Zapalenie szyjki macicy - czy mąż też powinien być leczony [Porada eksperta]
Witam! W cytologii jest zaznaczone, że mam zapalenie. Ginekolog zapisał mi gynalgin i później solcogyn, bo mam jeszcze nadżerkę. Z mężem chcemy się starać po kuracji o pierwsze dziecko. Czy mąż nie powinien zażywać również jakichś leków, np. orungal czy diflucan? Około 4 lat temu sytuacja była ta sama - zapalenie i nadżerka, chciałam iść na wymrażanie, ale najpierw trzeba było wyleczyć stan zapalny, dostałam gynalgin, później albothyl i clotrimazolum. I wymrażanie, jednak ginekolog nie zrobiła go prawidłowo, ponieważ nadżerka została. Nigdy nie miałam żadnych objawów. Słyszałam, że jeśli ja wyleczę zapalenie, a mąż nie, to będę się ponownie zarażać, jednak lekarz nic mu nie zapisał.
W takiej sytuacji warto wykonać wymaz z kanału szyjki macicy od Pani i męża z cewki w celu oznaczenia bakterii i przeleczenia według antybiogramu, a potem wykonać posiew kontrolny, żeby upewnić się, że nie ma żadnej infekcji. Każda infekcja może być powodem poronienia lub porodu przedwczesnego.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta