Sposoby na nocne moczenie [Porada eksperta]

Mam 27 lat i do tej pory zdarza mi się od czasu do czasu moczyć. Leczyłam się u urologa. Urodynamika wykazała, że mój pęcherz nie wypróżnia się do końca. Miałam zabieg nacięcia cewki moczowej, lecz nie pomógł w moczeniu nocnym, zaraz w kilka dni po zabiegu znowu zdarzyła się "mokra noc". Oczywiście byłam u lekarza, ale chyba nie umiał mi pomóc. Przepisał mi leki (ditropan, bellergot). Podczas ich stosowania ze 3 razy się zdarzyło, że jednak się zmoczyłam. Inny urolog kazał mi nastawiać sobie zegarek i wstawać do toalety - też nie poskutkowało - wstałam o 4 nad ranem do toalety, a o 5 się zmoczyłam. Nie wiem co dalej z tym zrobić. Nawet nie za bardzo wiem do jakiego jeszcze lekarza się udać skoro urolog mi nie pomógł. Zabieg miałam rok temu i pomógł o tyle, że nie oddaję tak często moczu jak oddawałam go przed zabiegiem. Mocz w dzień trzymam normalnie, czyli na pozór wszytko jest w porządku. Do toalety chodzę tylko częściej jak się bardziej denerwuję.

Do 5 roku życia moczenie nocne może pojawiać się, czy utrzymywać, ale jest to związane z niedojrzałością układu nerwowego. Pojawienie się ponownie w 15 roku życia wskazuje na to, że nasze nawyki i zachowania dotyczące oddawania moczu są nieprawidłowe. Zaleganie po mikcji też na to wskazuje. Nieodpowiednia pozycja przy oddawaniu moczu związana z noszeniem spodni przez kobiety też ma znaczenie - należy przy oddawaniu moczu opuszczać spodnie i bieliznę za kolana, a nogi powinny być rozszerzone. Zapobiega to powstaniu pseudozwężenia cewki związanego z oddawaniem moczu z nogami złączonymi i stąd pewnie to zaleganie po oddaniu moczu. Nie należy moczu przetrzymywać, płyny dostarczać regularnie w pierwszej połowie dnia, z ograniczeniem w okresie popołudniowym i nocnym. Wyregulowanie włąsnych nieprawidłowych zachowań spowoduje ustąpienie moczenia. Czyli innymi słowy są to choroby związane z cywilizacją.