo, bo mrożące krew w żyłach opowieści o "pękających oczach" w chwili, gdy własne piekielnie boli, to mieszanka wybuchowa. My sprawdzamy, ile w tym prawdy.
Erozja rogówki, która przydarzyła się nastolatce, to jeden z częstszych powodów odwiedzin na dyżurze okulistycznym. Do takiego urazu może dojść w wyniku skaleczenia oka własnym paznokciem (nawet krótkim), dostania się do oka ciała obcego, a nawet uderzenia odskakującą skuwką długopisu. Oko nie musi od razu wyglądać dramatycznie źle. Zwykle jest po prostu zaczerwienione, łzawi i bardzo boli, bo zostają odsłonięte włókna nerwowe. Większość chorych nie zwleka więc z wizytą u okulisty. Słusznie, bo takie oko wymaga profesjonalnego zaopatrzenia. Współczesna okulistyka pozwala szybko i skutecznie uporać się z tym problemem. Kłopoty grożą przede wszystkim tym, którzy uraz zbagatelizują lub spróbują "leczyć" na własną rękę. To niestety czasem wydaje się kuszące, skoro czas oczekiwania na pomoc na ostrym dyżurze w Warszawie może przekraczać kilkanaście godzin, a w wielu miejscowościach dyżuru nie ma wcale, w promieniu wielu kilometrów.
Specjalistka okulistyki z 27 letnim doświadczeniem zawodowym, wykładowczyni akademicka, uznany naukowiec, wybitna ekspertka i prelegentka. Na swoim koncie ma ponad 200 publikacji. Przez 20 lat zawodowo związana z Samodzielnym Publicznym Klinicznym Szpitalem Okulistycznym w Warszawie oraz jako z Katedrą i Kliniką Okulistyki Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, którego jest absolwentką. Obecnie jako adiunkt jest wykładowcą na Europejskich Studiach Optyki Okularowej i Optometrii. Przedstawiciela Polski w Europejskim Stowarzyszeniu Kontaktologicznym Lekarzy Okulistów (ECLSO). W latach 2004-2010 była członkiem Zarządu Polskiego Towarzystwa Okulistycznego (PTO) oraz członkiem Zarządu Sekcji Soczewek Kontaktowych PTO. Przez ponad 10 lat zastępca redaktora naczelnego czasopisma medycznego Okulistyka oraz Kontaktologia i Optyka Okulistyczna. Redaktorka stanowiska Polskiej Grupy Ekspertów Akademii Powierzchni Oka. Wyznaje filozofię holistycznego podejścia do pacjenta, którego stawia zawsze na pierwszym miejscu szukając rozwiązań także poza utartymi schematami. Pod jej kierownictwem Centrum Okulistyczne Świat Oka zdobyło nagrodę Ambasadora Zdrowia 2018 za wiedzę, doświadczenie i poprawę jakości życia pacjentów. Na co dzień propaguje ideę współpracy interdyscyplinarnej i dzielenia się wiedzą.
Uraz oka - co nam grozi po niewielkim urazie
- Zdrowe oko nie pęknie pod wpływem urazu paznokciem, ale zaiste możemy uszkodzić nabłonek rogówki, czy też inne powierzchowne struktury gałki ocznej oraz otaczających ją tkanek - uspokaja dr Ambroziak i przypomina, że powierzchnia rogówki ma zdolność regeneracji.
- Drobne urazy, w tym zadrapania, mogą uszkodzić pierwsze warstwy nabłonka rogówki co nazywamy erozją. Ubytki te prawidłowo leczone przez specjalistę regenerują się nawet w ciągu doby lub, jeśli dotyczą głębszych warstw, kilka dni - dodaje ekspertka.
Uraz oka i ryzyko blizny
- Jeśli uraz jest głębszy (przekracza błonę podstawną nabłonka rogówki) i nie jest profesjonalnie zaopatrzony, wtedy gojenie przebiega z blizną i istnieje ryzyko wtargnięcia patogenów do wnętrza gałki ocznej. To powikłania bardzo rzadkie i potencjalnie niebezpieczne - podkreśla dr Anna Ambroziak.
Erozja rogówki czyli ubytek nabłonka powoduje odsłonięcie włókien nerwowych i jest bardzo bolesnym stanem. Warto wiedzieć, że urazu może wcale nie być, a erozje się zdarzają, dlatego nie wolno też lekceważyć bólu oka, jego zaczerwienienia i łzawienia.
- Poza urazem przyczyną erozji może być dystrofia rogówki, czyli zmiany genetyczne w jej strukturach - podkreśla ekspertka.
Chrońmy oczy przed erozją
Pamiętajmy o ochronie oczu podczas uprawiania sportów. Każdy uraz konsultujemy ze specjalistą. Nowoczesna okulistyka radzi sobie świetnie z leczeniem, o ile terapie czy interwencje chirurgiczne są wdrożone odpowiednio szybko . Konsekwencje urazów mogą mieć poważne i nieodwracalne konsekwencje dla naszego wzroku, szczególnie u dzieci, ale często dzieje się tak trochę na własne życzenie i lekceważenie sygnałów od organizmu.
Urazy oka - nie straszmy!
Nasza ekspertka, dr n. med. Anna Maria Ambroziak apeluje, by w temacie urazów oka przede wszystkim skoncentrować się na profilaktyce i edukacji. Trzeba uświadamiać, że wypadki się zdarzają, ale naprawdę groźne może być odkładanie wizyty u specjalisty. W jej ocenie straszenie utratą oka jest bezzasadne, bo to "na całe szczęście są obecnie w okulistyce przypadki wyjątkowe a wręcz niespotykane".